Nie udało się deportować agresywnego Irakijczyka
Wspierani przez Rzecznika Praw Obywatelskich aktywiści twierdzą, że pilot polskiego samolotu odmówił wzięcia udziału w deportacji Irakijczyka złapanego na polsko-białoruskiej granicy. Inaczej sprawę przedstawia jednak Straż Graniczna. Lot z jego udziałem miał zostać odwołany na prośbę pilota, bo obywatel Iraku stwarzał duże niebezpieczeństwo.
Lewicowo-liberalne media, powołując się na niejaką Joannę Sarnecką należącą do aktywistów pomagających Irakijczykowi, poinformowały o dwukrotnie nieudanej próbie jego deportacji. Według Sarneckiej szef personelu pokładowego wykazał się „odwagą” i „świadomością obywatelską”, gdyż miał odwoływać loty z warszawskiego (...) Czytaj dalej...
Z centrum przy polskiej granicy mieli zniknąć imigranci
Jesienią ubiegłego roku władze Białorusi zdecydowały się utworzyć specjalne centrum dla imigrantów, którzy próbowali sforsować granicę tego kraju z Polską. Teraz białoruski Państwowy Komitet Graniczny poinformował jednak, że w obiekcie w miejscowości Bruzgi nie ma już cudzoziemców. Tymczasem agresywny imigranci wciąż atakują polskie służby.
Białoruscy pogranicznicy w specjalnym komunikacie twierdzą, że jeszcze wczoraj przy polsko-białoruskiej granicy znajdowało się około 800 obcokrajowców. Dzisiaj grupa 98 osób miała odlecieć jednak do irackiego Irbilu, a na możliwość powrotu do swoich krajów czekają jeszcze (...) Czytaj dalej...
Obrońca LGBT i „uchodźców” dostał pracę w rządzie
Niejaki Nikodem Szewczyk został nowym pracownikiem Ministerstwa Finansów, kierowanego od początku lutego przez premiera Mateusza Morawieckiego. Ekonomista i socjolog dał się poznać głównie jako obrońca ruchu LGBTQWERTY, a jesienią ubiegłego roku powtarzał narrację o „uchodźcach” prześladowanych na polsko-białoruskiej granicy.
Szewczyk ogłosił dzisiaj rano na Twitterze, że został zatrudniony jako specjalista w Departamencie Polityki Makroekonomicznej Ministerstwa Finansów. Jak sam poinformował, w resorcie kierowanym od początku lutego przez Morawieckiego ma zajmować się „reformami fiskalnymi i projektami naukowymi z wykorzystaniem danych podatkowych”.
Wcześniej (...) Czytaj dalej...
Białoruskie służby i imigranci atakowali polskich funkcjonariuszy
Sobota okazała się być najbardziej niespokojnym od dłuższego czasu dniem na polsko-białoruskiej granicy. Straż Graniczna poinformowała, że w okolicy Mielnika grupa imigrantów atakowała funkcjonariuszy przy pomocy metalowych prętów. Pomagali im białoruscy pogranicznicy, którzy mieli rzucać w polskie patrole „czym się dało”.
Na granicy niedaleko wsi Mielnik na Wysoczyźnie Drohiczyńskiej około godziny 20 odnotowano próbę siłowego przedarcia się na . Część obywateli Syrii, Egiptu i Iraku po raz kolejny zresztą zaatakowało ogrodzenie graniczne. Ostatecznie Straż Graniczna zatrzymała wszystkich osiemnastu imigrantów, zawracając (...) Czytaj dalej...
Obcokrajowcy pomagają w przemycie nielegalnych imigrantów
Obcokrajowcy stanowią przytłaczającą większość osób zatrzymywanych przez Straż Graniczną za pomoc przy nielegalnym przekraczaniu granicy naszego kraju. Od początku bieżącego roku zatrzymano w związku z tym łącznie 422 osoby, a blisko 90 procent z nich stanowili obywatele innych państw. Najczęściej rolę „kurierów” odgrywają Ukraińcy.
Ostatnie miesiące w Polsce upływają pod znakiem kryzysu migracyjnego, wywołanego w połowie roku przez władze Białorusi. Tamtejsi pogranicznicy pomagają przybyszom z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej przekroczyć polsko-białoruską granicę, ale swoją rolę odgrywają również przemytnicy pobierający (...) Czytaj dalej...
Dezerter z Wojska Polskiego udziela wywiadów Białorusinom
Dzisiaj rano pojawiła się informacja o polskim żołnierzu, który według Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi miał poprosić o azyl polityczny na terenie naszego wschodniego sąsiada. Niejaki Emil Czeczko zdążył już zresztą udzielić wywiadu jednej z białoruskich telewizji podporządkowanych władzom w Mińsku.
Białoruskie służby twierdzą, że wczoraj około godziny 17:50 na polsko-białoruskiej granicy zatrzymany przez jednego z tamtejszych pograniczników został żołnierz Wojska Polskiego. Państwowy Komitet Graniczny poinformował również o złożeniu przez niego wniosku o udzielenie azylu politycznego, uzasadnianego „brakiem zgody na (...) Czytaj dalej...
Białorusini ostrzelali polskie maszty oświetleniowe
Niedaleko Terespola zniszczone zostały maszty oświetleniowe ustawione na polsko-białoruskiej granicy. Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi, że ostrzelano je z broni pneumatycznej. Tymczasem białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka grozi działaniami odwetowymi, gdy nasz kraj zdecyduje się na zamknięcie granicy.
Wpierw wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz, a później szef resortu Mariusz Błaszczak poinformowali o kolejnej poważnej incydencie przy granicy z Białorusią. W okolicy Terespola miało więc dojść do ostrzelania masztów oświetleniowych z reflektorami, które zostały ustawione już wcześniej przez żołnierzy Wojska Polskiego.
– (...) Czytaj dalej...
Łukaszenka fetowany w centrum dla imigrantów
Niespodziewanie na polsko-białoruskiej granicy pojawił się białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka. Postanowił on odwiedzić centrum logistyczne przygotowane dla nielegalnych imigrantów. Nagrania białoruskich mediów pokazują zresztą przybyszy z Bliskiego Wschodu, witających z radością swojego gościa.
Centrum logistyczne niedaleko przejścia granicznego Bruzgi – Kuźnica zostało stworzone w tym miesiącu, a od kilkunastu dni przebywają w nim imigranci koczujący dotychczas na granicy Białorusi z Polską. Publikowane w internecie nagrania wskazują zresztą na jego słabe przygotowanie, bo część egzotycznych przybyszy nocuje w namiotach w lesie.
(...) Czytaj dalej...Ochojska: Rzucanych kamieni nie było tak dużo
Europoseł Joanna Ochojska z Koalicji Obywatelskiej ponownie postanowiła przedstawić swoje poglądy na temat kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. Starała się głównie usprawiedliwić atakujących ją imigrantów. Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej uważa, że podczas szturmu na przejście graniczne rzucanych „kamieni nie było tak dużo”, a obcokrajowcy mogli czuć się zdenerwowani.
Nietrudno zauważyć, że jednym z głównych ośrodków medialnych powielających kłamstwa na temat białoruskiej operacji destabilizowania polskiej granicy jest stacja TVN. Jednego dnia na jej antenie pojawił się więc zarówno reportaż o imigrancie pływającym (...) Czytaj dalej...
TVN twierdzi, że imigrant płynął rzeką sześć dni
Na antenie telewizji TVN pojawił się reportaż przygotowany przez Katarzynę Lazzeri. Jego główną bohaterką jest mieszkanka Hajnówki pomagająca imigrantom na polsko-białoruskiej granicy. Jedna z przedstawionych przez nią historii okazała się wyjątkowo absurdalna, bo jeden z obcokrajowców miał… przez sześć dni pływać w lodowatej wodzie w rzece.
Katarzyna Wappa została przedstawiona jako mieszkanka Hajnówki zaangażowana w pomoc „uchodźcom”. Tymczasem jest ona znana jako aktywistka lokalnej mniejszości białoruskiej. Kilka miesięcy temu wystąpiła nawet w telewizyjnym spocie, w którym nawołuje do zaznaczania białoruskiej (...) Czytaj dalej...
Kościół zbierał na rzecz imigrantów atakujących granicę
Wczoraj w polskich parafiach organizowana była zbiórka funduszy na rzecz imigrantów atakujących granicę Polski z Białorusią. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Stanisław Gądecki uzasadnił ją „głoszeniem Ewangelii”, a także koniecznością wsparcia „procesu długotrwałej integracji uchodźców, którzy zdecydują się pozostać w Polsce”. Dodatkowo list w sprawie kryzysu granicznego wystosowała „inteligencja katolicka”.
Kościół katolicki w Polsce od ponad dwóch tygodni namawia do organizowania wsparcia na rzecz imigrantów przebywających na terytorium Białorusi. Przewodniczący Episkopatu w poprzednim komunikacie na ten temat także nawoływał do (...) Czytaj dalej...
Putin i Łukaszenka oburzeni „brutalnością polskich służb”
Prezydenci Rosji i Białorusi, Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka, rozmawiali ze sobą telefonicznie drugi raz w tym tygodniu. Tym razem wyrazili oburzenie „brutalnością polskich służb” działających na polsko-białoruskiej granicy. Obaj politycy wciąż nie znaleźli jednak rozwiązania obecnego kryzysu, choć zamierzają rozmawiać na ten temat z Unią Europejską.
Służby prasowe białoruskiego prezydenta wydały komunikat dotyczący rozmowy telefonicznej z jego rosyjskim odpowiednikiem. Łukaszenka i Putin mieli „wymienić poglądy” na temat sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Poza tym omówili realizację dwudziestu ośmiu dwustronnych programów (...) Czytaj dalej...