Austria zaczyna walkę z „patriarchalną kulturą honoru”
Austriacka minister do spraw integracji Susanne Raab rozpocznie w październiku objazd kraju z serią wykładów. Podstawowym celem organizowanych przez nią spotkań ma być przedstawienie „realistycznego planu” integracji ze społeczeństwem środowisk imigracyjnych. Głównym elementem programu ma być natomiast walka z muzułmańską „patriarchalną kulturą honoru”.
Polityk chadeckiej Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP) przygotowuje serię wykładów „Integracja na miejscu” na podstawie badań przeprowadzonych przez Austriacki Fundusz Integracyjny. Można się z nich dowiedzieć, że Austriacy uważają za niezwykle ważną spójność społeczeństwa, a blisko 96 proc. (...) Czytaj dalej...
Ukraińcy emigrują, a ich miejsce zajmują Azjaci
Ukraińcy masowo wyjeżdżają ze swojego kraju w poszukiwaniu pracy i lepszych zarobków. Tamtejszy biznes znalazł jednak remedium na brak tanich pracowników, dlatego na Ukrainę coraz częściej przyjeżdżają imigranci z Azji. Są oni zatrudniani głównie jako kurierzy i taksówkarze, bo zawody te nie wymagają otrzymania specjalnych pozwoleń na pracę.
Pracownicy z Ukrainy wyjeżdżają przede wszystkim do Polski, ale są coraz chętniej zatrudniani także w innych państwach Unii Europejskiej. Ich miejsce zajmują imigranci, choć nie wiadomo dokładnie jak duża ich liczba przebywa (...) Czytaj dalej...
Marokański gang poluje na premiera Holandii
Holenderskie służby bezpieczeństwa wzmocniły ochronę premiera Marka Rutte. Istnieją poważne obawy, że szef holenderskiego rządu znalazł się na celowniku działającej w tym kraju mafii narkotykowej. Specjalną ochroną objętych jest w sumie kilkadziesiąt osób mogących mieć związek ze schwytaniem przywódcy gangu imigrantów pochodzących z Maroko.
Rutte był dotąd znany z raczej beztroskiego podejścia do kwestii własnego bezpieczeństwa. Liberalny holenderski premier na ogół jeździ po Hadze rowerem, a ochroniarze obserwują go z dalszej odległości. Został jednak objęty wzmocnioną ochroną ze strony Królewskiej (...) Czytaj dalej...
Paryż odgradza się od imigranckich przedmieść
Władze Paryża w porozumieniu z policją zdecydowały się odgrodzić od siebie 19. dzielnicę miasta od przedmieść w Pantin. Tylko w ten sposób ma być możliwe odcięcie grup narkomanów od reszty francuskiej stolicy. Według najnowszych badań, za niepokoje w tym miejscu mają odpowiadać głównie narkomani i handlarze pochodzący z Senegalu.
Problematyczne grupy osób w ostatnim czasie koczowały w tunelu łączącym ze sobą Paryż z przedmieściami w Pantin. Bezdomni i narkomani stanowili zagrożenie dla okolicznych mieszkańców, dlatego prefekt regionu Ile-de-France Marc Guillaume (...) Czytaj dalej...
Imigranci w Danii otrzymają zasiłki tylko za pracę
Dania kontynuuje zaostrzanie swojej polityki imigracyjnej. Według nowych propozycji, pomoc ze strony państwa będą mogli otrzymać tylko cudzoziemcy pracujący co najmniej 37 godzin tygodniowo. Dodatkowo duńskie władze zamierzają się skupić na kobietach pochodzących z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, bo to one najczęściej w ogóle nie podejmują pracy zarobkowej.
Socjaldemokratyczna premier Mette Frederiksen zapowiedziała, że świadczenia społeczne dla imigrantów będą teraz uzależnione od ich pracy. W ten sposób duński rząd zamierza stworzyć system, w którym każdy człowiek pokaże swoją użyteczność. (...) Czytaj dalej...
Imigranci powiększają rodziny w litewskich obozach
Litwa od prawie dwóch miesięcy mierzy się z kryzysem imigracyjnym spowodowanym działaniami Białorusi. W specjalnie stworzonych obozach dla nielegalnych imigrantów coraz częściej wybuchają protesty, a przebywające w nich osoby mimo złych warunków zaczynają się rozmnażać. Szacuje się, że ponad dwadzieścia kobiet zaszło w ciążę już po umieszczeniu ich we wspomnianych ośrodkach.
Lekarze odwiedzający tymczasowe obozy dla imigrantów twierdzą, że obecnie przebywają w nich dokładnie 22 ciężarne kobiety. Dodatkowo jedna Kurdyjka na początku sierpnia urodziła dziecko w szpitalu w Janowie, a (...) Czytaj dalej...
Socjaldemokraci bronią czeskich pracowników przed imigrantami
Czeski premier Andrej Babiš przyznał, że w koalicji jego partii z socjaldemokratami istnieją poważne rozbieżności. Dotyczą one zwłaszcza kwestii szerszego otwarcia rynku pracy dla imigrantów. Czeska Partia Socjaldemokratyczna nie jest bowiem zadowolona z obecnej sytuacji czeskich pracowników, którzy zarabiają mało i są wyzyskiwani przez agencje pośrednictwa pracy.
Stojący na czele czeskiego rządu miliarder przedstawił program swojego ruchu ANO 2011 przed październikowymi wyborami parlamentarnymi. Dziennikarze byli zainteresowani przyszłymi scenariuszami powyborczymi, a mianowicie możliwym układem sił w koalicji rządowej. Babiš przyznał, że (...) Czytaj dalej...
Afgańczyk zaatakował Niemkę, bo pracowała
Obywatel Afganistanu zaatakował dwie osoby w Berlinie. Ofiarą nożownika przebywającego w Niemczech od 2016 roku są kobieta oraz mężczyzna chcący obronić ją przed napastnikiem. Imigrant miał zaatakować ogrodniczkę, bo nie podobał mu się widok pracującej kobiety. W przeszłości Afgańczyk miał między innymi próbować nawracać inne osoby na islam.
Do zdarzenia doszło w sobotę w dzielnicy Wilmersdorf w Berlinie. 29-letni Afgańczyk zaatakował nożem 58-letnią pracownicę firmy zajmującej się architekturą krajobrazu. Otrzymała ona między innymi ciosy w szyję i gardło. Na pomoc (...) Czytaj dalej...
Afgańscy terroryści we Francji? „Można byłoby ich monitorować”
Szokujący pogląd na przyjęcie imigrantów z Afganistanu wyraziła Sandrine Rousseau, potencjalna kandydatka na prezydenta Francji z ramienia Zielonych. Jej zdaniem, „jeśli wśród Afgańczyków istnieją potencjalni terroryści, lepiej mieć ich we Francji, aby można było ich monitorować”. Już w tej chwili francuskie służby objęły kontrolą pięciu domniemanych bojowników Talibanu.
Rousseau ma zamiar wziąć udział w prawyborach, które wyłonią kandydata skrajnie lewicowego ugrupowania Europa Ekologia – Zieloni (EELV) w przyszłorocznych francuskich wyborach prezydenckich. Na razie wieloletnia działaczka Zielonych przede wszystkim popełnia gafy, (...) Czytaj dalej...
Unia Europejska nie zamierza powtórzyć błędów z 2015 roku
Unia Europejska nie zamierza powielać swoich błędów z 2015 roku, gdy miał miejsce kryzys wywołany masową imigracją do Europy. Świadczą o tym słowa szefa rządu Słowenii, czyli państwa sprawującego obecnie prezydencję w UE, a także szeregu czołowych europejskich polityków. Zamierzają oni więc przyjąć tylko Afgańczyków rzeczywiście pracujących dotychczas dla wojsk międzynarodowej koalicji.
W bieżącym półroczu za organizację prac Rady Europejskiej odpowiada Słowenia. Tamtejszy premier Janez Janša odniósł się więc do kwestii ewentualnych następstw wycofania się Sojuszu Północnoatlantyckiego z Afganistanu. Zdaniem (...) Czytaj dalej...
Holenderska wieś nie chce Afgańczyków
Kilkuset przeważnie młodych ludzi demonstrowało w holenderskiej wsi Harskamp, sprzeciwiając się osiedleniu w niej blisko ośmiuset uchodźców z Afganistanu. Przeciwko okolicznym mieszkańcom wysłano kilkudziesięciu policjantów z psami, którym udało się robić demonstrację Holendrów obawiających się zagrożenia ze strony imigrantów.
Manifestacja miała miejsce we wsi Harskamp w gminie Ede we wschodniej części Holandii. To właśnie tam znajduje się baza wojskowa wraz z koszarami, w których od wczoraj lokowane mają być osoby ewakuowane z Afganistanu przez holenderskie władze. Harskamp jest jedną z (...) Czytaj dalej...
Niemcy „potrzebują” 400 tysięcy imigrantów rocznie
Niemiecka Federalna Agencja Pracy domaga się szerszego otwarcia tamtejszego rynku pracy dla imigrantów. Jej szef twierdzi, że za naszą zachodnią granicą „brakuje rąk do pracy”, dlatego konieczne jest ściąganie rocznie co najmniej 400 tysięcy obcokrajowców. W Niemczech ma szczególnie brakować wykwalifikowanych specjalistów.
Detlef Scheele, szef Federalnej Agencji Pracy i polityk Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), udzielił wywiadu dziennikowi „Sueddeutsche Zeitung”. Alarmuje w nim, że z powodu trendów demograficznych tylko w tym roku liczba pracowników w wieku produkcyjnym zmniejszy się o 150 (...) Czytaj dalej...