Arabia Saudyjska i Etiopia mają podpisaną umowę o powrocie Etiopczyków do ich ojczyzny. Saudyjskie służby rozpoczęły więc proces deportowania pierwszych z blisko 450 tysięcy Afrykańczyków. Wielu z nich było przez całe miesiące więzionych w Arabii Saudyjskiej, głównie z powodu swojego nieuregulowanego statusu.

Od kilku lat Królestwo Arabii Saudyjskiej prowadzi politykę powolnej rezygnacji z usług obcokrajowców. W ten sposób zamierza zwiększyć zatrudnienie wśród swoich własnych obywateli, głównie w ramach polityki odchodzenia od uzależnienia swojej gospodarki od zysków z ropy naftowej. Pięć lat temu Saudyjczycy zaczęli między innymi akcję wydalania Etiopczyków.

Tylko pomiędzy majem 2017 a grudniem 2021 roku z Arabii Saudyjskiej odesłanych do Etiopii zostało blisko 425 tys. osób. W ubiegłym roku w porównaniu do roku 2020 odnotowano zresztą dwukrotny wzrost liczby reemigracji.

Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM), w środę do Etiopii powróciło z Arabii Saudyjskiej około 900 osób, głównie matek z dziećmi. Znalazły się one w pierwszej grupie etiopskich imigrantów, którzy zostaną odesłani do swojej ojczyzny w nadchodzących miesiącach. Ogółem w najbliższym czasie saudyjskie królestwo ma opuścić około 100 tys. Etiopczyków.

Wielokrotnie w zachodnich mediach pojawiły się doniesienia o złym traktowaniu etiopskich imigrantów. Wielu z nich, nie mając uregulowanego statusu pobytu, spędziło wiele miesięcy w więzieniach Arabii Saudyjskiej. Byli w nich przetrzymywani w złych warunkach, a także miano stosować wobec nich przemoc.

Na podstawie: france24.com.

Zobacz również: