Ustawa dotycząca zaostrzenia kontroli sieci internetowej została podpisana przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Nowe prawo ma wprowadzić „suwerenność internetową”, polegającą głównie na stworzeniu alternatywnego systemu nazw domen na wypadek odłączenia Rosji od sieci World Wide Web, co jak dotąd nie miało jednak miejsca w przypadku żadnego kraju.

Deputowani do Dumy Państwowej po raz pierwszy przedstawili swój projekt internetowy w grudniu ubiegłego roku, ponieważ według nich Rosja może paść ofiarą agresywnej strategii bezpieczeństwa cybernetycznego przyjętej przez Stany Zjednoczone. Z tego powodu uchwalili one prawo dające możliwość ochrony rosyjskiej sieci internetowej przed zagranicznymi atakami.

Ustawa przewiduje, że każdy dostawca internetu będzie musiał zainstalować oprogramowanie dostarczone przez Roskomnadzor, czyli federalną instytucję zajmującą się nadzorowaniem kanałów komunikacji, mediów elektronicznych czy technologii informacyjnych. Dzięki niemu w przypadku odłączenia Rosji od światowej sieci internetowej możliwe będzie scentralizowanie zarządzania siecią, aby kraj nie ucierpiał z powodu ewentualnego odłączenia go od World Wide Web. Tym samym powstanie alternatywny system nazw domen.

Krytycy „suwerenności internetowej” twierdzą, że prawdziwym celem ustawy podpisanej przez Putina jest jednak cenzura sieci internetowej, wzorowana zresztą na Chinach izolujących się od międzynarodowych kanałów komunikacji. Według niedawnego sondażu przeciwko nowemu prawu wypowiedziało się 52 proc. Rosjan.

Na podstawie: .themoscowtimes.com, novayagazeta.ru.