Szwedzki dziennik „Metro” poinformował, że tamtejsza policja odnotowała ogółem 150 przypadków przestępstw na tle seksualnych, do których doszło podczas organizowanych w tym kraju letnich festiwali muzycznych. Statystyki zwłaszcza na mniejszych imprezach znacząco się pogorszyły, zaś najwięcej tego typu przypadków miało miejsce w znanym z imigranckich gett mieście Malmö.
Popularna bezpłatna gazeta powołała się na policyjne źródła, które miały odnotować ogółem około 150 zarejestrowanych przypadków przestępstw seksualnych, do jakich doszło podczas tegorocznych letnich festiwali muzycznych w Szwecji. Ogółem liczba ta obejmuje między innymi blisko 20 odnotowanych gwałtów oraz cały szereg oskarżeń o usiłowanie dokonania gwałtu, co oznacza, że sytuacja nie poprawiła się od ubiegłorocznej plagi podobnych przestępstw związanych głównie ze środowiskami imigrantów.
Najwięcej zgłoszeń odnotowano w tym roku podczas Festiwalu Malmö, bowiem do policji wpłynęło blisko 30 zawiadomień o atakach na tle seksualnym, podczas gdy w ubiegłym roku było ich oficjalnie 23. Malmö jest jednym z najniebezpieczniejszych szwedzkich miast, ponieważ właśnie tam najbardziej rozwinęły się imigranckie getta, będące matecznikiem zorganizowanej przestępczości oraz wielu zamieszek skierowanych przeciwko szwedzkiej policji.
Wzrost liczby przestępstw seksualnych okazał się najbardziej znaczący na mniejszych imprezach. Podczas festiwalu w kilkunastotysięcznej miejscowości Härnösands, gdzie bawiło się ogółem tylko parę tysięcy osób, odnotowano 22 ataki, a przed rokiem odnotowano tylko jeden taki przypadek. Liczba podobnych zdarzeń zwiększyła się w trakcie corocznych imprez w Sztokholmie oraz Emmabodii, natomiast tylko w Karlstad odnotowano spadek z 40 przestępstw w ubiegłym do zaledwie czterech przestępstw w tym roku.
Na podstawie: friatider.se.