Lider hiszpańskiej partii VOX Santiago Abascal wezwał dotychczasowych wyborców socjalistów do głosowania na jego ugrupowanie, ponieważ dotychczasowy lewicowy premier Pedro Sanchez miał zdradzić swój dotychczasowy elektorat. Prawicowa partia według sondaży przed jutrzejszymi wyborami parlamentarnymi może liczyć na kilkunastoprocentowe poparcie.
Podczas swoich ostatnich wieców wyborczych VOX skupiło się właśnie na postaci Sancheza, czyli obecnego szefa rządu i lidera Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE). Zdaniem Abascala to właśnie on zdradził dotychczasowych wyborców lewicy, wśród których znajdować ma się wielu hiszpańskich patriotów nie mających tak naprawdę zbyt wiele wspólnego z „postępowym” programem socjalistów.
Szef VOX-u podkreślił, że największym pozytywem rządów PSOE i „postępowych” deklaracji tej partii jest fakt, iż „postępowa dyktatura straciła rozum”, zaś sam Sanchez jest „pozbawioną skrupułów postacią, która tylko kłamała i zdradzała”. Z tego powodu na jego ugrupowanie powinni zagłosować wszyscy wyborcy lewicy, którzy z przerażeniem patrzą na wydarzenia w Katalonii oraz są przywiązani do „najlepszych wartości swoich rodziców”.
Zdaniem Abascala w jutrzejszych wyborach parlamentarnych w Hiszpanii istnieje tylko jeden wyborów – przetrwanie Hiszpanii albo chaos symbolizowany przez front „postępowców”, separatystów czy ugrupowania spod znaku sierpa i młota. VOX sytuuje się tymczasem poza sporem dotychczasowych systemowych partii, krytykując również centroprawicową Partię Ludową (PP) za jej tchórzostwo w obliczu lewicowych zmian kulturowych.
Przed jutrzejszymi wyborami parlamentarnymi VOX może liczyć w większości sondaży na poparcie od 11 do 13 proc. wyborców. Tym samym przeciwnicy masowej imigracji byliby reprezentowani w Kortezach przez co najmniej dwudziestu posłów.
Na podstawie: gaceta.es, abc.es.