Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało czternaście osób podejrzewanych o udział w procederze przemytu narkotyków. Wśród nich jest również trzech policyjnych funkcjonariuszy. Żaden ze „stróży prawa” nie trafił jednak do aresztu, choć jeden z nich sprawdzał gangsterom informacje w policyjnych systemach informatycznych.
Akcja CBŚP dotyczyła grupy czternastu osób, podejrzewanych o handel narkotykami i ich przemyt. Zatrzymane osoby miały przede wszystkim sprowadzać z Holandii dopalacz o nazwie 3 CMC, którego działanie ma być zbliżone do amfetaminy. Substancje psychotropowe rozprowadzano następnie na terenie województwa wielkopolskiego.
Spośród czternastu zatrzymanych osób tylko pięć trafiło do aresztu. Na dodatek nie znalazł się wśród nich żaden z trzech policjantów, którzy są podejrzewani o współpracę z przestępcami. Jeden z nich miał zresztą sprawdzać dla gangsterów informacje dostępne w policyjnych systemach informatycznych.
Wobec funkcjonariuszy zastosowano łagodniejsze środki zapobiegawcze, dlatego będą odpowiadać z wolnej stopy. Nie mogą oni więc opuszczać kraju, a dwóm z nich orzeczono dozór ze strony kolegów po fachu. Ponadto zostali oni na razie zawieszeni w swoim miejscu pracy.
Na podstawie: rmf24.pl.