Przedsiębiorcy będą mogli łatwiej zatrudniać imigrantów
Rząd Mateusza Morawieckiego ma zamiar wprowadzić ułatwienia dla polskich pracodawców chcących zatrudnić imigrantów, a także dla ukraińskich przedsiębiorców zakładających działalność w naszym kraju. Ta informacja cieszy właścicieli firm, ale twierdzą oni jednocześnie, iż zmiany trzeba było wprowadzić już dużo wcześniej z powodu braku rąk do pracy, chociaż w Polsce wciąż istnieje bezrobocie, zaś z powodu niskich wynagrodzeń wielu młodych Polaków nadal musi wyjeżdżać do Europy Zachodniej.
Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński w rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów potwierdził, że (...) Czytaj dalej...
Specjaliści będą odchodzić z państwowych instytucji?
Instytucje finansowane z budżetu państwa były jeszcze kilka lat temu miejscem stabilnej i jak na kiepskie polskie warunki dobrze płatnej pracy, ale od dłuższego czasu dużo lepsze zarobki oferuje sektor prywatny. Z tego powodu osławiona budżetówka może w najbliższym czasie stracić część swoich kadr, które zaczną wybierać zatrudnienie w sektorze prywatnym, ponieważ to właśnie w nim dużo szybciej rosną pensje.
„Dziennik Gazeta Prawna” poinformowała, że w trzecim kwartale ubiegłego roku zarobki w sektorze prywatnym wzrosły o blisko 4,7 proc., natomiast (...) Czytaj dalej...
„Nowy Obywatel” – zima 2017
Utyskiwanie na niedzielę wolną od handlu jasno pokazuje, że w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia w kwestii ustanowienia systemu gospodarczego, który rzeczywiście będzie odpowiadał na potrzeby społeczeństwa, a ono samo nie będzie sprzeciwiać się korzystnym dla siebie rozwiązaniom. Jednak sam fakt wprowadzenia nowego prawa wskazuje na pojawienie się w debacie publicznej tematów wcześniej spychanych na margines, czyli między innymi tych podejmowanych od lat przez środowisko „Nowego Obywatela”.
Bieżący numer kwartalnika poświęcony jest właśnie zagadnieniu społecznej gospodarki, którą przeciwstawia agresywnemu (...) Czytaj dalej...
Bezpodstawnie straszą wolnymi niedzielami
Stopniowe wprowadzanie zakazu handlu w niedzielę nie podoba się większości czołowych mediów, lobby pracodawców, a także pewnej grupie prawicowych publicystów stojących na straży „prawdziwego wolnego rynku”, ale straszenie katastrofą gospodarczą z tego powodu nie ma żadnego pokrycia w faktach. Polepszająca się koniunktura gospodarcza, spadające bezrobocie, a także powolna zmiana kształtu polskiego handlu detalicznego wbrew lamentowi liberałów nie przyczynią się do pogorszenia sytuacji w tym sektorze.
Eksperci rozmawiający z portalem Forsal.pl twierdzą, że wprowadzenie ograniczeń w niedzielnym handlu nie odbije się (...) Czytaj dalej...
Płace w czeskim Lidlu przewyższą średnią polską pensję
W Polsce wszelkie podwyżki płac uważa się za gwóźdź do trumny krajowej gospodarki, natomiast za naszą południową granicą ku radości tamtejszego społeczeństwa panuje nieco inna kultura, stąd Lidl w Czechach zdecydował się na znaczne podwyższenie wynagrodzeń. Tym samym początkujący pracownik tej niemieckiej sieci handlowej będzie zarabiał równowartość 4,6 tysiąca złotych, podczas gdy przeciętna pensja w Polsce wynosi według danych Głównego Urzędu Statystycznego dokładnie 4588,58 złotego.
Sklepy Lidla w Republice Czeskiej od marca wprowadzają więc nowe stawki. Początkujący pracownik tej sieci (...) Czytaj dalej...
Zerwiskóry ocieplają wizerunek patriotyczną kampanią?
Umiarkowane środowiska patriotyczne żyją od wczoraj filmem promocyjnym, który zapoczątkował kampanię „Respect Us”, mającą podkreślać liczbę Żydów uratowanych przez Polaków w czasie II wojny światowej. Abstrahując od faktu, że inicjatywa wydaje się mocno spóźniona, bo rządzący powoli wycofują się z drażniących środowiska żydowskie zapisów, wszystko wskazuje na zaangażowanie w jej organizację przedstawicieli lobby branży futrzarskiej.
Jak czytamy na stronie internetowej wspomnianej inicjatywy, jej celem jest „wyrażenie sprzeciwu wobec zakłamywania historii, oraz ukazywania Polski i Polaków jako kata w czasie II (...) Czytaj dalej...
„American Dream” wyprodukował armię ubogich
Najnowsze dane statystyczne za 2016 rok wskazują, iż w Stanach Zjednoczonych blisko 41 milionów osób żyje w biedzie, natomiast dziewięć milionów z nich wykazuje się zerowym dochodem. Za trzy miesiące poznamy z kolei szczegółowy raport na temat sytuacji Ameryki, który został sporządzony na zlecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych po tym, jak okazało się, iż w południowej części Stanów Zjednoczonych zaczęły występować choroby charakterystyczne dotąd dla najuboższych rejonów Afryki i Azji.
We wrześniu ubiegłego roku przygotowanie raportu na temat ubóstwa w Stanach (...) Czytaj dalej...
Kanadyjczycy ograniczają firmy pożyczkowe
Kanadyjskie Hamilton stało się jedną z pierwszych miejscowości, w których postanowiono ograniczyć działalność firm pożyczkowych, żerujących na najbiedniejszych Kanadyjczykach. Jednocześnie władze kolejnych miast zastanawiają się nad wdrożeniem różnych form zwalczania lichwy, jak choćby udzielanie ludziom zastanawiającym się nad takim krokiem bezpłatnego doradztwa finansowego, czy też wznowienie działalności banków pocztowych, aby możliwe było zatrzymanie spirali zadłużenia.
Zmiany w tej sprawie są możliwe dzięki nowelizacji prawa o ochronie konsumentów, którą postanowiły wdrożyć władze prowincji Ontario. Umożliwia ona miejskim rajcom ograniczanie działalności firm (...) Czytaj dalej...
Krajobraz po Zumie
Afryka powoli dojrzewa do poważnych zmian politycznych. W listopadzie z funkcji prezydenta Zimbabwe usunięty został dotąd teflonowy Robert Mugabe, natomiast w zeszłym tygodniu te samo stanowisko w Republice Południowej Afryki stracił Jacob Zuma, który postanowił zrezygnować po ultimatum wystosowanym przez macierzyste ugrupowanie. Chociaż różnią się sposobem odsunięcia od władzy, to i tak oba przypadki łączy wiele podobieństw – obaj politycy podejmowali kontrowersyjne decyzje, podjudzali czarną ludność przeciwko białym farmerom i obaj w ten sposób doprowadzili swoje własne państwa do gospodarczej (...) Czytaj dalej...
Kontrowersyjne zmiany w kodeksie pracy
Rządzący wciąż mają w ustach wiele frazesów o prospołecznych inicjatywach mających ucywilizować polski rynek pracy, ale jak na razie niewiele z tego wynika. Dodatkowo proponowane właśnie zmiany w kodeksie pracy mają co prawda zlikwidować umowy śmieciowe, lecz jednocześnie niemal niszczą małe związki zawodowe, a także mają pozwolić pracodawcom na tworzenie specjalnego konta powierniczego zawierającego pieniądze zarobione i przez pracowników w czasie godzin nadliczbowych.
Najważniejszą i wręcz rewolucyjną reformą ma być zlikwidowanie umów śmieciowych, ponieważ może ona zmienić sytuację blisko 4,6 (...) Czytaj dalej...
W Niemczech wynegocjowano krótszy czas pracy i lepsze płace
Niemieccy pracownicy przemysłowi z południowo-zachodnich Niemiec wynegocjowali nowe, lepsze warunki swojego zatrudnienia, co może zmienić położenie ich odpowiedników w całym kraju. Tamtejszy największy związek zawodowy w przemyśle wywalczył prawo do skrócenia czasu pracy z 35 do 28 godzin tygodniowo, aby przez dwa lata możliwe było poświęcenie większej ilości czasu rodzinie, a także otrzymał gwarancję podwyżek płac dla robotników.
Umowa pomiędzy przemysłowcami i związkowcami obejmie blisko milion pracowników z kraju związkowego Badenii-Wirtembergii, przy czym warunki wynegocjowane w tej części Niemiec mogą (...) Czytaj dalej...
Niedobory na rynku pracy to mit
Dane dotyczące bezrobocia w naszym kraju wciąż są niezwykle optymistyczne, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że w okresie zimowym zazwyczaj ono wzrastało z powodu mniejszego zapotrzebowania choćby w sektorze budowlanym. Przedwczesne są jednak twierdzenia przedsiębiorców, iż brakuje nam rąk do pracy i konieczne jest ściąganie imigrantów, ponieważ w naszym kraju wciąż istnieje duża liczba osób biernych zawodowo.
Zajmujące się analizami makroekonomicznymi Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych poinformowało, iż mamy najniższy w historii Wskaźnik Rynku Pracy, który zbiera dane dotyczące przyszłych zmian (...) Czytaj dalej...