Szwedzka Rada Migracji przewiduje znaczne zwiększenie liczby imigrantów przybywających do tego kraju. Szacuje się, że w ciągu najbliższych trzech lat prawo do azylu uzyska blisko 91 tysięcy osób, przy czym największy odsetek pośród nich będą stanowić obcokrajowcy przyjeżdżający do Szwecji w ramach łączenia rodzin.
Wspomniana instytucja opublikowała właśnie swoją prognozę na najbliższe lata. Wynika z niej, że tylko w tym roku wnioski o udzielenie azylu na szwedzkim terytorium złoży 62 tys. osób, natomiast blisko 50 tys. z nich będą stanowić obcokrajowcy po raz pierwszy ubiegający się o takie pozwolenie. W ciągu najbliższych trzech lat status azylanta powinien zostać przyznany około 91,4 tys. imigrantów.
Jednocześnie blisko 222 tys. imigrantów będzie próbowało przedostać się do Szwecji, ubiegając się o status azylanta rodzinnego w ramach zasady łączenia rodzin. Jedyną dobrą wiadomością dla Szwedów jest fakt, że znacząco spadła liczba cudzoziemców składających wnioski o azyl jako „dzieci bez opieki” – Szwedzka Rada Migracji szacuje, iż w latach 2019-2022 złożonych zostanie „tylko” 4,4 tys. podobnych dokumentów.
W szwedzkim budżecie brakuje jednocześnie pieniędzy na cele związane z obsługą imigrantów. Z jednej strony gminy przyjmujące azylantów otrzymują mniej pieniędzy, a z drugiej na brak funduszy cierpią też szwedzkie sądy, które będą musiały rozpatrywać dziesiątki tysięcy wniosków o udzielenie azylu.
Na podstawie: nyheteridag.se, nyatider.se.