Przeciwnicy jemeńskich Hutich jednoczą siły
W Arabii Saudyjskiej doszło do podpisania porozumienia pomiędzy dwiema z trzech stron konfliktu w Jemenie. Uznawany przez społeczność międzynarodową rząd oraz separatyści z południowej części kraju mają utworzyć wspólne władze, co oznacza konsolidację sił wrogich szyickim siłom Hutich kontrolujących między innymi jemeńską stolicę Sanę.
Sugerując się medialnymi doniesieniami na temat wojny domowej w Jemenie można mieć wrażenie, iż biorą w niej udział dwie zwalczające się nawzajem grupy: Huti oraz formacje wspierane przez Arabię Saudyjską i jej koalicjantów. Tymczasem południowa część (...) Czytaj dalej...
Ameryka znowu grozi wojną Iranowi
Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo przebywał z wizytą w Arabii Saudyjskiej, aby rozmawiać z tamtejszymi władzami na temat sobotniego ataku na saudyjskie pola naftowe. Z jego wypowiedzi wynika, że Stany Zjednoczone szukają między innymi w Europie państw mogących uczestniczyć w operacji wojskowej przeciwko Iranowi. Ten zaś ostrzega przed atakami mogącymi doprowadzić do wojny na szeroką skalę.
Pompeo rozmawiając z dziennikarzami w czasie swojej podroży do Dżuddy stwierdził, że sobotni atak na największe na świecie pola naftowe, znajdujące się właśnie w (...) Czytaj dalej...
Iran nie wierzy w wojnę
W ostatnich dniach nastąpiła eskalacja konfliktu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Iranem, dlatego Amerykanie skierowali swoje okręty wojenne oraz bombowce w region Bliskiego Wschodu, rozmieszczając je w Arabii Saudyjskiej oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif nie wierzy jednak w rozpoczęcie wojny, ponieważ nikomu nie jest ona na rękę.
Zarif zakończył dzisiaj swoją wizytę w Chińskiej Republice Ludowej, stąd jeszcze w Pekinie odniósł się do niepokojących doniesień płynących z Bliskiego Wschodu. Szef irańskiej dyplomacji stwierdził ze spokojem, że (...) Czytaj dalej...
Amerykański Senat przeciwko zaangażowaniu w Jemenie
Senat Stanów Zjednoczonych przyjął uchwałę wzywającą prezydenta Donalda Trumpa do zakończenia wsparcia wojskowego, jakie przekazuje on Arabii Saudyjskiej w ramach prowadzonej przez nią wojny w Jemenie. Parlamentarzyści uważają, że dzięki temu można zakończyć cierpienia jemeńskiej ludności spowodowane niszczeniem tego kraju przez Saudyjczyków i ich regionalnych sojuszników.
Uchwałę w tej sprawie poparło 54 senatorów, zaś przeciwko niej zagłosowało 46. Dokument wzywa więc Trumpa do zaprzestania wspierania Arabii Saudyjskiej oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ponieważ z powodu ich działań w Jemenie masowo giną (...) Czytaj dalej...
Emiraty otworzyły ambasadę w Syrii
Zjednoczone Emiraty Arabskie po blisko siedmiu latach ponownie otworzyły swoją ambasadę w Damaszku, choć wcześniej starały się utrzymywać umiarkowane stanowisko względem obu stron konfliktu wojny domowej. Emiraty mają być więc zainteresowane odbudową „braterskich relacji” z Syryjską Republiką Arabską, głównie poprzez poparcie dla jej suwerenności oraz jedności terytorialnej, zaś coraz częściej normalizacją stosunków z Syrią zainteresowani są inni członkowie Ligi Państw Arabskich.
O możliwym otwarciu placówki dyplomatycznej Emiratów mówiło się od kilku dni, kiedy w Damaszku zauważono prace remontowe wykonywane w (...) Czytaj dalej...
Francuscy żołnierze w Jemenie?
Francuski centroprawicowy dziennik „Le Figaro” twierdzi, że w krwawym konflikcie w Jemenie biorą udział także żołnierze z francuskich jednostek specjalnych. Mają oni współdziałać z wojskami Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które są częścią koalicji państw arabskich walczących przeciwko pro-irańskim siłom ruchu Hutich. W ostatnich dniach w Jemenie trwają zacięte walki o port Al-Hudajda w zachodniej części kraju.
Konserwatywna gazeta powołuje się na dwa swoje źródła we francuskich siłach zbrojnych. Informatorzy dziennika twierdzą, że francuskie siły specjalne znajdują się już w Jemenie, a ich (...) Czytaj dalej...
Arabskie monarchie będą „stabilizować” sytuację w Syrii?
Amerykańscy dziennikarze informują, że Pentagon ma nowy pomysł na „stabilizację” sytuacji w Syryjskiej Republice Arabskiej. Dwutysięczny amerykański kontyngent w tym kraju, przebywający na terenach kontrolowanych obecnie przez siły kurdyjskie, miałby zostać zastąpiony przez arabski korpus militarny. Tym samym do Syrii wpuszczone zostałyby głównie wojska państw Zatoki Perskiej, które wspierają ugrupowania dżihadystów.
Dziennik „The Wall Street Journal” twierdzi, że prezydent Donald Trump jest zdeterminowany, aby wycofać amerykańskie wojska z Syrii, o czym miał mówić w weekend podczas orędzia dotyczącego ataków USA i (...) Czytaj dalej...
Francja współodpowiedzialna za masakrowanie cywilów?
Organizacje praw człowieka oskarżają Francję o współudział w krwawym konflikcie w Jemenie. Paryż ma bowiem nie tylko wspierać politycznie koalicję państw arabskich pod przywództwem Arabii Saudyjskiej, która walczy w tym kraju z szyickimi powstańcami, ale również w nieprzejrzysty sposób sprzedawać broń Saudyjczykom oraz Zjednoczonym Emiratom Arabskim, wiedząc doskonale o jej dokładnym przeznaczeniu.
Na zlecenie Amnesty International i francuskiej organizacji praw człowieka ACAT przygotowano liczący blisko 92 strony raport, który dotyczy francuskiego zaangażowania w wojnę w Jemenie. Francja ma więc nie tylko (...) Czytaj dalej...
Katar nie spełni żądań państw arabskich
Władze Kataru ogłosiły, że nie zamierzają spełnić żądań innych państw arabskich, co miałoby zakończyć trwający kryzys pomiędzy Katarem oraz Arabią Saudyjską i jej sojusznikami. Wśród postulatów mających zażegnać konflikt znalazły się tak poważne roszczenia jak zamknięcie stacji telewizyjnej Al-Dżazira, czy też likwidacja tureckiej bazy wojskowej oraz faktyczne zerwanie współpracy z Iranem.
Przed ponad tygodniem Arabia Saudyjska, Bahrajn, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie wysłały do Kataru listę warunków, które niewielki emirat musi spełnić, aby państwa arabskie przywróciły relacje dyplomatyczne z nim (...) Czytaj dalej...
Kraje arabskie domagają się zamknięcia katarskiej Al-Dżaziry
Normalizacja zerwanych niedawno stosunków pomiędzy częścią państw arabskich i Katarem może okazać się kosztowna dla wpływów katarskiego emiratu. Wśród trzynastu żądań wysuwanych przede wszystkim przez Arabię Saudyjską znajdują się bowiem postulat zamknięcia telewizji Al-Dżazira oraz rozluźnienie katarskich relacji z Iranem.
Na początku czerwca stosunki dyplomatyczne z Katarem zerwały między innymi Arabia Saudyjska, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie, stąd Katar jest faktycznie odcięty drogą lądową od reszty świata. Mediacji pomiędzy zwaśnionymi państwami podjął się natomiast Kuwejt, co jak na razie doprowadziło (...) Czytaj dalej...
Państwa arabskie zrywają relacje z Katarem za wspieranie terroryzmu
Władze Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Egiptu, Jemenu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich oficjalnie zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem. Powodem takiego kroku mają być oskarżenia o wspieranie terroryzmu przez potęgę w zakresie gazu ziemnego, ponieważ w ostatnim czasie wynajęci przez nią hakerzy mieli dostać się do serwerów internetowych saudyjskiej agencji prasowej.
Arabia Saudyjska poinformowała, że zamierza chronić swoje terytorium przed „zagrożeniem terrorystycznym i ekstremizmem”, choć sama promuje na świecie radykalną wersję islamu. Dodatkowo Saudyjczycy wykluczyli Katar z międzynarodowej koalicji dokonującej ataków na jemeński ruch szyicki (...) Czytaj dalej...
Zjednoczone Emiraty Arabskie zachęcają do zatrudniania etnicznych mieszkańców
Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich rozpoczęły program pod nazwą „Czerwony Dywan”, zaś jego celem jest zachęcanie przedsiębiorców do zatrudniania etnicznych mieszkańców tego kraju. Obecnie przytłaczającą większość mieszkańców Emiratów stanowią osoby przybywające tam z innych państw, a etniczna ludność podejmuje prace głównie w sektorze państwowym.
Realizacją wspomnianej akcji zajmuje się Ministerstwo Zatrudnienia i Emiratyzacji, które prowadzi program „emiratyzacji” Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zgodnie z założeniami władz tego kraju, do 2021 r. chcą one, aby na przykład w sektorze finansowym zatrudnienie rdzennych mieszkańców wzrosło o (...) Czytaj dalej...