Polski rząd przekazał sąsiedniej Ukrainie pomoc wojskową o wartości blisko 1,8 miliarda euro. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk, nie ukrywa dodatkowo, ze ta kwota stale rośnie. Jego zdaniem w ten sposób rządzący inwestują w bezpieczeństwo narodowe naszego kraju, stąd należy spodziewać się kolejnych dostaw.
Co prawda Wojsko Polskie najprawdopodobniej nie dostanie od Niemiec rekompensaty za czołgi wysłane na Ukrainę, ale to nie powstrzymuje Ministerstwa Obrony Narodowej przed kolejnymi wysyłkami dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Już w tej chwili pomoc wojskowa dla naszego wschodniego sąsiada kosztowała 1,8 mld euro.
Dworczyk poinformował, że Polska realizuje zakupy dla Ukrainy, dotyczące nie tylko nowoczesnego sprzętu. Ukraińskie wojsko otrzymuje również broń znajdującą się dotychczas w magazynach naszej armii.
Szef KPRM chwali się zresztą skalą pomocy dla walczących Ukraińców. Pod tym względem mamy być pierwsi w całej Europie, a także drudzy na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych. To zresztą nie koniec dostaw, bo według Dworczyka „dzisiaj Ukraińcy walczą o to, żeby Polacy i Europejczycy mogli spać bezpiecznie”.
Na podstawie: 300gospodarka.pl, dziennik.pl.