Jest to pierwsza tego typu ustawa w Stanach Zjednoczonych, zrównująca w odpowiedzialności funkcjonariuszy policji ze zwykłymi obywatelami w razie bezprawnego wtargnięcia. Według jej zwolenników, ustawa jest wynikiem głośnej sprawy bezprawnego wtargnięcia do domu oficerów policji wezwanych do awantury rodzinnej. Sąd Najwyższy uznał wtedy winnym stawiania oporu policjantom mieszkańca domu. Sąd uznał, że oskarżony nie miał prawa stawiać oporu wobec bezprawnie wkraczających funkcjonariuszy.
Za ustawą lobbował Narodowy Związek Strzelecki Ameryki (National Rifle Association – NRA), argumentując, że sąd zalegalizował bezprawne wtargnięcia policji do domów.
Przeciwko ustawie agitowały związki i zrzeszenia policjantów, argumentując, że ustawa otworzy drogę do atakowania funkcjonariuszy przez osoby będące pod wpływem stresu lub silnych emocji w ich domach. Przeciwnicy NRA zarzucają mu często lobbowanie na rzecz ustaw o nieograniczonym dostępie do broni, a także popieranie „niebezpiecznych przepisów dotyczących broni”. NRA stara się o wprowadzenie ustaw dotyczących możliwości obrony obywateli przez bezprawnymi atakami ze strony policji.
W 2005 roku NRA z sukcesem doprowadził do wprowadzenia na Florydzie ustawy dotyczącej obrony przez obywateli swoich domów (możliwość użycia broni przeciwko intruzom, ang. – stand your ground). Ustawa z Indiany opisuje możliwość użycia siły wobec policjantów jako „ochronę własną lub osoby trzeciej przed tym co zasadnie uzna za bezpodstawne użycie siły”.