Liczba obywateli państw Azji przebywających w Polsce zwiększyła się w ubiegłym roku o 80 procent w porównaniu do roku wcześniejszego. Ogółem pozwolenia na pobyt w naszym kraju dostało 114,5 tysiąca azjatyckich imigrantów, a spośród nich najbardziej dynamicznie wzrósł odsetek osób pochodzących z muzułmańskich Turcji i Uzbekistanu.
Z danych udostępnionych przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że przez cały 2021 rok wydano blisko 114,5 tys. pozwoleń na pracę dla Azjatów. Ich liczba w porównaniu do 2020 roku wzrosła o blisko 80 proc., a w odniesieniu do 2019 roku o 67 proc. Pochodzą oni obecnie z blisko czterdziestu państw znajdujących się na kontynencie azjatyckim.
Najliczniejszą grupą Azjatów mogących liczyć na pobyt w Polsce są Hindusi. Otrzymali oni w ubiegłym roku łącznie 15,3 tys. pozwoleń, co oznacza wzrost w skali roku o 87 proc. Do Polski przyjechało też blisko 15 tys. obywateli muzułmańskiego Uzbekistanu, a więc w ciągu zaledwie roku ich liczba zwiększyła się blisko trzykrotnie. Podobnie było zresztą w przypadku Turków.
To niejedyne azjatyckie nacje, których przedstawiciele masowo przyjeżdżają do Polski. W ciągu roku liczba obywateli Filipin zwiększyła się do 13,2 tys., Nepalu do 10,8 tys., Indonezji z 3,8 tys. do 7,9 tys. czy Bangladeszu z 3,7 do 7,5 tys. Warto podkreślić, że pierwszy raz (i to od razu w przypadku czterech państw) przekroczono próg 10 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców.
Na podstawie: pulshr.pl.
Zobacz również: