Do naszego kraju dalej przyjeżdżają ukraińscy uchodźcy szukający schronienia przed rosyjską agresją. Rząd Mateusza Morawieckiego przyznał im więc prawo do podejmowania zatrudnienia, co zachwalał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Z jego wypowiedzi dla Polskiego Radia wynika, że wierzy on w zasilenie sektorów budowlanego czy transportowego przez ukraińskie kobiety i dzieci.
W trakcie porannej rozmowy Polskiego Radia, polityk Prawa i Sprawiedliwości powoływał się na wczorajsze dane przekazane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Według stanu na wieczór 15 września, od 24 lutego i początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę granicę Polski miało przekroczyć już blisko 1,85 miliona uchodźców.
Szef resortu infrastruktury podkreślił, że można spodziewać się jeszcze większej ilości osób uciekających przed wojną, bo uruchamiane będą jeszcze korytarze humanitarne z miast ogarniętych wojną. Jego zdaniem masowy napływ imigrantów nie będzie jednak obciążeniem dla polskiej gospodarki.
Adamczyk uważa, że bezrobocie z tego powodu nie wzrośnie. Ma być nawet przeciwnie, bo minister infrastruktury uważa przyjazd uchodźców za korzystny „chociażby w budownictwie, transporcie czy produkcji”. Nie wyjaśnił on jednak, w jaki sposób uciekające przed wojną dzieci, kobiety i starcy mieliby pracować w wyżej wymienionych branżach.
Na podstawie: polskieradio.pl.
Zobacz również: