Na miejsce zbiórki wybrano plac przed Kościołem Garnizonowym obok rynku. W okolicach godziny 19-stej, czyli zaplanowanego rozpoczęcia marszu, plac był już dość szczelnie wypełniony młodymi ludźmi (w wielu przypadkach z szalikami w barwach klubowych lub narodowych). Chwilę potem dołączyły do nas osoby w różnym wieku, które w większości wyszły z kościoła. Organizatorzy rozdali wszystkim chętnym pochodnie, następnie uformowano szyk i ruszyliśmy na przemarsz.Dało się zauważyć transparenty Narodowego Odrodzenia Polski, Śląska Wrocław i Sparty Wrocław. Zadziwiał i jednocześnie podbudowywał przekrój wiekowy uczestników. Większość stanowiła młodzież, ale nie brakowało również ludzi w średnim wieku, kombatantów czy matek z dziećmi. Z powodu sporej ilości uczestników (w moim mniemaniu ok. 500 osób) i sporej ilości pochodni pochód wyglądał bardzo efektownie.
Wśród okrzyków „Narodowe Siły Zbrojne – NSZ”, „Cześć ich pamięci, żołnierze wyklęci”, „Bóg, Honor i Ojczyzna” oraz wielu innych przemaszerowaliśmy szeroka ławą przez rynek, a następnie ulicą Świdnicką pod pomnik ofiar stalinowskich. Uformowano tam szeroki łuk wokół placyku przed pomnikiem z transparentami i flagami skierowanymi do wewnątrz. Organizatorzy odczytali krótkie przemówienia, Modlitwę żołnierzy NSZ oraz odśpiewano Rotę i hymn narodowy uświetnione odpaleniem rac przez kibiców. Tam Manifestacja została rozwiązana.
Całość trwała około 40 minut i okazała się bardzo udaną akcją. Szczęśliwie obyło się bez prowokacji ze strony policji i wszyscy uczestnicy spokojnie rozeszli się do domów. Cieszy coraz szersze zainteresowanie społeczeństwa takimi inicjatywami, jak i udział w nich sporych rzesz młodzieży. Liczymy na powtórkę w przyszłym roku.
Zdjęcie pochodzi z portalu Wroclawianie.info. Więcej pod poniższymi linkami: