Nowa Zelandia ograniczy dostęp do broni
Lewicowa nowozelandzka premier Jacinda Ardern chce wykorzystać wczorajszą masakrę w meczetach do ograniczenia dostępu do broni palnej. Napastnik oskarżony o przeprowadzenie ataków posiadał bowiem oficjalną licencję na jej posiadanie, zaś podczas swojej akcji użył on ogółem pięć rodzajów uzbrojenia, w tym dwóch rodzajów broni pneumatycznej oraz dwóch strzelb.
Odpowiedzialność za ataki wziął na siebie 28-letni Australijczyk Brendon Tarrant, który przyznał się do ataków na oba meczety w nowozelandzkim Christchurch , zaś stając przed sądem nie domagał się możliwości zwolnienia za kaucją. (...) Czytaj dalej...
Lewicowy senator atakowany za pochwałę CasaPound Italia
Lewicowy senator Bruno Astorre powiedział o kilka słów za dużo, ponieważ zdecydował się pochwalić aktywność włoskich nacjonalistów z CasaPound Italia. Choć polityk stwierdził jedynie, że jego Partia Demokratyczna powinna naśladować ich działalność prowadzoną pośród zwykłych ludzi, został on skrytykowany przez swoich partyjnych kolegów oraz media, a także wezwany do wyprostowania swojej wypowiedzi w mediach społecznościowych.
Astorre w przeszłości był działaczem ugrupowań o profilu chrześcijańsko-demokratycznym, ale od ponad jedenastu lat reprezentuje centrolewicową Partię Demokratyczną (PD). Włoska lewica jest tymczasem największym przegranym wiosennych (...) Czytaj dalej...
„Tropikalny Trump” ma posprzątać po lewicy
Jair Bolsonaro został okrzyknięty przez światowe media „liderem skrajnej prawicy” oraz „tropikalnym Trumpem”, a wszystkie te określenia zawdzięcza niespodziewanemu zwycięstwu w pierwszej turze brazylijskich wyborów prezydenckich, zaś przede wszystkim radykalnym i „kontrowersyjnym” poglądom. Jego głównym celem po ewentualnym triumfie w drugiej rundzie będzie posprzątanie po skorumpowanej lewicy, co może oznaczać także zwrot wciąż biednej Brazylii w kierunku neoliberalizmu.
O brazylijskim polityku stało się głośno na całym świecie na początku września, kiedy w trakcie wiecu wyborczego został on pchnięty nożem i (...) Czytaj dalej...
W meczecie nawoływano do głosowania na szwedzką lewicę
Muzułmanie w Szwecji nie ukrywali, że w meczetach nawoływano ich do głosowania w niedzielnych wyborach parlamentarnych, zaś wyniki z imigranckich dzielnic świadczą jednoznacznie o ich lewicowych preferencjach wyborczych. Do sieci trafiło jednak nagranie, w którym widać wyraźnie, jak w jednej z islamskich świątyń imam wprost namawia do oddania głosu na socjaldemokratów i zielonych przeciwko „rasistowskim” Szwedzkim Demokratom.
Cała sprawa związana jest z meczetem w miejscowości Botkyrka pod Sztokholmem. Na kilka dni przed wyborami ujawniono, iż zostali do niego zaproszeni lokalni politycy (...) Czytaj dalej...
Szwedzkie wybory utrudnią powstanie nowego rządu
W szwedzkich wyborach parlamentarnych obyło się jednak bez spodziewanej niespodzianki, dlatego najwięcej głosów uzyskała Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza, natomiast tuż za nią uplasowała się centroprawicowa Moderaterna. Najwyższy w historii wynik antyimigracyjnych Szwedzkich Demokratów powoduje jednak, że blokom lewicy i centroprawicy brakuje głosów do utworzenia samodzielnego rządu.
Tegoroczne wybory parlamentarne w Szwecji wzbudziły olbrzymie zainteresowanie na całym świecie, a wszystko z powodu wprowadzenia do tamtejszej debaty publicznej cenzurowanych dotychczas tematów, które dotyczyły oczywiście głównie imigracji i radykalizacji tamtejszych muzułmanów. Na fali (...) Czytaj dalej...
Padły „czerwone bastiony” Włoch
W niedzielę odbyła się druga tura wyborów samorządowych w niektórych włoskich miastach. Uwagę przykuwa przede wszystkim porażka włoskiej lewicy, która straciła swoje „czerwone bastiony”, jak nazywano miejscowości rządzone przez nią przez całe dziesięciolecia. Najlepszym przykładem zmiany politycznych nastrojów na Półwyspie Apenińskim jest porażka lewicy w Sienie, gdzie po blisko 75 latach wygrał kandydat prawicy, wspierany między innymi przez CasaPound Italia.
Działania włoskiego rządu dotyczące imigracji przysłoniły drugą turę wyborów samorządowych w niektórych regionach, gdzie przed dwoma tygodniami odbyły się pierwsze (...) Czytaj dalej...
Włoska lewica traci bastiony, Liga triumfuje
Wybory lokalne we Włoszech okazały się porażką centrolewicy oraz populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd, natomiast w dużo lepszych nastrojach może być antyimigracyjna Liga i cały sojusz centroprawicy. Lewica, która w marcowych wyborach parlamentarnych poniosła sromotną klęskę, straciła kilka miast będących dotychczas jej bastionami, a po drugiej turze jej sytuacja może się jeszcze pogorszyć.
Do wczorajszego głosowania uprawnionych było blisko siedem milionów Włochów, którzy mogli wybierać burmistrzów 760 miast i miasteczek, w tym dwudziestu prezydentów miast będących stolicami prowincji, czyli polskich odpowiedników (...) Czytaj dalej...
Brytyjska lewica dostrzegła popularność prezydenta Syrii
Brytyjska Partia Pracy uważa, że państwa zachodnie nie doceniły popularności syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, który ma wcale nie odpowiadać za kwietniowy atak chemiczny w regionie Wschodniej Guty, ponieważ bez owego wsparcia syryjskiego społeczeństwa jego siły w ogóle nie byłyby tam obecne. Dodatkowo lewica uważa, że żadna z zagranicznych sił podejmujących się interwencji w Syrii wcale nie walczy o syryjski naród.
Stanowisko ugrupowania na temat syryjskiego konfliktu przedstawiła parlamentarzystka Emily Thornberry, odpowiadająca w brytyjskiej Partii Pracy za politykę zagraniczną. Odniosła się (...) Czytaj dalej...
Klęska lewicy we Włoszech
Włoskie wybory zakończyły się absolutnym zwycięstwem umiarkowanych sił eurosceptycznych, a jednocześnie porażką zwykle bardzo silnej lewicy. W liczącej 630 miejsc Izbie Deputowanych blok lewicy będzie reprezentowany jedynie przez 112 parlamentarzystów, do których dojdzie także czternastu posłów socjaldemokratycznych Wolnych i Równych, przy czym na totalnym marginesie po raz kolejny znaleźli się komuniści.
Najwięcej głosów wśród wszystkich startujących partii otrzymał eurosceptyczny i populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd (M5S), który będzie miał 221 parlamentarzystów w liczącej 630 miejsc Izbie Deputowanych. Włoski system wyborczy premiuje (...) Czytaj dalej...
Brytyjczycy oburzeni ingerencją Sorosa
W Wielkiej Brytanii trwa burza spowodowana publikacją centroprawicowego dziennika „Daily Telegraph”, który poinformował o działaniach finansisty Georga Sorosa, wspierającego akcję na rzecz przeprowadzenia ponownego referendum na temat opuszczenia Unii Europejskiej przez ten kraj. Oburzeni są zwłaszcza konserwatywni politycy krytykujący obcą interwencję w wewnętrzne sprawy państwa, chociaż to sześciu sponsorów Torysów miało spotkać się z Sorosem w sprawie ponownego przeprowadzenia głosowania.
Dziennik „Daily Telegraph” poinformował, że amerykańsko-żydowski finansista miał przekazać blisko 400 tysięcy funtów na kampanię „Best for Britain”, której celem (...) Czytaj dalej...
Lewicowy polityk chwali osiągnięcia Mussoliniego
Polityk włoskiej Partii Demokratycznej Maurizio Sguanci zdecydował się na dość kontrowersyjny krok wśród tamtejszej lewicy, a mianowicie pochwalił rządy Benito Mussoliniego. Jego zdaniem „Duce” miał co prawda krew na swoich rękach, ale w ciągu dwudziestu lat zrobił dla Włoch więcej niż współcześni politycy przez ostatnie cztery dekady, wprowadzając szereg prospołecznych rozwiązań ekonomicznych.
Lider listy wyborczej włoskiej lewicy w okręgu obejmującym Florencję postanowił podzielić się w Internecie swoimi refleksjami na temat rządów Benito Mussoliniego. Squanci uważa więc, że historyczny przywódca ruchu faszystowskiego, (...) Czytaj dalej...
Lewicowi publicyści oskarżeni o gwałt i molestowanie
Afera dotycząca molestowania seksualnego w polskich środowiskach lewicowo-liberalnych zatacza coraz szersze kręgi. Internetowy „Codziennik Feministyczny” opublikował bowiem tekst, w którym kilka kobiet oskarża nie tylko o molestowanie, lecz również o gwałt dwójkę lewicowych publicystów, a więc Jakuba Dymka z „Krytyki Politycznej” oraz szefa portalu internetowego „Gazety Wyborczej”, Michała Wybieralskiego. Już wcześniej to samo internetowe pismo potępiało lewicowo-liberalny mainstream za obronę pisarza Janusza Rudnickiego, popisującego się niewybrednymi komentarzami wobec młodych dziennikarek.
„Codziennik Feministycznty” doszedł do wniosku, iż poniedziałkowy poranek będzie odpowiednim (...) Czytaj dalej...