Bosak i Konfederacja – antypody myśli narodowej. Komentarz do wywiadu w „Dwie lewe ręce”
Wywiad z Krzysztofem Bosakiem, na kanale “Dwie Lewe Ręce”, pokazał nam w jak marnej kondycji jest dzisiejsza neoendecja, która zdominowana została przez liberalną ”ideową prawicę”. Czy dzisiejsi spadkobiercy Narodowej Demokracji mają w sobie jeszcze jakiś pierwiastek wspólnotowy poza sferą pustej demagogii? Jak widać, słychać i czuć zupełnie nie.
Nasze społeczeństwo szybko się zmienia. Trudno w krótkim felietonie wymienić wszystkie czynniki, natomiast zauważalne jest rozwarstwienie, porzucenie pewnych grup zawodowych i społecznych samym sobie, akcentowanie sloganów i pustych wątków, które stały się (...) Czytaj dalej...
Ćwierć wieku polskiej republiki bananowej
Zauważyliście, że jak na „historyczną wizytę” wizyta prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w Stanach Zjednoczonych bardzo szybko przestała interesować media? Miały być fanfary z okazji ćwierćwiecza przynależności do Sojuszu Północnoatlantyckiego, a skończyło się na poklepaniu po plecach i konieczności wydania dużych pieniędzy na amerykański sprzęt. To jednak zapewne i tak wystarczy Polakom, którzy pałają ślepą miłością do Wielkiego Brata zza oceanu.
W chwili, gdy pisze te słowa, niemal dosłownie usycha mi ręka. Muszę bowiem pochwalić… byłego prezydenta Bronisława (...) Czytaj dalej...
Gumowy kręgosłup Wiplera, piwo Mentzena i narodowcy
Janusz Korwin-Mikke szkodzi swoimi wypowiedziami i nie jest to żadna nowość. Nic w tej kwestii nie zmienia się od trzech dekad, o czym narodowcy powinni doskonale wiedzieć. W tej kampanii Konfederacji najbardziej zaszkodziło jednak zmiękczanie przekazu, wicie się w wielu sprawach, a przede wszystkim infantylizm obwoźnego sprzedawcy piwa i gumowy kręgosłup Przemysława Wiplera.
Oczywiście, można znaleźć proste przykłady na skuteczność infantylnego podejścia do kampanii. Zapewne najlepszym z nich jest mandat uzyskany przez polityka Nowej Lewicy, wieszającego swoje banery ze zdjęciami (...) Czytaj dalej...
Konfederacja zasiadła przy stoliku
Miało być „wywrócenie stolika” przy którym zasiadają od lat te same ugrupowania, a tymczasem Konfederacja w pełni się do nich upodobniła. Na listach wyborczych roi się od rodzin liderów narodowo-libertariańskiego sojuszu, nie wspominając już o spadochroniarzach z Prawa i Sprawiedliwości. Jak widać „antysystemowcy” stają się do bólu systemowi, gdy tylko poczują polityczne frukty.
A według sondaży z ostatnich kilku miesięcy nie trzeba o nie specjalnie drżeć. Wręcz przeciwnie, notowania Konfederacji są na tyle wysokie (i w zasadzie cały czas rosną), (...) Czytaj dalej...
Wołyń’43 – za kulisami masakry
Obchodzony 11 lipca, Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu, jest dniem nadzwyczaj symbolicznym. Proces mordowania polskiej (i nie tylko polskiej) ludności przez ukraińskich zbrodniarzy z OUN i UPA rozpoczął się dużo wcześniej i poprzedzony był najpierw czystkami wewnętrznymi, a następnie pomniejszymi masakrami polskich wsi na Wołyniu, Polesiu i na terenach Galicji Wschodniej. Do spontanicznych morderstw zaczęło dochodzić już w 1942r., jednakże to „Krwawa Niedziela” i dzień 11 lipca 1943r. uważane są za punkt kulminacyjny, podczas którego zorganizowane oddziały UPA (...) Czytaj dalej...
Berlusconi, czyli zwykły liberał
Silvio Berlusconi mógł wzbudzać pewną sympatię. Wielokrotnie, mówiąc kolokwialnie, swoimi wypowiedziami czy walką z upolitycznionymi sędziami wywoływał ból tylnej części ciała u lewicowego establishmentu na całym świecie. Nie zmienia to jednak faktu, że jego niezrealizowanym celem było zawsze stworzenie partii „prawdziwie liberalnej”, a prawicową i narodową retoryką posługiwał się głównie we własnym interesie.
Włoska lewica nie przepuściła mu nawet po śmierci. Jego przeciwnicy głośno protestowali przeciwko ustanowieniu żałoby narodowej, a niektórzy odmawiali mu nawet pogrzebu państwowego.
Z drugiej strony w (...) Czytaj dalej...
Co wie komendant Szymczyk?
Ani zabawa granatnikiem w siedzibie Komendy Głównej Policji, ani parasol ochronny nad bratem zamieszanym w mafię VAT-owską, nie szkodzą karierze komendanta głównego Jarosława Szymczyka. Co więcej, jako pupil poprzedniej władzy nie miał żadnych problemów, aby awansować na najwyższe stanowisko w swojej formacji, chociaż Prawo i Sprawiedliwość tak lubi tropić wszelkie związki z Platformą Obywatelską. Pojawia się więc w pełni uzasadnione pytanie, co o obecnym obozie rządowym tak naprawdę wie szef policji.
Mija miesiąc od wciąż tajemniczego wybuchu w KGP w (...) Czytaj dalej...
Endecki realizm polityczny, czyli „polski” wieczny fatalizm
Ostatnio zapanowała moda na chłodne i wyważone ekspertyzy geopolityczne zwłaszcza w kręgach organizacji i instytucji, które mają realizować polski interes narodowy. W kontekście niesprowokowanej agresji na sąsiednie niepodległe państwo odezwały się szczekaczki think tanków różnych to chłodnych strategów, które w całkowitej bierności wobec wydarzeń dziejących się w naszym spektrum zainteresowań geopolitycznych, postulują całkowite poddaństwo barbarzyńcom co powinno być potępione w wielu wymiarach. Historycznym , teraźniejszym, kulturowym w końcu zwyczajnie moralnie ludzkim.
Od paleoendeków, przez komunistyczną lewicę do konserwatystów i (...) Czytaj dalej...
Rady Sakiewicza w przededniu Marszu Niepodleglości
Tegoroczny Marsz Niepodległości, który ulicami stolicy przejdzie już po raz trzynasty przez wielu określany jest mianem wyjątkowego ze względu na sytuację międzynarodową a szczególnie wojnę na Ukrainie. Jak co roku wydarzenie tuż przed 11 listopada jest szeroko komentowane w mediach wszystkich nurtów. Swoje pięć groszy, tuż przed samym marszem, we wstępniaku tygodnika Gazeta Polska postanowił dorzucić jej redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz, jeden z najgorliwszych. a zarazem najbardziej pociesznych jastrzębi obozu władzy słynący przede wszystkim z przeszczepiania na polski grunt manii (...) Czytaj dalej...
Żałoba? Ale po kim? Echa śmierci Darii Duginy
Wojna dotarła na przedmieścia Moskwy, nie żyje Daria Dugina, córka znanego w kręgach tradycjonalistycznej prawicy „filozofa”, który pod płaszczykiem ideowym maskował prymitywny rosyjski imperializm. Eurazjatyzm czy neo-eurazjatyzm, jak Aleksandr Dugin sam go nazywał, był w gruncie sekciarską kontynuacją dzieła „eurazjatów” z początku XX wieku, którzy wywodzili się z białej emigracji, a zaczęli popierać reżim bolszewicki wierząc, że ZSRR w końcu przetransformuje się w antyliberalne imperium wszechrosyjskie. Byli przeciwnikami modernizacji carskiej Rosji i poparli w końcu ruch bolszewicki, upatrując w tym (...) Czytaj dalej...
„A za PO” tak właśnie traktowano kibiców
Szyldy przy władzy się zmieniają, ale wśród mundurowych po staremu. Zachowanie policji przy okazji finału Pucharu Polski, zepsutego jak widać nie tylko przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, przypomniało o najgorszych czasach Platformy Obywatelskiej. Nic zresztą dziwnego, skoro ludzie chętnie używający argumentu pod tytułem „a za PO” nie dostrzegają, że chociażby obecny dowódca policji był jednym z pupilków poprzedniej władzy.
Obecnie odpowiedzialnością za wczorajsze wydarzenia przerzucają się między sobą władze Warszawy oraz Państwowa Straż Pożarna. Trzaskowski twierdzi więc, że to nie (...) Czytaj dalej...
Smoleńska zasłona prezesa Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński ogłosił istnienie dowodów na zamach w Smoleńsku, a dzień po rocznicy katastrofy Antoni Macierewicz opublikuje swój kolejny raport. Powrót do tematyki dzielącej Polskę nie powinien dziwić, bo w tym roku rządy Prawa i Sprawiedliwości są pasmem kolejnych porażek. Które nie zawsze da się uzasadnić wojną na Ukrainie, albo nie będzie to tłumaczenie przyjmowane przez samych wyborców.
W tym roku mija siedem lat od czasu objęcia władzy przez PiS i jego koalicjantów. Przez ten czas nie odzyskano osławionego wraku (...) Czytaj dalej...