Policja w Lubinie miała torturować demonstrantów
Rzecznik Praw Obywatelskich zainteresował się zarówno sprawą śmierci Bartosza S., jak i interwencją policji wobec demonstrantów domagających się wyjaśnienia okoliczności głośnego zgonu. Z relacji osób zatrzymanych wynika, że funkcjonariusze kopali ich po głowach czy utrudniali dostęp do adwokata. Na materiałach wideo widać z kolei nieletnich zmuszonych przez mundurowych do klęczenia pod ścianą.
W poniedziałek wizytację ad hoc w Lubinie przeprowadzili przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, a więc dyrektor Przemysław Kazimirski i dr Justyna Jóźwiak. Przeprowadzili oni rozmowy z osobami zatrzymanymi (...) Czytaj dalej...
Mieszkańcy Lubina protestowali przeciwko policyjnej przemocy
Kilkuset mieszkańców Lubina zgromadziło się w niedzielę pod lokalną komendą policji. W ten sposób domagali się wyjaśnienia sprawy 34-letniego mężczyzny, który zmarł w wyniku policyjnej interwencji. Protestujący w pewnym momencie postanowili przejść do użycia argumentu siły, na co mundurowi odpowiedzieli strzałami z broni gładkolufowej oraz wezwaniem grupy kontrterrorystów z Wrocławia.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia miało dojść w sobotę około godziny 6 rano. Policjanci zostali wówczas wezwani do Bartosza S., mającego rzucać kamieniami w napotkane na swojej drodze budynki. Jego (...) Czytaj dalej...
Greccy kibice wspólnie przeciwko brutalnej policji (+WIDEO)
Kibice kilku zwaśnionych ze sobą greckich drużyn połączyli się, aby wspólnie zamanifestować swój sprzeciw wobec policyjnej brutalności. Rozmowa z funkcjonariuszami odbyła się za pośrednictwem argumentu siły, a była reakcją na pobicie mężczyzny z powodu koronawirusowych obostrzeń. Zamieszki zostały szybko potępione przez centroprawicowy rząd.
Wczoraj wieczorem ulicami Aten przeszło blisko pięć tysięcy fanów między innymi Olympiakosu Pireus oraz stołecznych AEK-u, Panathinaikosu i Panionosu. Demonstracja szybko przemieniła się w wymianę ciosów pomiędzy kibicami a policją. Jeden z funkcjonariuszy zrzucony z motocyklu mógł (...) Czytaj dalej...
Generał obawia się wojny domowej we Francji
Były szef francuskiego sztabu generalnego, generał Pierre de Villiers, coraz chętniej wypowiada się na tematy polityczne. Obawia się między innymi wybuchu wojny domowej w jego kraju, porównywalnej choćby do Rewolucji Francuskiej z 1789 roku. Jednocześnie były wojskowy krytykuje niezrozumiałą dla zwykłych Francuzów politykę prezydenta Emmanuela Macrona.
Krytyczne stanowisko de Villiersa względem Macrona nie powinno dziwić. Przed trzema laty zrezygnował on z kierowania francuskim sztabem generalnym w niewyjaśnionych do końca okolicznościach, związanych jednak z brakiem wspólnego języka z nową wówczas głową (...) Czytaj dalej...
Francuzi przeciwko policyjnej brutalności (+WIDEO)
Kolejny raz na ulice Paryża wyszli przeciwnicy forsowanej przez rządzących ustawy o bezpieczeństwie. Zwiększa ona uprawnienia funkcjonariuszy francuskiej policji, przy równoczesnym zakazie upubliczniania ich wizerunków. Tymczasem demonstrujący oskarżają policjantów nie tylko o cenzorskie zapędy, ale o narastający problem brutalności w jej szeregach.
Wczorajszą manifestację w stolicy Francji, a także w kilku dużych miastach, zorganizował kolektyw „Stop ustawie o globalnym bezpieczeństwie”. Jego nazwa nawiązuje do uchwalonej przez Zgromadzenie Narodowe, a rozpatrywanej przez Senat nowej ustawy wzmacniającej ochronę policji. Jeden z jej (...) Czytaj dalej...
Imigranci usunięci z centrum Paryża
Późnym poniedziałkowym wieczorem francuska policja przystąpiła do pacyfikacji obozu dla imigrantów. Zostali oni usunięci z Placu Republiki znajdującego się w centrum Paryża, który zajęli po likwidacji ich wcześniejszego obozowiska. Interwencja funkcjonariuszy nie spodobała się jednak środowiskom lewicowo-liberalnym, dlatego teraz kajają się za nią francuskie władze.
Dokładnie przed tygodniem francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin poinformował o rozpoczęciu policyjnej akcji. W jej rezultacie zlikwidowany został obóz znajdujący się pod stolicą, zamieszkiwany przez ponad dwa tysiące imigrantów. Po tym zdarzeniu zdecydowali oni (...) Czytaj dalej...
Media odkryły tajniaków i brutalność. Dopiero przy „Strajku Kobiet”
Wspaniały festiwal hipokryzji rozgrywa się od wczoraj w liberalno-lewicowych mediach, a także wśród polityków wspierających „Strajk Kobiet”. Dopiero teraz odkrywają oni policyjną brutalność i używanie nieumundurowanych prowokatorów do rozbijania manifestacji. Oczywiście podobnego lamentu nie obserwowaliśmy w zeszłym tygodniu, gdy funkcjonariusze zorganizowali między innymi „ścieżkę zdrowia” w trakcie Marszu Niepodległości.
Spadające zainteresowanie protestami pod egidą „Strajku Kobiet” jest aż nadto widoczne. Na tak zwanych blokadach dróg w niektórych miejscowościach pojawia się już tylko po kilkanaście osób, zaś w Warszawie w ogóle (...) Czytaj dalej...
MSWiA publikuje niepełne nagrania
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji broni interwencji funkcjonariuszy podczas Marszu Niepodległości. W tym celu opublikowało materiał z miejskich kamer, który ma przedstawiać genezę i przebieg wydarzeń na Rondzie im. Charlesa de Gaulle’a. Problem w tym, że z nagrania wycięto wydarzenia niewygodne dla milicji, zwłaszcza jeśli chodzi o działalność jej funkcjonariuszy udających uczestników demonstracji.
W godzinach przedpołudniowych MSWiA puściło w obieg dwie ważne informacje. Jedna z nich dotyczy rzekomego podpalenia mieszkania na trasie Marszu Niepodległości. Milicjanci z Białegostoku mieli zatrzymać osobę (...) Czytaj dalej...
Umundurowani bandyci urządzili „ścieżkę zdrowia” (+WIDEO)
Jeszcze wiele dni nie będą milknąć echa milicyjnych prowokacji w trakcie tegorocznego Marszu Niepodległości. W sieci cały czas pojawiają się bowiem materiały, na których widać wyraźnie nadużywanie siły przez bandytów w niebieskich mundurach. Chociażby podczas interwencji na stacji kolejowej Warszawa Stadion milicjanci urządzili dziennikarzom i przypadkowym ludziom „ścieżkę zdrowia”, doskonale znaną z czasów komunistycznych.
Milicyjni propagandyści od wczoraj starają się odbijać piłeczkę. W sieci publikują skądinąd mocno okrojone materiały filmowe. Widać na nich reakcję uczestników Marszu Niepodległości na liczne prowokacje, (...) Czytaj dalej...
Policja nie miała zgody na użycie broni?
Pojawiają się nowe fakty dotyczące milicyjnej przemocy podczas Marszu Niepodległości. W sieci publikowane są kolejne materiały pokazujące brutalne interwencje wobec postronnych ludzi, a według radia RMF FM broń gładkolufowa została użyta bez zgody dowódcy operacji. Tymczasem propagandyści w niebieskich mundurach starają się zrzucić całą winę na uczestników Święta Niepodległości.
Czołowa rozgłośnia w naszym kraju informuje, że wydarzenia na Rondzie im. Charlesa de Gaulle’a w Warszawie były efektem milicyjnej samowoli. Dowódca całej operacji miał pozwolić prewencji jedynie na użycie gazu i (...) Czytaj dalej...
Winni wszyscy, ale nie Kaczyński
Władza po wczorajszych wydarzeniach na Marszu Niepodległości przyjęła narrację obwiniającą wszystkich, lecz nie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Choć to właśnie prezes Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialny jest obecnie za działania służb. Politycy Zjednoczonej Prawicy krytykują więc zorganizowanie wczorajszej manifestacji, nie wspominając o prowokacyjnych działaniach milicji i jej bierności w trakcie protestów feministek.
Jak będzie wyglądać narracja obozu rządzącego można było przekonać się już wczoraj. Wieczorem minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wydał oświadczenie, w którym usprawiedliwiał milicyjną brutalność, krytykując jednocześnie zorganizowanie (...) Czytaj dalej...
Fotoreporter postrzelony już po starciach
Wczoraj wieczorem operację przeszedł fotoreporter „Tygodnika Solidarność”, Tomasz Gutry. W rozmowie ze swoją macierzystą redakcją zdradza prawdziwy przebieg milicyjnych działań podczas Marszu Niepodległości. Gutry miał zostać bowiem postrzelony przez umundurowanego bandytę już po tym, jak na rondzie de Gaulle’a w centrum Warszawy rozszedł się tłum.
Portal „Tygodnika Solidarność” już wczoraj popołudniu donosił o poważnie ranionym fotoreporterze. 74-letni pracownik pisma nie tylko trafił do szpitala, ale przeszedł w nim operację. W jego twarzy utkwiła bowiem gumowa kula wystrzelona przez jednego z (...) Czytaj dalej...