Bank Światowy opublikował raport „Lekcje z Polski, wnioski dla Polski”, w którym zwraca uwagę, iż obecne tempo wzrostu gospodarczego naszego kraju będzie trudne do utrzymania, jeśli nie pojawią się inwestycje w innowacje. Poza tym międzynarodowa instytucja uważa, że podatki w Polsce mogłyby być bardziej progresywne, a ponadto potrzebna jest większa równowaga między bezpieczeństwem i elastycznością rynku pracy.
W dokumencie przygotowanym przez Bank Światowy można przeczytać, że nasz kraj w ostatnich latach odniósł spory sukces dzięki stabilnemu wzrostowi gospodarczemu, ponieważ w rekordowo krótkim czasie udało mu się osiągnąć status państwa o wysokim dochodzie. Ponadto po transformacji ustrojowej dokonano reform w zakresie określenia ram instytucjonalnych w zakresie rządów prawa, własności prywatnej, kontroli demokratycznej oraz podstawowych instytucji składających się na gospodarkę rynkową. Według Banku Światowego w rozwoju gospodarczym pomogła akceptacja społeczeństwa dla zasad społecznej gospodarki rynkowej, a także brak kryzysu bankowego.
Dodatkowo Polska bez większych przeszkód stała się częścią regionalnych i światowych rynków, zachowując przy tym wewnętrzną konkurencyjność, co było możliwe dzięki tworzeniu miejsc pracy przez powstające w naszym kraju firmy. Jednocześnie stale wzrastała wydajność pracowników, która zdaniem ekspertów z Banku Światowego osiągnęła wysoki pułap poprzez inwestycjom w edukację, która poprawiła się w rekordowym tempie na tle innych państw OECD. Skuteczne wykorzystanie funduszy z Unii Europejskiej poprawiło też stan polskiej infrastruktury, a ubóstwo w Polsce zmalało z 51 proc. w 2005 r. do 30 proc. w 2014 r.
Zdaniem Banku Światowego obecne tempo wzrostu gospodarczego może jednak nie zostać zachowane, jeśli nie wypracujemy nowego modelu gospodarczego opartego o innowacje, o co ma starać się obecny rząd. Chodzi tu przede wszystkim o konieczność zwiększenia nakładów na sektory edukacji i zdrowia, rozwój umiejętności pracowników oraz o bardziej umiejętne komercjalizowanie innowacyjnych rozwiązań. Jak na razie przede wszystkim nastawiamy się na absorpcję zaawansowanych technologii, natomiast już niedługo potrzebne będzie zwiększenie produktywności, stąd niepokoić może fakt, iż zajmujemy niskie pozycje w międzynarodowych rankingach wspierania innowacyjności.
Problemem naszego kraju ma być nie tylko brak innowacyjności i wciąż zbyt niska jakość usług i produktów, ale także słabe instytucje zbyt mało zorientowane na potrzeby obywateli, pozostawiająca wciąż wiele do życzenia infrastruktura, czy też brak fiskalnego bufora mogącego stawić czoła wyzwaniom takim jak starzenie się społeczeństwa lub zmniejszenie napływu środków unijnych. Dlatego Bank Światowy uważa, że system podatkowy w Polsce mógłby być bardziej progresywny, wydatki socjalne powinny być nakierowane na pomoc najbiedniejszym, a także zachowana powinna zostać równowaga między bezpieczeństwem i elastycznością rynku pracy.
W opublikowanym w połowie stycznia prestiżowym rankingu innowacyjności magazynu Bloomberg, Polska uplasowała się dopiero na 22. miejscu, natomiast Globalny Indeks Innowacyjności w zeszłym roku umieścił nasz kraj na 39. pozycji na 128 państw.
Na podstawie: bankier.pl, money.pl, forsal.pl.