mszpWęgierska Partia Socjalistyczna już niedługo może pożegnać się z dotychczasową siedzibą. Liczba członków partii i ściągalność składek, są bowiem zbyt małe, aby największa partia opozycyjnej lewicy mogła utrzymać swój lokal.

Lewicowy dziennik ” Népszabadság” twierdzi, że Węgierska Partia Socjalistyczna (Magyar Szocialista Párt) znalazła się w nieciekawej sytuacji finansowej przed wyborami samorządowymi, i już za sześć tygodni może zostać zmuszona do opuszczenia dotychczasowej siedziby. MSZP ma problem ze spłatą kredytu na zakup pomieszczeń, zaciągniętego we frankach szwajcarskich. Już wcześniej informowano natomiast o kłopotach z regulowaniem bieżących rachunków.

Kredyt na zakup i budowę siedziby został zaciągnięty jeszcze za rządów Ferenca Gyurcsány’ego, który pożegnał się ze stanowiskiem premiera w 2009 roku. Od tego czasu lewica podzieliła się na trzy ugrupowania, a MSZP z powodu gorszych wyników wyborczych, otrzymywała coraz mniejsze subwencje z budżetu państwa. Dodatkowo partia już w ostatnich latach swoich ośmioletnich rządów, zaczęła generować spore straty.

Socjaliści zastanawiają się nad sprzedażą budynku, bądź wynajmem części jego powierzchni. W ostatnich miesiącach zredukowali także zatrudnienie w siedzibie partii. Sprzedaż nieruchomości jest jednak zbyt ryzykowna. Partia może otrzymać za nią kwotę mniejszą od rynkowej, a jednocześnie stracić przez to część finansowania z subwencji.

na podstawie: mno.hu, alfahir.hu, politics.hu