Zuckerberg wydał setki milionów na wsparcie dla Demokratów
Amerykański dziennik „New York Post” ujawnił szczegóły finansowania kampanii Partii Demokratycznej przez właściciela Facebooka, Marka Zuckerbega. Miał on przekazać blisko 419 milionów dolarów na wsparcie ugrupowania i kandydatury Joe Bidena. Środki te zostały przeznaczone głównie na promowanie metod głosowania korzystnych dla demokratycznych polityków.
Gazeta opisała na swoich łamach finansowanie kampanii przed zeszłorocznymi wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w Stanach Zjednoczonych. Dyrektor generalny Facebooka miał zainwestować wówczas blisko 419 mln dolarów, przekazując je głównie za pośrednictwem formalnie bezpartyjnych organizacji non-profit, czyli Centrum (...) Czytaj dalej...
Republikanie zaczynają bojkot największych marek
Lewicowa część Partii Demokratycznej od dawna stosuje na szeroką skalę bojkoty konsumenckie. Stały się one częścią „cancel culture”, czyli nowej formy ostracyzmu spowodowanego głoszeniem poglądów sprzecznych z polityczną poprawnością. Teraz do podobnej akcji konserwatywnych wyborców zachęcają politycy Partii Republikańskiej.
Właśnie nadarzyła się ku temu zresztą znakomita okazja. Legendarny producent napojów Coca-Cola, a także szereg innych znanych firm, zdecydował się bowiem na krytykę reformy prawa wyborczego w stanie Georgia. Między innymi z tego powodu zdecydowano się przenieść z tego stanu tradycyjny (...) Czytaj dalej...
Trump nie stworzy nowej partii
Były amerykański prezydent Donald Trump przeciął pojawiające się od pewnego czasu spekulacje. Tym samym nie zamierza powoływać nowego ugrupowania, wzywając jednocześnie Partię Republikańską do zachowania jedności. Poza tym miliarder nie wykluczył, że ponownie będzie ubiegać się o stanowisko głowy państwa.
Ostatnie miesiące uwidoczniły wyraźny podział wewnątrz największej partii amerykańskiej prawicy. Wśród Republikanów znalazło się wielu kongresmenów nie uznających wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Joe Biden. Ich postawa spotkała się z krytyką partyjnego establishmentu, nigdy nie pałającego zresztą szczególną miłością do (...) Czytaj dalej...
„Time”: Spisek przy wyborach w Ameryce
Prestiżowy tygodnik „Time” wrócił do tematu wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska gazeta uważa, że miał miejsce spisek zakończony takim, a nie innym ich przebiegiem. Jego kluczowym elementem miało być porozumienie między biznesem i lewicą, w tym również zabezpieczenie funduszy na przeciwdziałanie wyborczym pozwom składanym przez byłego już prezydenta Donalda Trumpa.
Pismo swój wywód rozpoczyna od zwrócenia uwagi na spokój po ogłoszeniu wyników wyborów. Co prawda zwolennicy Joe Bidena wylegli świętować na ulice, ale nie miały miejsce żadne zamieszki na (...) Czytaj dalej...
Republikanie przeciwko Trumpowi. Prawica krytykuje szturm na Kapitol
W administracji Białego Domu nastąpiła fala dymisji, a od wczorajszych wydarzeń na Kapitolu rytualnie odcinają się kolejni politycy Partii Republikańskiej. Wśród osób krytykujących prezydenta Donalda Trumpa i jego zwolenników znalazł się chociażby libertarianin Rand Paul. Republikańscy politycy obawiają się bowiem, że podobne wydarzenia podważą wiarygodność osławionej „amerykańskiej demokracji”.
Media donoszą, że wśród współpracowników Trumpa rozważany jest wniosek o odsunięcie go od sprawowanej funkcji. Oficjalnie Joe Biden ma bowiem przejąć władzę dopiero 21 stycznia, zaś obecny prezydent nie uznaje wyników wyborów. (...) Czytaj dalej...
Trump nie uznaje wyborów. Jego zwolennicy wdarli się do Kapitolu
W Waszyngtonie odbyły się demonstracje zwolenników i przeciwników obecnego prezydenta. Donald Trump w przemówieniu skierowanym do swoich wyborców ogłosił, że nie uznaje wyników wyborów, a także skrytykował swoje zaplecze z Partii Republikańskiej. Przeciwko swojemu przełożonemu wystąpił wiceprezydent Mike Pence, natomiast wyborcy Trumpa przedostali się do budynku parlamentu.
Właśnie dzisiaj Kongres Stanów Zjednoczonych powinien zatwierdzić wyniki wyborów prezydenckich z listopada ubiegłego roku. Na razie Republikanie zakwestionowali jednak głosy elektorskie ze stanu Arizona, w którym to stanie Joe Biden miał uzyskać dokładnie (...) Czytaj dalej...
Trump miał namawiać do „poszukiwania głosów”
„Washington Post” ujawnił zapis rozmowy amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa z sekretarzem stanu Georgia, Bradem Raffenspergerem. Wynika z niej, że Trump naciskał na swojego partyjnego kolegę, aby ten „znalazł” głosy pozwalające na jego wygraną w tym stanie. Działania głowy państwa skrytykowali już byli szefowie Pentagonu, w tym dwóch byłych współpracowników ustępującego prezydenta.
Rozmowa obu polityków trwała prawie godzinę. W jej trakcie Trump głównie krytykował Raffenspergera, podtrzymując swoje dotychczasowe tezy o fałszerstwie pozwalającym na wygranie wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych przez Joe (...) Czytaj dalej...
Antifa dźgała nożem zwolenników Trumpa
Cztery osoby trafiły do szpitala w wyniku wydarzeń mających miejsce po demonstracji zwolenników Donalda Trumpa. Zostały one bowiem zaatakowane nożem przez jednego z bojówkarzy amerykańskiej Antify. Po raz kolejny na ulicach Waszyngtonu doszło zresztą do starć, które zostały sprowokowane przez przeciwników prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Po raz kolejny ulicami amerykańskiej stolicy przeszła demonstracja wyborców Trumpa. Nie tylko wspierali oni swojego ulubionego polityka, ale przede wszystkim zarzucali fałszerstwa wyborcze urzędnikom podległym działaczom Partii Demokratycznej. Podobne protesty odbyły się zresztą także w innych (...) Czytaj dalej...
Sztab Trumpa o mechanizmie wyborczego oszustwa
Sztab prezydenta Donalda Trumpa był dotychczas oskarżany o brak dowodów, mających poprzeć jego tezy o wyborczych oszustwach w Stanach Zjednoczonych. Teraz prawnik amerykańskiej głowy państwa, Rudi Giuliani, zaprezentował mechanizm stojący za manipulacjami przy głosowaniu. Powołuje się on głównie na składane pod przysięgą relacje świadków wskazujące na fałszerstwa dokonywane ze wsparciem Partii Demokratycznej.
Były burmistrz Nowego Jorku jest osobistym prawnikiem Trumpa. Niedługo po głosowaniu w dniu 3 listopada zaczął mówić wraz ze sztabem głowy państwa o licznych wyborczych oszustwach. Jak dotąd (...) Czytaj dalej...
Odnaleziono karty wyborcze. Kolejne doniesienia o fałszerstwach
Przerywanie wystąpień prezydenta Donalda Trumpa przez największe stacje telewizyjne wydaje się przedwczesne. Ma on bowiem coraz więcej argumentów przemawiających za tezą o fałszowaniu wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Właśnie odnaleziono paczkę z niepoliczonymi kartami wyborczymi, które nie zostały celowo uwzględnione przez urzędników wyborczych.
Cała sprawa dotyczy hrabstwa Floyd znajdującego się w pobliżu Atlanty. Wykryto tam blisko 2,6 tys. niepoliczonych dotychczas kart, z czego około 1,6 tys. to głosy oddane na Trumpa, a połowa mniej na Joe Bidena. Dyrektor wyborczy w (...) Czytaj dalej...
Iran wiąże nadzieje z Bidenem
Prawdopodobna zmiana na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych jest z nadzieją odbierana przez Iran. Tamtejsza głowa państwa, Hasan Rowhani, liczy zwłaszcza na powrót Ameryki do porozumienia nuklearnego z 2015 roku oraz do przestrzegania umów międzynarodowych. Poza tym Irańczycy uważają wyniki wyborów za ważne ostrzeżenie dla państw regionu bliskowschodniego.
Irański prezydent odniósł się do wstępnych wyników wyborów w USA już wczoraj. Zdaniem Rowhaniego zwycięstwo Joe Bidena jest szansą dla amerykańskiej administracji, która może naprawić błędy popełnione podczas rządów Donalda Trumpa. Pod tym (...) Czytaj dalej...
Trump nie zamierza uznawać porażki
Amerykańskie media otrąbiły wczoraj zwycięstwo Joe Bidena w tamtejszych wyborach prezydenckich. Urzędująca głowa państwa, Donald Trump, nie zamierza jednak jeszcze składać broni. Jego zespół prawny zarzuca komisjom wyborczym fałszowanie głosów, z kolei doradcy zamierzają podejmować kolejne kroki prawne w sprawie podważenia obecnego procesu wyborczego.
Wczoraj wieczorem czasu polskiego ogłoszono zwycięstwo Bidena. Uczyniły to największe stacje telewizyjne, w tym również konserwatywna stacja FOX News. Pretekstem było zakończenie przeliczania głosów w Pensylwanii, choć wciąż nie znamy pełnych wyników z Alaski, Arizony, Georgii (...) Czytaj dalej...