Grupa 550 pracowników resortu spraw zagranicznych Holandii wystosowało list do jego kierownictwa. Domagają się w nim zatrudnienia w resorcie większej ilości kobiet. Dotychczas na ważne stanowiska w ministerstwie byli bowiem powoływani głównie mężczyźni, co prowadziło do wątpliwości w sprawie przejrzystości rekrutacji.
Osoby zatrudnione w holenderskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych postanowiły wystosować list do jego kierownictwa po sprawie niedawnej nominacji na dyrektora generalnego do spraw politycznych. Początkowo nominację po przeprowadzeniu odpowiedniej procedury selekcyjnej wygrała kobieta, ale zakwestionował ją nowy minister Wopke Hoekstra.
Lider Apelu Chrześcijańsko-Demokratycznego w ostatniej chwili zdecydował się więc powołać na te stanowisko mężczyznę. Prawie 550 pracowników ministerstwa uznało, że w resorcie powinna być większa różnorodność, dlatego zwrócili się oni do ministra o nominowanie większej ilości kobiet.
Dotychczas najważniejsze stanowiska w holenderskim resorcie dyplomacji obejmowali właśnie mężczyźni. Sekretarz generalny ministerstwa Paul Huijts przyznał, że być może w tym aspekcie konieczne będą zmiany, bo pracownicy od dłuższego czasu mieli wątpliwości odnośnie przejrzystości procedur i równych możliwości w procesie rekrutacji na wysokie stanowiska.
Na podstawie: nu.nl, msn.com.