Inspektorzy pracujący dla Państwowej Inspekcji Pracy coraz chętniej sprawdzają warunki zatrudnienia, jakie oferują ukraińskim imigrantom polskie przedsiębiorstwa. Dzięki temu wykrywają oni dużą liczbę przypadków łamania prawa, związanych głównie z pracą na czarno, brakiem wynagrodzenia czy złym traktowaniem ze strony pracodawców.
Rosnąca liczba kontroli przeprowadzanych przez PIP jest związana ze wzrostem liczby skarg, które są składane przez cudzoziemców pracujących w polskich przedsiębiorstwach. Tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku było ich blisko 3 tys. w blisko 3,5 tys. firm, zaś były one sprawdzane pod kątem legalności zatrudniania pracowników pochodzących najczęściej z Ukrainy.
Przedstawiciele PIP w blisko 37 proc. stwierdzili naruszenia przepisów związanych z zatrudnianiem cudzoziemców. Wśród najczęstszych nieprawidłowości występowały te związane z zatrudnianiem bez jakiejkolwiek umowy albo bez prawa pobytu dla imigranta. W co piątym przedsiębiorstwie stwierdzono z kolei złe traktowanie zagranicznych pracowników, czyli zmuszanie do pracy w nadgodzinach i/albo w złych warunkach.
Ogółem inspektorzy PIP za nielegalne zatrudnienie pracowników nałożyli 435 mandatów na łączną kwotę 595 tys. zł. Dodatkowo w ubiegłym roku swoje kontrole przeprowadziła Straż Graniczna, która stwierdziła, że wśród 45 tys. Ukraińców nieprawidłowości dotyczące legalności ich zatrudnienia dotyczyły 26 tys.
Na podstawie: money.pl.