Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba oczekuje od Unii Europejskiej nadania jego państwu statusu państwa kandydującego. Przy tej okazji dyplomata stwierdził, że „Ukraina jest jedynym miejscem w Europie, gdzie ludzie umierają za wartości, dla których powstała Unia Europejska”.
Niedługo po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, nasz wschodni sąsiad zdecydował się złożyć wniosek o przyjęcie do UE. Na początku kwietnia do Kijowa przybyła nawet szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, wręczając ukraińskiemu prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu odpowiedni kwestionariusz.
Ukraińcy oczekują szybkiego załatwienia sprawy przez UE, choć na przykład francuski prezydent Emmanuel Macron nie pozostawia w tej kwestii większych złudzeń, mówiąc nawet o kilkudziesięciu latach oczekiwania.
Podobne deklaracje nie podobają się szefowi ukraińskiej dyplomacji. Kułeba twierdzi, że brak szybkiej ścieżki integracji dla jego kraju będzie oznaczał próbę oszukania Ukrainy przez UE, a tego nie będzie ona akceptować.
Dodał on w w tym kontekście, że „Ukraina jest jedynym miejscem w Europie, gdzie ludzie umierają za wartości, dla których powstała Unia Europejska. I to należy szanować”.
Na podstawie: reuters.com, polsatnews.pl.
Zobacz również: