Ciemiężyciel naszej cywilizacji
Za rządów Prawa i Sprawiedliwości wyraźnie rozochociło się żydowskie lobby w naszym kraju. Wpierw media otwarcie popierające partię rządzącą wypromowały niejakiego Jonnego Danielsa, byłego oficera izraelskiej armii i tajemniczego lobbystę, a następnie w budynkach państwowych miał miejsce festiwal rozpalania świec z okazji żydowskiego święta Chanuka. Od lat towarzyszy temu dodatkowo urabianie prawicowego elektoratu propagandą o Izraelu jako „obrońcy naszej cywilizacji na Bliskim Wschodzie”, chociaż wyznawcy chrześcijaństwa pod rządami izraelskiej prawicy są gorliwie zwalczani przez syjonistyczny aparat państwowy i szowinistycznych osadników, (...) Czytaj dalej...
Palestyńscy chrześcijanie protestują w święta
Wspólnoty chrześcijańskie na terenie Ziemi Świętej postanowiły zaprotestować podczas Bożego Narodzenia przeciwko amerykańskiemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi, a dokładniej jego decyzji o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela. Z tego powodu świąteczne uroczystości nie mają w tym roku radosnego charakteru i zostały ograniczone do minimum, ponieważ palestyńscy chrześcijanie nie chcą naruszania dotychczasowego statusu świętego miasta dla swojej religii.
Święta Bożego Narodzenia były zawsze hucznie obchodzone przez chrześcijańską społeczność na Ziemi Świętej, stąd już zazwyczaj na początku grudnia palestyńscy chrześcijanie i ich muzułmańscy (...) Czytaj dalej...
Chiny popierają utworzenie państwa palestyńskiego
Chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi spotkał się w Pekinie z delegacją współpracowników palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa, aby wyrazić poparcie swojego kraju dla koncepcji utworzenia niepodległego państwa palestyńskiego na podstawie granic z 1967 roku. Już wcześniej media informowały, iż Państwo Środka ma ambicje przejąć rolę negocjatora w izraelsko-palestyńskim konflikcie po tym, jak z powodu uznania Jerozolimy za stolicę Izraela nie będą już nimi Stany Zjednoczone.
Gośćmi Wanga Yi byli członek komitetu Organizacji Wyzwolenia Palestyny Ahmed Majdalani z Palestyńskiego Ludowego Frontu Walki (...) Czytaj dalej...
Chrześcijanie zbojkotują amerykańskiego wiceprezydenta
Arabscy chrześcijanie z Egiptu i Palestyny nie podzielają entuzjazmu ewangelikalnych protestantów ze Stanów Zjednoczonych, dlatego po uznaniu przez ten kraj Jerozolimy za stolicę Izraela zamierzają zbojkotować wizytę amerykańskiego wiceprezydenta Mike’a Pence’a, z którym nie zamierza choćby spotykać się strażnik kluczy do Bazyliki Grobu Świętego. Już kilka dni temu palestyńscy chrześcijanie i muzułmanie urządzili wspólną modlitwę w Betlejem, podczas której protestowali przeciwko decyzji Białego Domu.
Amerykański wiceprezydent ma odwiedzić w przyszłym tygodniu Jerozolimę oraz Kair, lecz na Bliskim Wschodzie przywitają go (...) Czytaj dalej...
Hamas wzywa Palestyńczyków do nowej intifady
Palestyński ruch oporu Hamas wezwał Palestyńczyków do wzniecenia nowej intifady, która ma rozpocząć się od piątkowego dnia gniewu przeciwko izraelskim okupantom w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. To reakcja ugrupowania na wczorajszą decyzję amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o przeniesieniu amerykańskiej ambasady z Tel-Awiwu do Jerozolimy, co zostało uznane przez Palestyńczyków za wypowiedzenie im wojny.
Szef biura politycznego Hamasu i były premier Autonomii Palestyńskiej Ismail Hanija wezwał dzisiaj wszystkich Palestyńczyków, Arabów i muzułmanów do przeciwstawienia się decyzji Trumpa o (...) Czytaj dalej...
Trump uznał Jerozolimę stolicą Izraela
Donald Trump zapowiadał to jeszcze w kampanii wyborczej, a w ubiegłym tygodniu media informowały, iż sprawa jest już przesądzona: teraz amerykański prezydent oficjalnie poinformował, że przeniesie ambasadę Stanów Zjednoczonych z Tel-Awiwu do Jerozolimy i tym samym uzna to miasto za izraelską stolicę. Tym samym Trump nie wziął pod uwagę opinii krytyków swojej decyzji, którzy ostrzegali go przed dalszą destabilizacją regionu Bliskiego Wschodu, o czym informowali Trumpa także arabscy sojusznicy jego państwa.
Podczas zakończonej niedawno konferencji prasowej, Trump ogłosił przeniesienie amerykańskiej (...) Czytaj dalej...
Liban i Palestyna potępiają Ligę Arabską za nazwanie Hezbollahu terrorystami
Powolny upadek Państwa Islamskiego i powstanie „szyickiego półksiężyca”, czyli szlaku transportowego pomiędzy Libanem i Iranem, spowodował zaniepokojenie w Arabii Saudyjskiej i u jej regionalnych sojuszników. Z tego powodu międzynarodowa Liga Państw Arabskich w swojej uchwale zakwalifikowała libański Hezbollah jako ugrupowanie terrorystyczne, co zostało oprotestowane przez Libańczyków i Palestyńczyków, uważających podobne posunięcie za działanie w interesie Izraela i Stanów Zjednoczonych.
Syryjska Armia Arabska oraz kurdyjskie Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) są bliskie całkowitego pokonania Państwa Islamskiego, kontrolującego już tylko skrawek pustynnych terenów (...) Czytaj dalej...
Hamas i Al-Fatah stworzą rząd jedności narodowej
Po blisko dziesięciu latach otwartego konfliktu porozumiały się między sobą dwa największe palestyńskie ugrupowania. Na mocy porozumienia podpisanego wczoraj w Egipcie Hamas i Al-Fatah stworzą wspólny rząd jedności narodowej, a w Strefie Gazy pojawią się policjanci podporządkowani władzom na Zachodnim Brzegu. Umowa została skrytykowana przez Izrael, który uważa, że wszelkie podobne dokumenty powinny być zgodne ze zobowiązaniami międzynarodowymi.
Jeszcze niedawno wydawało się, że osiągnięcie porozumienia przez dwie największe partie polityczne w Autonomii Palestyńskiej jest praktycznie niemożliwe. Hamas krytykował władze Zachodniego (...) Czytaj dalej...
Hamas gotowy współtworzyć rząd jedności narodowej
Czyżby narodowe pojednanie Palestyńczyków zbliżało się wielkimi krokami? Kierownictwo Hamasu jest gotowe natychmiast podpisać umowę z konkurencyjnym ugrupowaniem Al-Fatah, a także rozwiązać swój komitet administracyjny w Strefie Gazy, co oznaczałoby podporządkowanie się tej części palestyńskiego terytorium centralnym władzom w Ramallah. Ten krok ruchu oporu ma być związany z próbą poprawy relacji Hamasu z władzami Egiptu.
Na początku tygodnia wysocy rangą przedstawiciele Hamasu mieli spotkać się w Kairze z kierownictwem egipskiego wywiadu oraz szefem Generalnej Dyrekcji Wywiadu, Khaledem Fawzym. Fawzy miał zadeklarować (...) Czytaj dalej...
Południowoafrykańscy politycy nie spotkają się z izraelską delegacją
Parlamentarzyści Republiki Południowej Afryki zadecydowali, że nie spotkają się z przedstawicielami izraelskiego Knesetu, którzy zamierzają odwiedzić miasto Kapsztad. Decyzja południowoafrykańskich polityków jest związana z działaniami Izraela wymierzonymi w Palestyńczyków, a dokładniej ze stosowaną w tym kraju segregacją rasową.
Decyzja o odmowie spotkania z izraelskimi parlamentarzystami została podjęta głównie głosami polityków Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), którzy zajmują 249 miejsc w liczącym sobie 400 osób południowoafrykańskim parlamencie. Partia stworzona przez Nelsona Mandelę uważa bowiem, że tym samym nawiązuje ona do politycznego testamentu (...) Czytaj dalej...
Hamas gotowy na ustępstwa w celu pojednania narodowego
Palestyński ruch oporu Hamas mimo wielu niepowodzeń w tej kwestii, dalej kontynuuje rozmowy na temat pojednania narodowego z władzami Autonomii Palestyńskiej, które wywodzą się z ugrupowania Al-Fatah. Z tego powodu ugrupowanie rządzące Strefą Gazy jest gotowe zlikwidować komitet administracyjny zastępujący centralne palestyńskie władze na tym terytorium.
Hamas ogłosił w czwartek, że jest gotowy zrezygnować z działania swojego komitetu administracyjnego w Strefie Gazy, o ile centralne władze Autonomii Palestyńskiej mające największe poparcie na Zachodnim Brzegu, wycofają się ze wszystkich środków karnych (...) Czytaj dalej...
Izrael ugiął się pod protestami Palestyńczyków
Izraelskie władze postanowiły wycofać się z części obostrzeń wprowadzonych wobec muzułmanów chcących pomodlić się w meczecie Al-Aksa, i zdecydował się na demontaż wykrywaczy metalu przy wejściu na Stare Miasto w Jerozolimie. Tym samym sukces odnieśli protestujący Palestyńczycy oraz przedstawiciele wszystkich wyznań religijnych. To jednak nie koniec kłopotów syjonistów w regionie Bliskiego Wschodu, ponieważ demonstrujący w Jordanie domagają się zamknięcia tamtejszej ambasady Izraela.
Ubiegłotygodniowe protesty przeciwko obostrzeniom związanym z jednym z najświętszych miejsc islamu miały gwałtowny charakter, przynosząc żniwo w postaci (...) Czytaj dalej...