Izraelska policja aresztowała sześciu Żydów z ruchu „Powrót na Wzgórze”, po tym jak w domu jednego z nich znaleziona została koza. Radykałowie mieli przygotowywać się do złożenia z niej ofiary na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie, a jest to oficjalnie zabronione przez państwowe władze oraz Naczelnego Rabina Izraela.
W sieci internetowej pojawiła się informacja o nagrodach czekających na osoby, które zdecydują się złożyć ofiarę ze zwierzęcia albo przynajmniej podejmą taką próbę. Ekstremistyczna grupa „Powrót na Wzgórze” oferowała więc 400 szekli za aresztowanie przez policję, 800 szekli za aresztowanie z kozą i blisko 10 tysięcy szekli za udane złożenie ofiary ze zwierzęcia.
Ostatecznie izraelska policja aresztowała sześciu żydowskich ekstremistów ogłaszających się w Internecie. Poza tym wspomniany ruch twierdzi, że wielu jego członków otrzymało telefony od funkcjonariuszy służby specjalnej Szin Bet, ostrzegającej ich przed kontynuowaniem dotychczasowych działań.
Sama organizacja twierdzi jednak, że nie rezygnuje ze swoich planów i wiele kóz ma znajdować się w drodze do Jerozolimy. W związku z tym izraelskie służby zapowiedziały pracę przez całą dobę, aby podobnie jak w poprzednich latach zapobiec próbom wniesienia zwierząt do kompleksu znajdującego się na Wzgórzu Świątynnym na Starym Mieście w Jerozolimie.
Mężczyźni w wieku około 20 lat planowali złożyć biblijną ofiarę z kozy jeszcze przed żydowskim świętem Pesach. Tymczasem Naczelny Rabin Ściany Płaczu, Szmuel Rabinowicz, przypomniał o zakazie wprowadzonym w tej kwestii przez Naczelnego Rabina Izraela. Spośród zwierząt na Wzgórzu Świątynnym mogą więc przebywać tylko psy należące do pilnujących go służb.
Zapowiedzi żydowskich ekstremistów spotkały się z reakcją palestyńskich ugrupowań. Hamas zapowiedział, że powstrzyma wszelkie próby złożenia ofiary ze zwierzęcia w świętym dla muzułmanów miejscu.
Na podstawie: timesofisrael.com.