Prezydent Kazachstanu uznał zamieszki za próbę zamachu stanu
Kazachstański prezydent Kasym-Żomart Tokajew poinformował o przywróceniu spokoju po gwałtownych zamieszkach z ubiegłego tygodnia. Ponadto nazwał protesty mianem „próby zamachu stanu”, przeprowadzonej przez przygotowanych do tego bojowników. Tokajew zapowiedział prowadzenie dialogu ze społeczeństwem, przy jednoczesnym zwalczaniu „brutalnego ekstremizmu”.
Rozpoczęte prawie półtora tygodnia temu protesty przeciwko podwyżkom cen gazu i paliw przemieniły się w gwałtowne zamieszki. W Ałmatach przez parę dni dochodziło nawet do starć między kazachstańskimi służbami bezpieczeństwa a uzbrojonym tłumem, który pozyskał broń w wyniku ataków na obiekty wojskowe. (...) Czytaj dalej...
Prezydent Kazachstanu poprosił o zagraniczną pomoc
Sytuacja w Kazachstanie wymknęła się od wczoraj spod kontroli tamtejszych władz. Przez kilka godzin protestujący zajmowali międzynarodowe lotnisko w Ałmatach, zaś w wyniku starć zginęło co najmniej ośmiu członków sił bezpieczeństwa. Prezydent Kasym-Żomart Tokajew zdecydował się więc poprosić o pomoc członków Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
Rozpoczęte w weekend protesty przeciwko podwyżkom cen gazu i paliwa rozprzestrzeniły się we wtorek na cały Kazachstan. Służbom w Ałmatach i Nursułtanie udało się opanować wczoraj wieczorem sytuację, a głowa państwa zdecydowała się na (...) Czytaj dalej...
Nowe fakty o buncie imigrantów w Wędrzynie
Wczoraj w Wędrzynie doszło do buntu imigrantów w specjalnie zorganizowanym ośrodku dla cudzoziemców. Początkowo mówiono o agresywnej grupie 150 osób, ale ostatecznie przyłączyli się do nich wszyscy mieszkańcy placówki. Z nowych informacji wynika również, że buntowali się oni już wcześniej z powodu problemów z dostępem do internetu i papierosów.
Ośrodek znajdujący się niedaleko polsko-niemieckiej granicy powstał we wrześniu tego roku, oczywiście w związku z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy. Decyzją polskiego wymiaru sprawiedliwości trafiają do niego głównie imigranci, którzy nie mają (...) Czytaj dalej...
Imigranci zaczęli niszczyć ośrodek w Wędrzynie
Grupa około 150 imigrantów przebywających w ośrodku dla cudzoziemców w Wędrzynie. Chcąc się z niego wydostać zaczęli oni niszczyć ogrodzenie oraz podpalać wyposażenie placówki. Najprawdopodobniej wywołali oni bunt, ponieważ trwały przygotowania do deportacji Irakijczyków nie mogących liczyć na uzyskanie prawa pobytu.
Polska Agencja Prasowa przekazała za Strażą Graniczną, że w ośrodku dla cudzoziemców w Wędrzynie w województwie lubuskim doszło do zamieszek. Grupa około 150 z blisko 600 mężczyzn przebywających w placówce wszczęła bunt. Próbowali oni więc sforsować ogrodzenie okalające ośrodek (...) Czytaj dalej...
Ochojska: Rzucanych kamieni nie było tak dużo
Europoseł Joanna Ochojska z Koalicji Obywatelskiej ponownie postanowiła przedstawić swoje poglądy na temat kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. Starała się głównie usprawiedliwić atakujących ją imigrantów. Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej uważa, że podczas szturmu na przejście graniczne rzucanych „kamieni nie było tak dużo”, a obcokrajowcy mogli czuć się zdenerwowani.
Nietrudno zauważyć, że jednym z głównych ośrodków medialnych powielających kłamstwa na temat białoruskiej operacji destabilizowania polskiej granicy jest stacja TVN. Jednego dnia na jej antenie pojawił się więc zarówno reportaż o imigrancie pływającym (...) Czytaj dalej...
Przez Europę przetacza się fala protestów przeciwko lockdownowi
Przeciwnicy restrykcji uzasadnianych pandemią koronawirusa tylko w ten weekend wyszli na ulice miast w kilku europejskich państwach. Nawet po kilkadziesiąt tysięcy osób protestowało w Austrii, Holandii, Belgii czy Chorwacji. Protestujący krytykują nie tylko same lockdowny, ale również konieczność okazywania zaświadczeń o szczepieniach przeciwko COVID-19.
Do najpoważniejszych zamieszek towarzyszących wspomnianym protestom doszło w Holandii. Trwają one od dwóch dni między innymi w Rotterdamie, Hadze, Bredzie i kilku mniejszych miastach. W Amsterdamie organizatorzy protestu zdecydowali się go odwołać, właśnie z powodu obaw (...) Czytaj dalej...
Zastrzelono sześciu uczestników demonstracji Hezbollahu
Libańskie ugrupowania Hezbollah i Amal zorganizowały dzisiaj demonstrację przeciwko upolitycznieniu śledztwa dotyczącego ubiegłorocznego wybuchu w porcie w Bejrucie. Zwolennicy obu ruchów zostali ostrzelani przez swoich przeciwników politycznych, którzy spowodowali śmierć sześciu uczestników wspomnianej manifestacji.
Kilkuset zwolenników partii reprezentujących interesy szyitów zebrało się dzisiaj pod Pałacem Sprawiedliwości w Bejrucie. W trakcie swojego protestu domagali się odsunięcia od orzekania jednego z sędziów, oskarżanego przez Hezbollah i Amal o upolitycznianie śledztwa dotyczącego niszczycielskiego wybuchu w porcie Bejrucie w sierpniu ubiegłego roku.
W pewnym (...) Czytaj dalej...
We Francji zdelegalizowano Czarną Afrykańską Ligę Obrony
Francuski resort spraw wewnętrznych zakończył swoje postępowanie dotyczące działalności Czarnej Afrykańskiej Ligi Obrony. Ostatecznie zdecydowano się na zdelegalizowanie organizacji, która była oskarżana między innymi o szerzenie „nienawiści i dyskryminacji”. Dodatkowo aktywiści Ligi mieli dopuścić się szeregu różnego rodzaju przestępstw.
Minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin w połowie września wszczął procedurę umożliwiającą zakazanie funkcjonowania ekstremistycznej organizacji skupiającej murzynów. Ostatecznie jego resort zdecydował się zdelegalizować Czarną Afrykańską Ligę Obrony (LDNA), dlatego dołączyła ona do rozwiązanych wcześniej muzułmańskich grup BarakaCity i Kolektywu Przeciwko Islamofobii (...) Czytaj dalej...
Cypryjscy przeciwnicy lockdownu zaatakowali telewizję
Uczestnicy demonstracji przeciwko przymusowi szczepień zaatakowali w niedzielę budynek jednej z telewizji na Cyprze. Protestujący wcześniej wyrażali swój sprzeciw pod Pałacem Prezydenckim w Nikozji, sprzeciwiając się zwłaszcza wprowadzeniu specjalnych certyfikatów dla osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi.
Prawie 5 tysięcy osób zgromadziło się w niedzielę pod Pałacem Prezydenckim w Nikozji. Uczestnicy manifestacji wyrażali się krytycznie głównie o wprowadzeniu specjalnych certyfikatów dla zaszczepionych przeciwko COVID-19. Na Cyprze obowiązują one bowiem od początku zeszłego tygodnia, a tylko będąc w ich posiadaniu można wejść do (...) Czytaj dalej...
Przez zamieszki w RPA brakuje jedzenia
Trwające drugi tydzień zamieszki w Republice Południowej Afryki polegają głównie na plądrowaniu i podpalaniu sklepów oraz magazynów. Z tego powodu w kraju zaczyna brakować żywności i paliwa, dlatego przywódca jednej z południowoafrykańskich społeczności ostrzega nawet przed pojawieniem się zjawiska kanibalizmu.
W ubiegłym tygodniu południowoafrykańskie władze zdecydowały się na rozmieszczenie w niektórych miastach kilku tysięcy żołnierzy. Dodatkowo ogłoszono mobilizację rezerwistów, którzy mieliby pomóc w zaprowadzeniu porządku. Po aresztowaniu byłego prezydenta Jacoba Zumy głównie w dwóch prowincjach RPA trwają bowiem zamieszki, podczas (...) Czytaj dalej...
Grabieże i zamieszki. RPA musiała wyprowadzić wojsko na ulice (+WIDEO)
W ubiegłym tygodniu do więzienia trafił były południowoafrykański prezydent Jacob Zuma. Od tego czasu w Republice Południowej Afryki trwają zamieszki i masowe kradzieże w sklepach. Władze w Pretorii zdecydowały się z tego powodu rozmieścić wojsko na ulicach, przymierzając się również do pierwszego od dziesięcioleci wezwania rezerwistów.
Zuma był jednym z najważniejszych polityków RPA po upadku apartheidu. Szczyt jego politycznej kariery przypadł na lata 2009-2018, gdy z ramienia Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) pełnił funkcję prezydenta kraju. To właśnie w tym czasie (...) Czytaj dalej...
Gruzini zablokowali „paradę równości” (+WIDEO)
Marsz ruchów mniejszości seksualnych ostatecznie nie przeszedł w poniedziałek ulicami Tbilisi. Gruzini nie tylko nie dopuścili do odbycia się „parady równości”, ale dodatkowo wdarli się do biur organizacji LGBTQWERTY. Jedną z ofiar ataków na tęczowych aktywistów ma być 49-letni polski turysta, przebywający obecnie w szpitalu po dźgnięciu nożem.
Już od poniedziałkowego poranka trwały protesty przeciwników „parady równości”, którzy zebrali się pod siedzibą gruzińskiego parlamentu. Na ulicach Tbilisi pojawili się również wierni Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego, oficjalnie wzywającego do organizacji spotkania modlitewnego (...) Czytaj dalej...