Dyrektor departamentu edukacji Wrocławia, Jarosław Delewski, nie wykluczył możliwości wprowadzenia odpłatności za część zajęć lekcyjnych dla tamtejszej młodzieży. Wypowiedź przytoczona przez „Portal Samorządowy” wzbudziła spore kontrowersje, dlatego wrocławski Urząd Miejski zaczął zaprzeczać informacji podanej przez witrynę.
W ubiegłym tygodniu w Katowicach odbyło się Samorządowe Forum Kapitału i Finansów. Jednym z jego prelegentów był właśnie dyrektor departamentu edukacji Wrocławia. W swoim wystąpieniu przyznał, że jego miasto może zdecydować się na wprowadzenie odpłatności za część lekcji.
Według Delewskiego subwencja z budżetu państwa nie pozwala na sfinansowanie wszystkich zajęć w szkołach. Rodzice posyłający swoje dzieci do placówek oświatowych w stolicy Dolnego Śląska mieliby więc dopłacać 200-300 złotych rocznie, aby „nie musieli odbierać dzieci ze szkoły o 13”.
Wypowiedź przytoczona przez „Portal Samorządowy” została skrytykowana przez kuratorium oświaty, bo wprowadzenie opłat w publicznych szkołach byłoby niezgodne z prawem. Podobnie twierdzi obecnie Urząd Miasta Wrocławia, zarzucający mediom zmanipulowanie wypowiedzi szefa swojego departamentu.
Na podstawie: portalsamorzadowy.pl, tuwroclaw.com, wroclaw.se.pl.