Dmitrij Bobrow został ukarany grzywną 20 tysięcy rubli (przy obecnych kursach to około 1100-1200 PLN) za organizację pikiety w sprawie ukarania tadżyckiego imigranta-pedofila, który molestował 12-letnią dziewczynkę.
Bobrow jest przewodniczącym organizacji Narodowa i Socjalna Inicjatywa (NSI). Pikieta, po której został ukarany grzywną odbyła się 18 stycznia br. w Sankt Petersburgu w odpowiedzi na wypuszczenie na wolność pedofila, imigranta z Tadżykistanu. Protest został zaatakowany przez policję, kiedy demonstranci domagali się samosądu na wyprowadzanym w policyjnej obstawie zwyrodnialcu.
Krótkie oświadczenie w tej sprawie ukazało się na stronie organizacji Bobrowa, a także na jego profilu na portalu społecznościowym VKontakte, gdzie Dimitrij Bobrow posługuje się pseudonimem „Dima Schultz”. Poniżej jego treść:
„Dzisiaj w końcu dostałem postanowienie Smolnińskiego Sądu Petersburga, wedle którego zasądza mi się grzywnę wysokości 20 000 rubli za zorganizowanie zgromadzenia 18.01.2015 na ulicy Tawriczeskiej.
Przypominam, że powodem tego zgromadzenia stało się molestowanie 12-letniej dziewczynki przez imigranta z Tadżykistanu.
Jak widać w tej sytuacji, władza już któryś raz stanęła po stronie etnopedofili, a obywatele oburzeni przemocą wobec dzieci i bezczynnością policji, w oczach władzy stali się szczególnie niebezpiecznymi przestępcami.
Tamtego dnia na Tawriczeskiej zebrały się dziesiątki policjantów, żeby tylko nie dopuścić, aby obywatele wystąpili przeciwko „wspaniałemu” putinowskiemu multi-kulti, ale trzy dni wcześniej, kiedy molestowano dziecko, żadnego z tych dżentelmenów nie było.
Nasuwa się wniosek, że ochrona antynarodowej polityki reżimu jest dla policji dzisiaj ważniejsza, niż los dzieci.”
na podstawie: nsi14.org