Pracodawcy oszukują na BHP i wynagrodzeniach
Państwowa Inspekcja Pracy w okresie wakacyjnym przeprowadziła o jedną czwartą mniej kontroli niż rok wcześniej. Pracownicy tej instytucji wskazali jednak na najczęstsze przypadki łamania przepisów przez przedsiębiorców. Na ogół nie przestrzegają oni zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także nie wypłacają wynagrodzeń swoim pracownikom.
Pandemia koronawirusa w sposób znaczący wpłynęła na funkcjonowanie PIP-u. Kontrolerzy w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia tego roku przeprowadzili o 25 proc. mniej kontroli niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dodatkowo zastosowali też o (...) Czytaj dalej...
Firmy nie płacą, a kary są śmieszne
Organizacje pracowników alarmują o kolejnych nadużyciach polskich przedsiębiorców. Wielu z nich ma wykorzystywać pandemię koronawirusa jako pretekst do niewypłacania wynagrodzeń zatrudnionym przez siebie osobom. Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że firmom za naruszanie obowiązującego prawa grożą kary mniejsze niż minimalne wynagrodzenie pracownika.
Skargi na nieuczciwych pracodawców mają płynąć szerokim strumieniem do Forum Związków Zawodowych oraz do Stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom. Liczba zgłaszanych spraw miała zwiększyć się w ostatnich tygodniach, a dotyczą one głównie braku regularnych wypłat wynagrodzeń. W niektórych przypadkach (...) Czytaj dalej...
Coraz mniej inspekcji pracy
Wciąż utrzymuje się trend związany ze zmniejszaniem się liczby kontroli przeprowadzanych przez Państwową Inspekcję Pracy. Choć do efektów jej działań można zaliczyć chociażby ograniczanie umów śmieciowych, Inspekcja rokrocznie boryka się z tymi samymi problemami. Niedoinwestowanie i niskie wynagrodzenia powodują, że ma ona po prostu zbyt mało pracowników.
Negatywny trend w kontekście ilości przeprowadzanych inspekcji widać już od wielu lat. Chociażby w 2014 r. przeprowadzono ich 90,1 tys., podczas gdy w ubiegłym roku było o 16,8 tys. mniej. Tym samym w (...) Czytaj dalej...
Pracodawcy masowo łamią prawo
Pracodawcy mają stosować wszystkie chwyty, aby pozbyć się pracowników albo obciąć im wynagrodzenia. W tym samym czasie Państwowa Inspekcja Pracy działa jedynie w trybie doraźnym zaś Sądy Pracy dopiero zaczynają wznawiać swoją działalność. Przedstawiciele pracowników zwracają dodatkowo uwagę, że koronawirus stał się dobrym pretekstem dla wielu firm by mogły one pod jego przykrywką załatwić swoje wcześniejsze problemy.
Portal Money.pl alarmuje, że w Polsce po raz pierwszy od ponad dekady widać prawdziwy amok pracodawców, którzy mają wykorzystywać każdy pretekst do pozbywania (...) Czytaj dalej...
Pracownicy skarżą się na upały
Prawie czterysta skarg w związku z upałami wpłynęło w tym roku do Państwowej Inspekcji Pracy. Polscy pracownicy zgłaszają przede wszystkim przypadki nieprawidłowości w wydawaniu napojów, które powinien zapewnić im pracodawca, a także na zbyt wysoką temperaturę panującą w ich miejscu pracy.
Do inspektorów PIP wpłynęło w tym roku dokładnie 391 zawiadomień dotyczących przypadków łamania Kodeksu Pracy w związku z uciążliwymi upałami. 212 z nich dotyczyło nieprawidłowości związanych z wydawaniem napojów, natomiast w 179 przypadkach chodziło o zbyt wysoką temperaturę panującą (...) Czytaj dalej...
PIP coraz chętniej kontroluje zatrudniających Ukraińców
Inspektorzy pracujący dla Państwowej Inspekcji Pracy coraz chętniej sprawdzają warunki zatrudnienia, jakie oferują ukraińskim imigrantom polskie przedsiębiorstwa. Dzięki temu wykrywają oni dużą liczbę przypadków łamania prawa, związanych głównie z pracą na czarno, brakiem wynagrodzenia czy złym traktowaniem ze strony pracodawców.
Rosnąca liczba kontroli przeprowadzanych przez PIP jest związana ze wzrostem liczby skarg, które są składane przez cudzoziemców pracujących w polskich przedsiębiorstwach. Tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku było ich blisko 3 tys. w blisko 3,5 tys. firm, zaś (...) Czytaj dalej...
Państwowa Inspekcja Pracy może mieć obcięte środki
Sejmowa komisja finansów stara się ograniczyć możliwość efektywnego działania Państwowej Inspekcji Pracy, zajmującej się łamaniem praw pracowniczych przez polskich i zagranicznych przedsiębiorców. Z tego powodu parlamentarzyści chcą obciąć przyszłoroczne fundusze tej instytucji o blisko dwadzieścia milionów złotych, chociaż jednocześnie przybywa jej coraz więcej obowiązków związanych głównie z kontrolą wynagrodzeń.
Ostatnie posiedzenie Sejmowej Komisji Finansów poruszające ten temat odbyło się pod koniec listopada, stąd właśnie wtedy poseł Łukasz Schreiber z Prawa i Sprawiedliwości zgłosił poprawkę do ustawy budżetowej, która uderza właśnie w (...) Czytaj dalej...
Rząd nie chce pomóc pracownikom
Szef Państwowej Inspekcji Pracy Wiesław Łyszczek twierdzi, że obecnie duża część pracodawców osiąga duże korzyści z łamania praw pracowniczych, natomiast funkcjonujący obecnie system i taryfikator kar wcale nie powoduje, iż przestają oni dalej naruszać obowiązujące przepisy. W tej kwestii konieczne jest więc zwiększenie kar dla recydywistów, ale Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej nie ukrywa nawet swojej niechęci do tego typu zmian.
Łyszczek udzielił wypowiedzi dziennikowi „Puls Biznesu”, w której stwierdza wprost, iż obecny system niewiele zmienia w praktyce działalności przedsiębiorstw, (...) Czytaj dalej...
Lobby przedsiębiorców żąda więcej imigrantów
Grupy lobbystyczne polskich przedsiębiorców oraz „organizacje praw człowieka” wystosowały specjalny list, w którym domagają się od rządzących zmian w sprawie warunków zatrudniania obcokrajowców. Mieliby oni więc otrzymywać dużo dłuższe pozwolenia na pracę w naszym kraju, natomiast Państwowa Inspekcja Pracy straciłaby swoje funkcje śledcze i nie mogła sprawdzać legalności zatrudnienia imigrantów.
List skierowany do minister przedsiębiorczości Jadwigi Emilewicz oraz minister pracy, rodziny i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej podpisały organizacje Business Center Club, Krajowa Izba Gospodarcza, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Fundacja Centrum (...) Czytaj dalej...
Ograniczono środki dla Państwowej Inspekcji Pracy
Rządzący jak dotąd mówili wiele o konieczności wzmocnienia pozycji pracowników, ale na razie skończyło się głównie na słowach. Państwowa Inspekcja Pracy od dawna cierpi z powodu chronicznego niedofinansowania i zbyt małej liczby kontrolerów, co zgodnie z założeniami ustawy budżetowej na bieżący rok się nie zmieni, choć o zwiększenie wydatków na funkcjonowanie tej instytucji apelowali przedstawiciele związków zawodowych.
Według pierwotnych założeń ustawy budżetowej, PIP miał dostać dodatkowe 24 miliony złotych, aby przede wszystkim zwiększyć płace dla osób już zatrudnionych w tej (...) Czytaj dalej...
Państwowa Inspekcja Pracy wykryła nieprawidłowości w Biedronce
Z pewnością nie jest to szokująca informacja, a wręcz potwierdza ona to, co było wiadomo od dawna, ale kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy potwierdzili występowanie nieprawidłowości w sieciach hipermarketów Biedronka. Najczęstsze przypadki łamania praw pracowników w sklepach są związane z brakiem rekompensat za godziny nadliczbowe, mobbingiem, naruszaniem przepisów dotyczących czasu pracy, czy też spraw bezpieczeństwa.
Przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy w ostatnim czasie skontrolowali siedemnaście wybranych sklepów Biedronki znajdujących się na terenie różnych województw, a w trakcie swoich czynności przesłuchali ponad sto (...) Czytaj dalej...
Państwowa Inspekcja Pracy potwierdza patologie w sieci Biedronka
Kontrole przeprowadzone przez Państwową Inspekcję Pracy potwierdzają doniesienia pracowników Biedronki, którzy od dłuższego czasu wskazują na coraz mniejszą liczbę zatrudnionych w sieci osób, przy jednoczesnym zwiększeniu się obowiązków dotychczasowych załóg sklepów.
Przewodniczący NSZZ „Solidarność” w sieci hipermarketów Biedronka, Piotr Adamczyk, od dłuższego czasu zwracał uwagę, iż od zeszłego roku portugalski właściciel tnie liczbę etatów, dlatego przeciętnie w jednym sklepie pracują dwie osoby mniej niż przed rokiem. Redukcja miejsc pracy ma miejsce jednocześnie przy zwiększających się obrotach hipermarketu i codziennych dostawach (...) Czytaj dalej...