Zaostrzył się kryzys w relacjach Brazylii z Izraelem
Prezydent Brazylii Lula da Silva został uznany za persona non grata w Izraelu, natomiast brazylijskie władze wezwały do kraju swojego ambasadora w Tel Awiwie. To efekt weekendowej wypowiedzi Luli, który porównał izraelskiej ataki na palestyńską ludność cywilną do mordowania Żydów w czasie Holokaustu.
W trakcie niedzielnego wystąpienia na forum Unii Afrykańskiej, prezydent Brazylii stwierdził, że sytuacja w Strefie Gazy „nie miała miejsca w żadnym innym momencie historii”. Po chwili Lula zreflektował się i stwierdził, iż wcześniej niemiecki przywódca Adolf Hitler (...) Czytaj dalej...
Prezydent Brazylii porównuje sytuację Palestyńczyków do Holokaustu
Brazylijski prezydent Lula da Silva stwierdził, że w Strefie Gazy trwa wojna „świetnie przygotowanego wojska z kobietami i dziećmi”. Jego zdaniem podobna sytuacja miała miejsce po raz ostatni w czasie II wojny światowej, gdy niemiecki przywódca Adolf Hitler zdecydował się zabić Żydów. Izrael potępił jego słowa jako „banalizację Holokaustu”.
W trakcie wystąpienia podczas zjazdu Unii Afrykańskiej w Etiopii, prezydent Brazylii stwierdził wprost, że „to, co dzieje się w Strefie Gazy z narodem palestyńskim jest bezprecedensowe. Choć w rzeczywistości miało to (...) Czytaj dalej...
BRICS rozszerza się i podważa dominację dolara
Dotychczasowi członkowie sojuszu BRICS zdecydowali się na jego rozszerzenie o kolejne kraje. Na początku przyszłego roku dołączą więc do niego między innymi Argentyna, Iran, Arabia Saudyjska czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. Podczas zakończonego właśnie szczytu BRICS zapowiedziano również podważenie prymatu amerykańskiego dolara, głównie poprzez stosowanie w rozliczeniach walut narodowych.
Istniejący od 2011 roku blok państw rozwijających się składał się dotychczas, jak zresztą wskazuje sama nazwa, z Brazylii, Rosji, Indii, Chińskiej Republiki Ludowej i Republiki Południowej Afryki. W ostatnich miesiącach akces do (...) Czytaj dalej...
Wyborcy Bolsonaro domagają się od wojska zamachu stanu
Brazylijski prezydent Jair Bolsonaro ostatecznie uznał swoją porażkę w niedzielnych wyborach, wzywając jednocześnie swoich zwolenników do zakończenia blokady dróg w całym kraju. Monarchiści i jego wyborcy organizują teraz protesty pod wojskowymi koszarami, domagając się od brazylijskiej armii przejęcia władzy i niedopuszczenia do niej lewicowego zwycięzcę głosowania.
Bolsonaro już rok przed wyborami zaczął ostrzegać przed ich ewentualnym sfałszowaniem. W retorykę lidera brazylijskiej prawicy uwierzyli jej wyborcy, dlatego po zwycięstwie Luiza Inácio Luli da Silvy zaczęli blokadę dróg federalnych i stanowych w (...) Czytaj dalej...
Hamas pogratulował Luli zwycięstwa w brazylijskich wyborach
Brazylijski prezydent elekt Luiz Inácio Lula da Silva otrzymał już gratulacje od rządów i ugrupowań politycznych z całego świata. Jego wyborcze zwycięstwo ucieszyło także palestyński Hamas, który uznaje go za jednego z najważniejszych orędowników sprawy palestyńskiej. Dotychczasowa głowa państwa, Jair Bolsonaro, utrzymywała bowiem bliskie relacje z izraelską prawicą i jej liderem Benjaminem Netanjahu.
Policja federalna i żandarmeria wojskowa sukcesywnie odblokowują drogi w Brazylii, blokowane od poniedziałku przez nieuznających wyników wyborów zwolenników Bolsonaro. Sam prezydent ostatecznie przyznał się do porażki w (...) Czytaj dalej...
Zwolennicy Bolsonaro zablokowali drogi w całej Brazylii (+WIDEO)
Brazylijski prezydent Jair Bolsonaro nie skomentował jeszcze wyników niedzielnych wyborów prezydenckich, w których przegrał z lewicowym kandydatem Luizem Inácio Lulą da Silvą. Jego zwolennicy już drugi dzień blokują najważniejsze drogi w kraju, nie uznając rezultatów głosowania i domagając się między innymi dokonania przewrotu przez brazylijskie wojsko.
W ciągu zaledwie kilku tygodni Bolsonaro udało się nie tylko zmniejszyć sondażowy dystans dzielący go od Luli, ale w niektórych badaniach opinii publicznej nawet przegonić swojego rywala. Ostatecznie w niedzielnej drugiej turze wyborów prezydenckich (...) Czytaj dalej...
Brazylijska prawica wprowadziła najwięcej czarnoskórych do parlamentu
Brazylijczycy w niedzielę głosowali nie tylko w głośnej pierwszej turze wyborów prezydenckich, lecz wybrali także swoich przedstawicieli do parlamentu. Najwięcej czarnoskórych deputowanych będzie wywodziło się w nowej kadencji z ugrupowań prawicowych, natomiast dopiero czwarta pod tym względem jest lewicowa Partia Pracujących.
Ogółem do liczącej 513 posłów Izby Deputowanych wybrano 135 parlamentarzystów o czarnym kolorze skóry. Najwięcej z nich wprowadziła konserwatywna Partia Liberalna, do której od ubiegłego roku należy obecny prezydent Jair Bolsonaro. Z jej list wybrano więc 25 murzynów na (...) Czytaj dalej...
Brazylia kupi tanio olej napędowy z Rosji
Brazylia porozumiała się z Rosją na temat zakupu taniego rosyjskiego oleju napędowego. Brazylijskie władze uznały za jeden ze swoich najważniejszych celów dostarczenie taniego surowca sektorowi rolniczemu oraz kierowcom. Jednocześnie Brazylia nie zważa na zachodnie sankcje, nazywając Rosję i Białoruś wiarygodnymi partnerami handlowymi.
Według agencji Reuters nie wiadomo dokładnie, jak przebiegały brazylijsko-rosyjskie negocjacje. Anonimowe źródła twierdzą, że rząd w Brasilii zorganizował co najmniej dwa spotkania między rosyjskimi eksporterami a brazylijskimi dystrybutorami paliw.
Najważniejszym elementem negocjacji było zapewnienie brazylijskich firm o braku (...) Czytaj dalej...
CIA ostrzegło Bolsonaro przed mówieniem o oszustwach wyborczych
Brazylijski prezydent Jair Bolsonaro od dłuższego czasu ostrzega przed możliwymi oszustami, mogącymi mieć miejsce podczas zbliżających się wyborów prezydenckich i parlamentarnych w jego kraju. Uwagi te nie spodobały się jednak szefowi amerykańskiego CIA Williamowi Burnsowi, który miał przestrzec Bolsonaro przed ich wygłaszaniem.
Agencja Reuters twierdzi, że w ubiegłym roku szef amerykańskiego wywiadu odbył tajną podróż do stolicy Brazylii. Rozmawiał więc w Brasili z czołowymi przedstawicielami administracji brazylijskiego prezydenta. Miał więc powiedzieć im, aby Bolsonaro przestał mówić o możliwych oszustwach wyborczych.
(...) Czytaj dalej...Orbán i Bolsonaro tworzą „koalicję zdrowego rozsądku”
Jair Bolsonaro jako pierwszy w historii prezydent Brazylii odwiedził Węgry. Wraz z tamtejszym premierem Viktorem Orbánem podpisał szereg umów o współpracy obu państw. Brazylia i Węgry mają w ten sposób tworzyć „koalicję zdrowego rozsądku”, broniącą między innymi prześladowanych chrześcijan oraz sprzeciwiającą się szkodliwym procesom migracyjnym.
Poza węgierskim premierem z brazylijskim prezydentem spotkał się jego węgierski odpowiednik János Áder. Dodatkowo w podróży do Budapesztu towarzyszyli Bolsonaro brazylijscy ministrowie spraw zagranicznych oraz obrony narodowej. Podpisali oni ze swoimi węgierskimi partnerami szereg umów (...) Czytaj dalej...
Rdzenni mieszkańcy Brazylii pozywają Bolsonaro
Dwóch czołowych przywódców rdzennych ludów Brazylii zwróciło się do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Chcą oni zbadania działań brazylijskiego prezydenta Jaira Bolsonaro pod kątem ewentualnych zbrodni przeciwko ludzkości. Chodzi o politykę niszczenia lasów Amazonii, połączoną z przesiedleniami ludności i zabójstwami jej przeciwników.
W piątek skargę do Międzynarodowego Trybunału Karnego złożyli wódz Raoni Metuktire, przywódca ludu Kayapo, i wódz Almir Narayamoga Surui, przywódca plemienia Paiter Surui. Oskarżają oni Bolsonaro o zbrodnie przeciwko ludzkości, które mają związek z przyspieszeniem od początku 2019 (...) Czytaj dalej...
Amazonia ma być dalej niszczona
Ostatnie lata przyniosły dynamiczne zmiany na gorsze w Amazonii, a szczególnie po jej części znajdującej się na terytorium Brazylii. Poziom jej wylesienia osiągnął więc najwyższy wskaźnik od kilkunastu lat. Nie przejmują się tym jednak prawicowe władze Brazylii. Tamtejszy liberalny minister środowiska Ricardo Salles zachęca zwłaszcza amerykańskie korporacje do eksploatacji przyrody.
Brazylijski prezydent Jair Bolsonaro od początku nie interesował się walorami przyrodniczymi Lasów Amazońskich. Zamiast tego zapowiadał, że będzie dążył do „rozwoju” regionu polegającego na eksploatacji tamtejszych surowców naturalnych. Jego polityka (...) Czytaj dalej...