Polscy pracownicy jednymi z najtańszych w Europie
Koszt godziny pracy Polaka w ubiegłym roku wzrósł w stosunku do roku poprzedniego, lecz bardzo nieznacznie. Z tego powodu pracodawca musi zapłacić za godzinę pracy polskiego pracownika nieco ponad 10 euro, stąd pod tym względem plasujemy się na szóstym miejscu od końca w całej Unii Europejskiej. Jednocześnie unijna średnia wynosi 27,4 euro oraz 30,6 euro w samej strefie wspólnej waluty.
Według danych Europejskiego Urzędu Statystycznego, najtańszymi pracownikami w całej UE (nie wliczając osób pracujących w rolnictwie i administracji państwowej) są (...) Czytaj dalej...
Administracja przestaje być atrakcyjna
Rosnąca dysproporcja w zarobkach i wzrost wynagrodzeń w sektorze prywatnym powodują, że administracja rządowa i samorządowa mają coraz większe trudności ze znalezieniem pracowników, którzy dodatkowo nie widzą w nich możliwości awansu zawodowego. Na dodatek pensje na stanowiskach dyrektorskich rosną duży szybciej niż płace proponowane specjalistom wykonującym zadania kluczowe dla funkcjonowania państwa.
Najnowszy raport przygotowany przez Służbę Cywilną na pierwszy rzut oka nie wydaje się być niepokojący. Średnie pensje w administracji rządowej rok do roku wzrosły więc o 339 zł brutto (...) Czytaj dalej...
Jesteśmy (k)rajem nierówności
Badania przeprowadzone przez zespół francuskich ekonomistów wykazały, że Polska jest najmniej egalitarnym krajem w całej Unii Europejskiej, zaś pod tym względem jesteśmy jedynym państwem upodabniającym się do Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie nierówności społeczne w naszym kraju maleją od 2015 roku w związku z powolnym wzrostem najniższych wynagrodzeń.
Dotychczas wydawało się, że nierówności w Polsce nie znajdują się wcale na tak wysokim poziomie, o czym świadczył współczynnik Gini’ego. Thomas Blanchet, Lucas Chancel i Amory Gethin z laboratorium badawczego założonego m.in. przez znanego (...) Czytaj dalej...
Jesteśmy przeciążeni pracą
Ponad połowa pracowników musi spędzać w swojej pracy więcej niż czterdzieści godzin tygodniowo, ponieważ jest niezadowolona ze swoich podstawowych zarobków. Z tego powodu Polacy cierpią nie tylko na choroby, ale dodatkowo mają niewiele czasu na podtrzymywanie nie tylko relacji towarzyskich, lecz przede wszystkim rodzinnych.
Badania przeprowadzone przez firmę Hays Poland zostały zawarte w raporcie „Nowa era motywacji”, według którego Polacy spędzają w pracy niezwykle dużo czasu, dlatego czterdziestogodzinny tydzień pracy jest tak naprawdę mitem. Polscy pracownicy poświęcają na swoje życie (...) Czytaj dalej...
Brakuje opiekunów dla osób starszych
Ukraińscy imigranci coraz częściej są zatrudniani do opieki nad osobami starszymi, przy czym zdecydowana większość z nich ma pracować w Polsce nielegalnie. Problemy ze znalezieniem odpowiedniej kadry wśród Polaków związane są głównie ze starzeniem się społeczeństwa oraz emigracją zarobkową, ponieważ polscy opiekunowie wolą pracować w Niemczech z powodu lepszych wynagrodzeń.
Badanie na temat obecności imigrantów w sektorze opieki nad osobami starszymi przeprowadził Wydział Ekonomii i Zarządzania Politechniki Opolskiej. Wynika z niego, że blisko 80 proc. Ukraińców pracujących w tym sektorze (...) Czytaj dalej...
Imigranci zarabiają więcej od Polaków
Firma Sedlak&Sedlak przeprowadziła badania dotyczące obecności Ukraińców na polskim rynku pracy. Wynika z nich, że wykonujący pracę fizyczną imigranci zza naszej wschodniej granicy otrzymują wyższe wynagrodzenia od Polaków, którzy zajmują te same stanowiska. Jednocześnie Ukraińcy otrzymują liczne pozapłacowe dodatki głównie w postaci opłacania im mieszkań czy posiłków.
Dane na temat płac Polaków i Ukraińców przeanalizowano w ramach Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, które zostało przeprowadzone przez świadczącą usługi konsultingowe firmę Sedlak & Sedlak, przy jednoczesnym uwzględnieniu informacji pozyskanych z Barometru Imigracji Zarobkowej (...) Czytaj dalej...
Płaca minimalna rośnie wolniej niż w Europie
Rządzący bardzo lubią chwalić się podwyżkami płacy minimalnej, wynoszącej od początku tego roku i tak śmieszną kwotę 2250 złotych brutto. Na tle innych państw Europy wypadamy przy tym niezwykle blado, będąc czwartym państwem od końca pod względem wzrostu najniższego uposażenia na umowie o pracę. Pod tym względem wyprzedza nas znacząco choćby Hiszpania, natomiast gorzej jest tylko na w Grecji, Malcie i na Łotwie.
Od 1 stycznia najniższe wynagrodzenie na umowie o pracę wynosi w naszym kraju 2250 złotych brutto, czyli (...) Czytaj dalej...
Polakom nie starcza „do pierwszego”
Najnowsze badanie dotyczące zamożności Polaków obnaża smutną prawdę na temat rzeczywistej sytuacji ekonomicznej w naszym kraju. Blisko czterdzieści procent ankietowanych przyznało bowiem, że często wydają całe otrzymane wynagrodzenie jeszcze przed kolejną wypłatą, natomiast prawie co trzeci Polak między innymi właśnie z tego powodu nie posiada żadnych oszczędności.
Sondaż dotyczący powyższych zagadnień został przygotowany na zlecenie banku ING. Z badań wynika więc, że blisko 70 proc. respondentów rzeczywiście posiada na swoim koncie jakiekolwiek oszczędności, a odsetek ten utrzymuje się na zbliżonym (...) Czytaj dalej...
Półtora miliona Polaków zarabia mniej niż półtora tysiąca
Niemal co siódmy polski pracownik, czyli blisko półtora miliona Polaków, zarabiał na koniec 2017 roku mniej niż półtora złotych na rękę. Najgorzej wyglądała pod tym względem sytuacja pracowników branży budowlanej, gastronomicznej i hotelowej, ponieważ spora część pracowników niewielkich firm wykonuje najprostsze i jednocześnie najgorzej płatne prace. Jednocześnie analitycy uważają, że zwłaszcza w popularnej budowlance lwia część wynagrodzeń wypłacana jest „pod stołem”.
Dane na ten temat na potrzeby 'Dziennika Gazety Prawnej” przygotował Główny Urząd Statystyczny, dysponujący informacjami na temat wynagrodzeń otrzymywanych (...) Czytaj dalej...
Firmy jednak będą podnosić płace?
Cztery piąte pracodawców ma składać swoim pracownikom kontroferty, aby zatrzymać ich w swoich przedsiębiorstwach. Badania firmy rekrutacyjnej Hays Poland wskazują, iż współczynnik ten jest wyższy niż przed rokiem, dlatego najprawdopodobniej przedsiębiorcy nie zrealizują w tym roku planów, które zakładały zahamowanie rzekomo szybkiego wzrostu wynagrodzeń mającego miejsce w ostatnich miesiącach.
Wspomniana firma rekrutacyjna przeprowadziła ankietę z której wynika, iż już 82 proc. przedsiębiorców twierdzi, że „przynajmniej niektórym pracownikom rozważającym zmianę pracy przedstawi kontrofertę gwarantującą wzrost wynagrodzenia, dodatkowe benefity, awans lub zmianę stanowiska”. Tym (...) Czytaj dalej...
„Solidarność” niezadowolona z niezrealizowanych obietnic
NSZZ „Solidarność” nie wyklucza organizacji protestów, jeśli rząd Mateusza Morawieckiego dalej nie będzie realizował wcześniejszych obietnic, dotyczących głównie podwyżek płac dla pracowników zatrudnionych przez państwo. Związkowcy zauważają dodatkowo, że rządzący od dłuższego czasu nie chcą przystąpić do poważnego dialogu na podobne tematy, co powoduje ich stopniowe upodabnianie się do poprzedniej władzy.
Podczas posiedzenia w Gdańsku, Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” przyjęła specjalne stanowisko dotyczące obecnej sytuacji w kraju. Domaga się ona więc przede wszystkim podjęcia konstruktywnego dialogu ze strony rządu Prawa (...) Czytaj dalej...
Sile nabywczej Polaków daleko do europejskiej średniej
Doniesienia o rzekomym wzroście wynagrodzeń i poprawie sytuacji materialnej Polaków, nie mają jak na razie zbyt wielkiego pokrycia w rzeczywistości. Siła nabywcza przeciętnego Polaka dalej jest bowiem bardzo niska i daleko jej nie tylko do średniej europejskiej, lecz nawet do zamożności naszych południowych sąsiadów. Żaden z regionów naszego kraju, w tym Warszawa, nie zbliżył się pod tym względem nawet do najbiedniejszych części najbogatszych krajów Zachodu.
Szacunki Gfk Poland obejmują siłę nabywczą obywateli państw europejskich, za wyjątkiem Rosji, a jest ona rozumiana (...) Czytaj dalej...