Podczas piątkowej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Kijowie, ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział możliwość sprzedaży węgla i energii elektrycznej do Polski. Premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował dzisiaj, że jego kraj wyśle dostawy węgla „krytycznie potrzebne naszym polskim partnerom”.
Rozmowy Morawieckiego i Zełenskiego dotyczyły kilku kwestii, związanych oczywiście z wojną na Ukrainie. Szef polskiego rządu deklarował więc walkę o fundusze Unii Europejskiej dla Ukrainy, ale dodatkowo poruszył sprawę problemów z zapewnieniem Polakom dostępu do węgla i prądu.
Ukraińska głowa państwa w odpowiedzi zadeklarowała możliwość sprzedaży do naszego kraju energii elektrycznej z wyprodukowanej na Ukrainie przez Chmielnicką Elektrownię Atomową, a także węgla.
Dzień później szef ukraińskiego rządu nie wykluczył, że dojdzie do zmian w limitach eksportu węgla z Ukrainy. Tym samym wprowadzone miałyby zostać kwoty eksportowe węgla do Polski. Według Szmyhala Ukraina w tym miesiącu mogłaby dostarczyć 100 tys. ton surowca, „które teraz są krytycznie potrzebne naszym polskim partnerom”. Obecne jego zapasy na Ukrainie są zresztą 2,5 razy większe niż przed rokiem.
Najprawdopodobniej szybciej zakończy się realizacja inwestycji łączącej Chmielnicką Elektrownię Atomową z Rzeszowem. Linia energetyczna ma dać możliwość sprzedaży do naszego kraju do 1000 MW prądu.
Na podstawie: dziennik.pl, wpolityce.pl.
Zobacz również: