W związku z narastającym problemem Wielkiej Brytanii, jakim jest napływ jej obywateli w szeregi Państwa Islamskiego, rząd tego kraju postanowił zmienić przepisy kilku ustaw, dzięki którym obywatele będą mieli problemy z wyjazdem za granicę, jeśli zaistnieje podejrzenie o ich działalność powiązaną z terroryzmem oraz z ich powrotem na teren UK.
Zmiany w przepisach zostały zaakceptowane jednogłośnie przez Izbę Gmin, przed nimi jeszcze głosowanie w Izbie Lordów. Jeśli i tam zyskają akceptację to w życie wejdą obostrzenia dotyczące wjazdu i wyjazdu osób podejrzanych o terroryzm. Zgodnie z nimi służby celne na wszystkich przejściach granicznych UK, jeśli otrzymają zlecenie od ministra spraw wewnętrznych w uzasadnionych przypadkach będą mogły odmówić prawa do wjazdu lub wyjazdu podejrzanym osobom, pozbawić je dokumentów uprawniających do podróży, jak również zrewidować i przesłuchać, by zweryfikować ich tożsamość.
Nowe przepisy umożliwią również obarczanie karami finansowymi przewoźników, którzy nie dopełnią spoczywającego na nich obowiązku informowania władz Wielkiej Brytanii o tożsamości pasażerów. Rząd Davida Camerona rozpoczął starania o wprowadzenie zmian w przepisach, gdy odkryto, że coraz więcej osób zamieszkałych na terenie UK decyduje się na wyjazd do Syrii czy Iraku, by dołączyć do Państwa Islamskiego. Rząd obawia się, że po powrocie osoby takie będą kontynuowały działalność terrorystyczną.
Dane pochodzące z października ubiegłego roku mówiły o od 500 do 1500 osób z paszportami Zjednoczonego Królestwa, które wstąpiły w szeregi IS, obecnie ta liczba jest z pewnością wyższa.
na podstawie: PAP