Jednym z największych zwycięzców piątych przedterminowych wyborów parlamentarnych w Izraelu jest koalicja tamtejszej skrajnej prawicy. W jej skład wchodzi między innymi ugrupowanie Żydowska Siła, uznawane jest za kontynuatora tradycji zdelegalizowanej i uznawanej za terrorystyczną partii Kach. Liderzy religijnych syjonistów komentując wyniki wyborów zapowiedzieli walkę z wewnętrznymi i zewnętrznymi wrogami Izraela.
Wtorkowe wybory parlamentarne w państwie syjonistycznym okazały się zwycięskie dla prawicowego Likudu byłego premiera Benjamina Netanjahu. Drugie miejsce zajęła w nich z kolei liberalne ugrupowanie Jest Przyszłość, kierowana przez wrogiego Polsce, ustępującego ministra praw zagranicznych Jaira Lapida. Trzecie miejsce przypadło natomiast koalicji skupionej wokół Partii Religijnych Syjonistów.
To właśnie z jej list wyborczych startowali do Knesetu między innymi politycy skrajnie prawicowej Żydowskiej Siły. Nawiązuje ona w swojej ideologii do tak zwanego kachanizmu, w tym również do partii Kach. Została ona tymczasem zdelegalizowana w 1994 roku, znajdując się wówczas na liście ugrupowań terrorystycznych między innymi w Unii Europejskiej, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i w samym Izraelu.
Przedstawiciele religijnych syjonistów nie ukrywają, że ich celem jest budowa etnicznego państwa żydowskiego. W kampanii wyborczej zapowiadali więc przymuszenie izraelskich Arabów do emigracji z kraju, a także wzmocnienie roli Sił Obronnych Izraela i tamtejszej policji.
Szef Partii Religijnych Syjonistów, Bezalel Smotrich, komentując wyniki wyborów zapowiedział, że jego koalicja będzie „walczyć z wewnętrznymi i zewnętrznymi wrogami Izraela”. Lider Żydowskiej Siły, Itamar Ben-Gvir, mówił z kolei o konieczności odzyskania przez Żydów kontroli nad ich własnym krajem.
Jeszcze przed wtorkowymi wyborami izraelska skrajna prawica twierdziła, że zwiększy się liczba głosów oddawanych na miejscową lewicę. Wszystko z powodu „zainwestowania milionów dolarów przez międzynarodowe elementy”, które miały wesprzeć lewicowców w ich kampanii wyborczej.
Na podstawie: jpost.com, timesofisrael.com.