Lewicowo-liberalny portal OKO.press zwraca uwagę na coraz większe problemy uchodźców z Ukrainy, którzy od końca lutego w liczbie ponad dwóch milionów przybyli do Polski. Ukraiński Dom w Warszawie odbiera po kilkaset telefonów dziennie od Ukraińców, potrzebujących pomocy w znalezieniu pracy czy dachu nad głową.
Rozmówcą witryny jest dr Benjamin Cope badacz zmian społecznych z Fundacji „Nasz Wybór”, prowadzącej dodatkowo wspomniany Ukraiński Dom w Warszawie. Podkreśla on, że do Polski najczęściej przyjeżdżały osoby mające już tutaj rodzinę lub znajomych, dlatego większość z nich zamierza osiedlić się w naszym kraju na stałe. Spora grupa próbuje jednak wyjechać dalej na Zachód.
Dla nich Polska jest miejscem tymczasowego pobytu, bo jest im coraz trudniej rozpocząć nowe życie. Ukraiński Dom w Warszawie odbiera blisko 800-900 telefonów dziennie od ukraińskich uchodźców, którzy potrzebują pomocy w różnych aspektach. Najczęściej chodzi im o dostęp do lekarzy i psychologów, znalezienie pracy czy mieszkania.
Polacy w ostatnich tygodniach masowo przyjmowali Ukraińców do swoich domów, zaś rząd Mateusza Morawieckiego chwalił się, że nasz kraj nie musi tworzyć obozów dla uchodźców. Problem w tym, że lokale były udostępniane uchodźcom tylko na krótki okres czasu. Obecnie trudno jest zresztą znaleźć lokum na nieco dłuższą perspektywę, bo od początku wojny na Ukrainie z rynku zniknęło blisko 60 proc. dostępnych dotychczas mieszkań.
OKO.press pisze również o kłopotach ze znalezieniem pracy przez Ukraińców. Nie znają oni bowiem języka polskiego, dlatego z powodu bariery językowej wcale nie są chętnie zatrudniani. Dodatkowo najczęściej oferowane są im jedynie prace dorywcze lub krótkoterminowe, nie wspominając o konieczności zatrudniania się przez nich poniżej kwalifikacji.
Do Polski przyjechały głównie kobiety i dzieci, stąd kolejnym problemem z zatrudnianiem Ukraińców jest znalezienie opieki nad najmłodszymi. Poza tym ukraińskie kobiety zmagały się od wielu lat z łamaniem praw pracowniczych, a przyjęcie tak wielu imigrantów w krótkim czasie jest pod tym względem szkodliwe dla nich samych.
Cope konstatuje w rozmowie z OKO.press, że krokiem w dobrym kierunku jest przyjęta niedawno Ustawa o pomocy ukraińskim uchodźcom, która otworzyła szeroko polski rynek pracy. Jego zdaniem należy jednak „pomagać wszystkim ludziom równo i zgodnie z obowiązującym prawem”, dlatego apeluje on również o przyjęcie w Polsce osób przebywających na polsko-białoruskiej granicy.
Niedawno na problem z wchłonięciem uchodźców przez polski rynek pracy zwracał uwagę portal BusinessInsider.com.pl. Biorąc pod uwagę liczbę wakatów twierdził on, że zatrudnienie w naszym kraju może znaleźć jedynie co piąty dorosły ukraiński obywatel przebywający w naszym kraju.
Na podstawie: oko.press.
Zobacz również: