Kurdowie wycofują się za Eufrat
Wczoraj miasto Manbidż w północnej Syrii opuścił konwój kurdyjskich bojowników z Powszechnych Jednostek Ochrony, którzy wycofali się za linię Eufratu. Syryjski resort obrony poinformował, że oddanie kontroli nad tymi terenami tamtejszej armii jest możliwe na mocy porozumienia zawartego z kurdyjskimi milicjami. Na terenach kontrolowanych przez Kurdów dochodzi też coraz częściej do protestów Syryjczyków, sprzeciwiających się obecności zagranicznych wojsk na terenie ich kraju.
Blisko czterystu członków kurdyjskiej milicji Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG) miało opuścić wczoraj miasto Manbidż i jego okolice, wycofując (...) Czytaj dalej...
Syryjskie wojsko wkracza na kurdyjskie tereny
Dowództwo Syryjskiej Armii Arabskiej poinformowało o wkroczeniu jej sił do prowincji Manbidż, kontrolowanej dotychczas przez kurdyjską Demokratyczną Federację Północnej Syrii. Syryjskie wojsko weszło na te tereny na wyraźne „zaproszenie” kurdyjskich milicji, które chcą w ten sposób powstrzymać zapowiadaną od kilkunastu dni ofensywę tureckiej armii i sprzymierzonych z nią „rebeliantów”.
Generalne Dowództwo Armii i Sił Zbrojnych w specjalnym oświadczeniu podkreśliło, że syryjskie wojsko wkracza na tereny północnej części Syryjskiej Armii Arabskiej, aby tym samym wyjść naprzeciw oczekiwaniom miejscowej ludności. Ponadto Syryjska (...) Czytaj dalej...
Ameryka zostawia Kurdów na lodzie
Kilka lat szkolenia przez amerykańskie wojsko, a także istnienie jego baz na terenach kontrolowanych przez Kurdów nie wystarczyło, aby Stany Zjednoczone wciąż zapewniały bezpieczeństwo kurdyjskim Syryjskim Siłom Demokratycznym. Wycofanie żołnierzy przez prezydenta Donalda Trumpa rodzi niepewność wśród kurdyjskiej społeczności, która może być zagrożona atakami ze strony Turcji, natomiast przez syryjski rząd jest oskarżana o kolaborację z wrogiem.
O wycofaniu wojsk z Syrii miliarder poinformował już przedwczoraj, robiąc to już tradycyjnie za pośrednictwem Twittera. W krótkim wpisie amerykański prezydent stwierdził, że (...) Czytaj dalej...
Syryjska armia rozpoczyna ofensywę w Idlib
Syryjska Armia Arabska koncentruje swoje siły wokół prowincji Idlib i powoli zaczyna ostateczną ofensywę, mającą odbić z rąk dżihadystów jeden z ostatnich kontrolowanych przez nich terenów. Z tej okazji nad regionem zrzucono ulotki wzywające fundamentalistów do poddania się i dołączenia do inicjatyw pojednawczych z rządem. Jednocześnie grupy operujące w Idlib przeprowadziły serię aresztowań osób chcących porozumieć się z władzami w Damaszku.
Prowincja Idlib pozostaje jednym z niewielu terenów zajmowanych wciąż przez przeciwników władz Syryjskiej Republiki Arabskiej, a od wielu miesięcy (...) Czytaj dalej...
Izrael ewakuował „Białe Hełmy”
Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że syjonistyczne wojsko ewakuowało z południa Syrii grupę „Białych Hełmów”, czyli organizacji zajmującej się rzekomą pomocą humanitarną dla osób pokrzywdzonych w wyniku działań syryjskiego wojska. Współpracownicy syryjskich rebeliantów mieli zostać wywiezieni na prośbę niektórych państw zachodnich, ponieważ wspomniany region jest sukcesywnie wyzwalany przez siły wierne rządowi w Damaszku.
Siły Obronne Izraela miały przeprowadzić „wyjątkową i jednorazową akcję humanitarną” na terytorium Syryjskiej Republiki Arabskiej, której celem była ewakuacja aktywistów „Białych Hełmów” oraz ich rodzin. Ostatecznie w wyniku (...) Czytaj dalej...
Zachód zastanawia się nad ewakuacją „Białych Hełmów”
Związana z syryjskimi „rebeliantami” organizacja „Białych Hełmów”, rzekomo niosąca pomoc cywilom bombardowanym przez siły rządowe, znajduje się w coraz większych opałach. Postępująca ofensywa Syryjskiej Armii Arabskiej powoduje kurczenie się terytoriów zajmowanych przez dżihadystów, dlatego państwa zachodnie zastanawiają się nad możliwością ewakuacji tej kontrowersyjnej formacji. Sytuację komplikuje jednak fakt, że Zachód musiałby w tej sprawie porozumieć się z Rosjanami.
Symbolem ostatnich sukcesów syryjskiego wojska jest pełne wyzwolenie miasta Daraa i znajdującej się wokół niego prowincji, która była uważana za „kolebkę” rozpoczętej (...) Czytaj dalej...
Syryjczycy protestują przeciwko Kurdom
W mieście Ar-Rakka, będącym przez blisko trzy lata nieformalną stolicą samozwańczego Państwa Islamskiego, trwają protesty miejscowej arabskiej społeczności. Sprzeciwia się ona przymusowemu poborowi do kurdyjskich i pro-amerykańskich Syryjskich Sił Demokratycznych, domagając się dodatkowo opuszczenia miasta przez Kurdów, aby tym samym władzę nad nim mogła przejąć lokalna administracja.
Północna część Syryjskiej Republiki Arabskiej powoli wraca do życia po kilku latach działalności wspomnianego Państwa Islamskiego, a także innych grup islamskich ekstremistów. W ostatnim czasie szczególnie widoczny jest powrót do swoich domów mieszkańców (...) Czytaj dalej...
Brytyjska lewica dostrzegła popularność prezydenta Syrii
Brytyjska Partia Pracy uważa, że państwa zachodnie nie doceniły popularności syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, który ma wcale nie odpowiadać za kwietniowy atak chemiczny w regionie Wschodniej Guty, ponieważ bez owego wsparcia syryjskiego społeczeństwa jego siły w ogóle nie byłyby tam obecne. Dodatkowo lewica uważa, że żadna z zagranicznych sił podejmujących się interwencji w Syrii wcale nie walczy o syryjski naród.
Stanowisko ugrupowania na temat syryjskiego konfliktu przedstawiła parlamentarzystka Emily Thornberry, odpowiadająca w brytyjskiej Partii Pracy za politykę zagraniczną. Odniosła się (...) Czytaj dalej...
Lider syryjskich „rebeliantów” ukradł organizacyjne pieniądze?
Według nieoficjalnych informacji irańskiej agencji prasowej FARS, jeden z byłych przywódców syryjskich „rebeliantów” zrezygnował z przewodniczenia grupie „Armii Islamu”, a następnie zabrał ze sobą kilkadziesiąt milionów dolarów należących do bojówki. Mohammed Alloush miał przeznaczyć zdefraudowane pieniądze na swój własny biznes, czyli na zakup restauracji i centrów handlowych w Arabii Saudyjskiej i Turcji.
Wspomniana agencja powołuje się na informacje uzyskane od działaczy syryjskiej opozycji działających na froncie informacyjnym. Twierdzą oni, że Mohammed Alloush, który w ubiegły czwartek zrezygnował z przewodniczenia biuru politycznemu „Armii (...) Czytaj dalej...
Zaostrza się konflikt między „rebeliantami” w północnej Syrii
Zamachy bombowe, ciężkie starcia oraz wymiana więźniów przez zwaśnione ugrupowania – tak wygląda obecnie rzeczywistość w prowincji Idlib w północno-zachodniej części Syryjskiej Republiki Arabskiej, która od kilku lat kontrolowana jest między innymi przez lokalną odnogę Al-Kaidy. Jednocześnie „rebelianci” znajdują się ogółem w defensywie, dlatego lada chwila zaczną oni opuszczać swoją enklawę pomiędzy miastami Hims i Hama.
Relacjonujący wydarzenia na syryjskim froncie portal Al-Masdar News informuje, iż dzisiaj w ataku rakietowym na samochód zginęły cztery osoby, w tym dwóch oficerów, a (...) Czytaj dalej...
Ostatni dżihadyści opuszczają Wschodnią Gutę
Syryjska Armia Arabska od kilku dni kontroluje przytłaczającą większość regionu Wschodniej Guty, stąd po ofensywie syryjskiego wojska i jego sojuszników „rebelianci” kontrolują już tylko miasto Duma i jego okolicę. Powoli jednak dżihadyści z frakcji Armii Islamskiej opuszczają ten teren na mocy umowy z syryjskim rządem i są kierowani do prowincji Idlib, która wciąż jest areną walk pomiędzy zwaśnionymi przeciwnikami władz w Damaszku. Tymczasem do swoich domów we Wschodniej Gucie powróciło już 40 tysięcy osób.
Rozpoczęta pod koniec lutego ofensywa przyniosła (...) Czytaj dalej...
„Rebelianci” wciąż uniemożliwiają ewakuację ze Wschodniej Guty
Dziewiąty dzień z rzędu żadnemu z cywili przebywających we Wschodniej Gucie nie udało się jej opuścić, choć dalej przez kilka godzin dziennie funkcjonuje korytarz humanitarny utworzony przez syryjskich i rosyjskich żołnierzy, który niedługo zostanie poszerzony przez przerwanie całkowitego okrążenia tego regionu. Jednocześnie dżihadyści wciąż ostrzeliwują z moździerzy przedmieścia Damaszku, powodując między innymi uszkodzenie policyjnego szpitala.
Już 26 lutego rosyjski prezydent Władimir Putin poinformował, iż utworzony zostanie korytarz humanitarny, który będzie otwarty codziennie przez pięć godzin, aby Wschodnia Guta została opuszczona (...) Czytaj dalej...