Na ulice Ankary wyszli dziennikarze. Protestowali oni w stolicy Turcji przeciwko aresztowaniu dwóch redaktorów opozycyjnego dziennika „Cumhuriyet”. Ogółem w zeszłym roku zwolnionych z pracy miało być prawie 800 dziennikarzy, natomiast 156 zostało zatrzymanych przez policję.
Demonstracja w Ankarze była odpowiedzią na działania władz, które już miesiąc temu zatrzymały redaktora naczelnego oraz szefa lokalnego biura opozycyjnego dziennika „Cumhuriyet”. Obaj dziennikarze są oskarżeni o szpiegostwo, po tym jak opublikowali artykuł na temat tureckich dostaw broni dla syryjskich bojówek walczących z rządem Baszara al-Asada. Obecnie w tureckich aresztach ma przebywać 30 dziennikarzy, którzy są oskarżani m.in. o obrażanie prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana.
W poniedziałek przedstawiciele opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) opublikowali raport, z którego wynika, że w 2015 r. z pracy z powodów politycznych zwolniono 774 dziennikarzy, 156 trafiło do aresztu, wobec 484 podjęto czynności prawne, natomiast wobec 238 wszczęto postępowania sądowe.
Na podstawie: hurriyetdailynews.com.