Brytyjski system imigracyjny promuje krajowych pracowników
Znane są już szczegóły nowego punktowego systemu imigracyjnego, zapowiadanego już od wielu miesięcy przez rząd Wielkiej Brytanii. Jego głównym założeniem jest ograniczenie napływu cudzoziemców tylko do wykwalifikowanych pracowników, aby w ten sposób zmusić brytyjskie przedsiębiorstwa do inwestowania w samych Brytyjczyków. Nowe zasady nie będą jednak obowiązywać obywateli innych państw już przebywających na Wyspach Brytyjskich.
Brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel przedstawiła posłom do Izby Gmin projekt zmian przyjętych przez rząd Borisa Johnsona. Zakłada on utworzenie imigracyjnego systemu punktowego, który będzie (...) Czytaj dalej...
Trzy miliardy złotych na politykę imigracyjną
Rząd planuje wydać w ciągu najbliższych sześciu lat blisko 2,9 miliarda złotych na politykę imigracyjną, która ma polegać przede wszystkim na ściąganiu do Polski imigrantów, ale przewiduje również wsparcie dla Polaków wracających z emigracji. W pierwszej kolejności rządzący chcą rzekomo przyciągnąć do naszego kraju „wykwalifikowanych specjalistów”, lecz w ramach nowych programów finansowani byliby również zagraniczni studenci.
O planach rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy informuje dziennik „Rzeczpospolita”. Nowy program polityki imigracyjnej ma być więc ogłoszony po wrześniu, a przewiduje (...) Czytaj dalej...
ONZ uznaje imigrację za dobrą dla świata
Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła ostateczny kształt Światowego Paktu w sprawie Migracji, którego treść była negocjowana przez ostatnie półtora roku. Dokument uznaje migracje za korzystne dla całej ludzkości, a przede wszystkim ma on tworzyć ramy dla odpowiednich rozwiązań tego problemu, a więc przede wszystkim tworzyć nowe perspektywy legalnej imigracji z uwzględnieniem suwerenności poszczególnych państw.
Dokument został jak na razie przyjęty przez ONZ, lecz jego podpisanie przez państwa członkowskie ma odbyć się w grudniu bieżącego roku na międzynarodowym szczycie w Maroko. Z kształtu Światowego (...) Czytaj dalej...
Hiszpańskojęzyczni mieszkańcy USA nie chcą imigrantów
Najnowszy sondaż dotyczący polityki imigracyjnej Stanów Zjednoczonych jasno pokazuje, iż tamtejsze społeczeństwo zdecydowanie opowiada się za ograniczeniem liczby imigrantów, którzy mają zaniżać wynagrodzenia oraz stanowić dla Amerykanów niebezpieczną konkurencję na rynku pracy. Najciekawsze wydają się przy tym szczegółowe wyniki badania, ponieważ za zredukowaniem napływu obcokrajowców do USA optuje między innymi większość hiszpańskojęzycznych wyborców.
Większość, bo 52 proc. ankietowanych sprzeciwia się planom wydania większej liczby wiz cudzoziemcom, którzy są krewnymi niedawno znaturalizowanych imigrantów. Najnowsze propozycje amerykańskich polityków przewidują bowiem, że takie (...) Czytaj dalej...
Republikańskie elity nie chcą deportować nielegalnych imigrantów
Amerykański prezydent Donald Trump cofnął obowiązywanie programu wprowadzonego przez swojego poprzednika Baracka Obamę, który daje ochronę „dreamersom”, czyli osobom przybyłym do Stanów Zjednoczonych jako dzieci nielegalnych imigrantów . Trump dał jednak Kongresowi pół roku na nowelizację odpowiednich przepisów, ponieważ przeciwko ewentualnym deportacjom opowiedzieli się politycznie poprawni liderzy Partii Republikańskiej, którzy dbając o interesy pracodawców wykorzystują cudzoziemców do zaniżania wynagrodzeń dla amerykańskich pracowników.
Oficjalnie Trump zakończył już program, dzięki któremu amnestią zostało objętych blisko 800 tysięcy imigrantów, przybyłych do Stanów Zjednoczonych (...) Czytaj dalej...
Restrykcyjna polityka azylowa uszczelniła granice
Wprowadzenie restrykcyjnej polityki azylowej przez rządzących spowodowało gwałtowny spadek liczby wniosków o udzielenie azylu na terenie naszego kraju. W pierwszym półroczu bieżącego roku złożono dokumenty dotyczące jedynie półtora tysiąca osób, a w analogicznym okresie ubiegłego roku międzynarodową ochronę chciało uzyskać cztery razy więcej imigrantów.
Dziennik „Rzeczpospolita” poinformował, że przez pierwsze sześć miesięcy tego roku złożono 554 wnioski o udzielenie azylu, które dotyczyły łącznie 1538 osób. Jednocześnie w analogicznym okresie sprzed roku przedostać się na terytorium Polski próbowało blisko 6 tys. (...) Czytaj dalej...
Trump podtrzymuje stanowisko w sprawie polityki imigracyjnej
Donald Trump, kandydat Republikanów na prezydenta Stanów Zjednoczonych, podtrzymuje swoje obietnice z czasu kampanii o nominację swojej partii w wyborach. Miliarder zapowiedział, że nie będzie amnestii dla nielegalnych imigrantów, a na granicy z Meksykiem powstanie mur.
Republikański polityk w trakcie swojego przemówienia w Phoenix w Arizonie powiedział, że nielegalni imigranci chcący zalegalizować swój pobyt w Stanach Zjednoczonych nie będą mogli uzyskać od ręki wymaganych dokumentów. Wpierw będą musieli bowiem wrócić do państw z których przybyli i tam złożyć taki sam (...) Czytaj dalej...
Bawaria nie wyklucza pozwania niemieckiego rządu federalnego
Bawarski minister sprawiedliwości Winfried Bausback twierdzi, że jeśli rząd federalny nie podejmie bardziej zdecydowanych środków wobec napływu imigrantów, jego land może złożyć pozew do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
Polityk bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) udzielił wywiadu dziennikowi „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, w którym stwierdził, że jeśli rząd federalny nie podejmie skutecznych środków dotyczących kontroli imigracji, niemieckie landy mogą nie być w stanie spełniać swoich konstytucyjnych powinności. Jak dotąd większość osób ubiegających się o azyl przedostaje się na terytorium Bawarii, a dodatkowo tamtejsze służby (...) Czytaj dalej...
Wielka Brytania: Koniec z przyjmowaniem imigrantów z biednych krajów?
David Goodhart, będący prezesem jednego z najważniejszych brytyjskich ośrodków badawczych Domos, uważa, że Wielka Brytania powinna zacząć „blokować” dostęp otwartego rynku pracy imigrantom z biedniejszych krajów. Chodzi przede wszystkim o przybyszy z Bliskiego Wschodu i Afryki, lecz także z Polski, Grecji czy Portugalii.
Zdaniem Goodharta, konieczna jest zmiana polityki imigracyjnej w Unii Europejskiej, bowiem obecna „nie przynosi jej korzyści”. Prezes ośrodka Domos zauważa, że już od dłuższego czasu UE nie czerpie jakichkolwiek korzyści gospodarczych ze swobodnego przepływu taniej, zwykle niewykwalifikowanej (...) Czytaj dalej...