W dniach 13-14 kwietnia 2019 r. w ukraińskiej miejscowości Użhorod na Zakarpaciu odbył się organizowany przez Karpacką Sicz międzynarodowy kongres nacjonalistów ze środkowo-wschodniej Europy, a także marsz pod hasłem „Radykalny sojusz”, który przeszedł ulicami miasta dzień po konferencji.

Jakiś czas temu otrzymaliśmy od Karpackiej Siczy zaproszenie na kongres mający odbyć się w dniach 13-14 kwietnia w Użhorodzie. Jego tematyka okazała się nam bliska, dlatego też postanowiliśmy się na niego wybrać. Z Polski wyjechaliśmy wspólnie trzema autami. Mimo prób podejmowanych przez nasze rodzime służby, by uniemożliwić nam wyjazd (w tym miejscu chłodno pozdrawiamy), podróż minęła nam bez przeszkód i po ok. 8 godzinach jazdy dotarliśmy do granicy. Po kolejnej godzinie minęliśmy ostatnie szlabany i powitały nas wielobarwne, urokliwe wzgórza skąpane słońcem. Do Użhorodu dotarliśmy ok. 9 rano lokalnego czasu – akurat by zdążyć wziąć prysznic, przebrać się i dojechać do XV-wiecznego zamku, znajdującego się w centrum miasta. Tam o godz. 11 miała odbyć się konferencja. Na miejscu spotkaliśmy się z gospodarzami, a także pozostałymi nacjonalistami z Rosji, Węgier, Czech i Serbii.

Tematem przewodnim kongresu organizowanego pod hasłem „Miecz Europy” było zawiązanie współpracy dotyczącej walki z szowinizmem pomiędzy białymi narodami, a także z innymi zagrożeniami dla kulturowego i cywilizacyjnego dziedzictwa Europy. Samą konferencję podzielono na 2 panele. Podczas pierwszego z nich wybrani przedstawiciele z poszczególnych krajów przedstawili swoje organizacje, sytuację polityczną w rodzimych stronach oraz plany na przyszłość. W trakcie drugiej części, zamykającej konferencję, odbyła się debata, podczas której po przedyskutowaniu wspólnych celów, wybrane i omówione zostały inicjatywy i rozwiązania, nad którymi będziemy razem pracować w przyszłości. Konferencja wraz z debatą trwały łącznie 5.5 godziny. Po tym czasie przystąpiliśmy już do nieoficjalnej części kongresu, podczas której zostaliśmy ugoszczeni regionalną kuchnią. Integracja dała możliwość lepszego poznania zarówno gospodarzy, jak i z reszty gości. Przeciągnęła się do wieczora i tak zakończyliśmy pierwszy dzień naszego pobytu na Zakarpaciu.

Następnego dnia wstaliśmy o świcie, by z samego rana wziąć udział w 4-godzinnym szkoleniu pod okiem weteranów walk w Donbasie. Uczyliśmy się tam jak wesoło spędzać czas i puszczać mydlane bańki ;) Po treningu odświeżyliśmy się i ruszyliśmy na miasto, by o godzinie 17 wziąć udział we wspólnym marszu pod hasłem „Radykalny sojusz”. Zgromadziło się na nim łącznie ok. 100 osób. Przeszliśmy ulicami miasta jako black bloc w 3 kolumnach, zgodnie z estetyką Karpackiej Siczy. W tle rozbrzmiewał werbel wybijający rytm, przerywany jedynie komunikatami organizatorów, skierowanymi do obserwujących nas przechodniów. W trakcie pochodu spalona została flaga Unii Europejskiej oraz czerwona z sierpem i młotem, co w symboliczny sposób ukazało stosunek nacjonalistów do tych dwóch systemów. Marsz przebiegł bez żadnych problemów czy incydentów. Biorąc pod uwagę stan lokalnej policji – na szczęście dla nich. Marsz zakończył się na zamku, skąd została wyproszona zarówno policja, jak i dziennikarze. Tam przedstawiciele poszczególnych krajów, którzy byli na nim obecni, wygłosili krótkie przemowy (tekst przemówienia polskiej strony zamieszczamy poniżej). Po tej części nastał czas na kolejną integrację i ponownie spędziliśmy resztę wieczoru w międzynarodowym gronie.

Po kilku godzinach snu przyszło nam pożegnać się z Zakarpaciem oraz naszymi starymi i nowymi towarzyszami, których chcemy z tego miejsca serdecznie pozdrowić.

Chwała Europie, chwała zwycięstwu!

***

Fotoreportaż:

***

Przemówienie wygłoszone przez polskich nacjonalistów:

All of our heroes are dead. We are the generation of revenge.

We are standing here before the Ukrainian nation, Polish nation, Hungarian, Czech, Russian, Swedish and Serbian nations, we are standing here before our forefathers, before our kind, before Europe!

We chose fight as our destiny. We chose to live and die for our future on the frontline of Donbas, or on the streets of Paris. But we cannot do this alone, we cannot stand alone against the Russian imperialism, we cannot stand alone against the liberal West, we cannot stand alone against cosmopolitical oligarchy in our countries.

This black column today is the call for European youth to unite, to stand and fight for eternal values. To defend our homes and our way of life, our culture, our tradition, our kind and future of our children. We cannot fail, we cannot fail anymore. We will build white Europe of free nations or we will leave only ashes.

When you will get back to your homes, tell your friends, your comrades, your families, what you have witnessed here. That in the small city in Carpathian Ruthenia the new generation of nationalists took responsibility to be the elite of European youth that will accomplish the most important of all tasks.

Remember! Tomorrow belongs to us! The new European youth!

Sława Europie!

Tekst relacji: H.H.
Zobacz również: