Włoski premier Giuseppe Conte przebywał z wizytą w Tunezji, gdzie spotkał się ze swoim tunezyjskim odpowiednikiem, Jusefem Szahidem. Głównym tematem ich rozmów było przyspieszenie repatriacji imigrantów, którzy dzięki pomocy przemytników ludzi przedostali się nielegalnie do Włoch, a teraz są stopniowo odsyłani z powodu braku podstaw do udzielania im azylu na Półwyspie Apenińskim.
Wizyta szefa włoskiego rządu w Tunisie została wyraźnie zdominowana przez temat imigracji. Z tego powodu tunezyjski premier podkreślił, że jego państwo podejmuje poważne kroki w powstrzymaniu nielegalnych imigrantów, chcących przedostać się na terytorium Włoch i tym samym Unii Europejskiej. Szahid zauważył, iż od początku bieżącego roku jego służby powstrzymały blisko dziewięć tysięcy takich osób, w tym 1,3 tysiąca już w trakcie podróży.
Jednocześnie dane włoskiego resortu spraw wewnętrznych mówią o blisko 4,5 tysiącu Tunezyjczyków, którzy od początku roku przybyli nielegalnie do Włoch. Conte przypomniał więc, że jego kraj popiera wszelkie wysiłki na rzecz ograniczenia nielegalnej imigracji, w tym również uszczelnienia unijnych granic. Ponadto włoski rząd chce zwiększyć liczbę repatriacji Tunezyjczyków do osiemdziesięciu osób tygodniowo, lecz napotyka przeszkody ze strony tunezyjskiej.
Rzym dostrzega przy tym konieczność pomocy gospodarczej Tunisowi, aby tunezyjscy obywatele nie mieli powodów do masowej emigracji ze swojego państwa. W tym celu Włochy w ciągu kolejnych trzech lat chcą zainwestować blisko 188 milionów dolarów w różnego rodzaju projekty rozwojowe.
Na podstawie: ilgiornale.it, xinhuanet.com, africanews.com.