Potencjalne problemy z brakiem odpowiedniej ilości węgla w sezonie grzewczym od kilku tygodni zajmują opinię publiczną w naszym kraju. Tymczasem państwowe spółki przyznały w korespondencji z portalem Business Insider Polska, że dalej eksportują surowiec. Trafia on głównie do Czech, Ukrainy oraz Niemiec.
Z danych przeanalizowanych przez instytut Forum Energii wynika, że od stycznia do maja bieżącego roku z Polski wyeksportowano ponad 1,4 mln ton węgla. Blisko 631 tys. ton miało trafić na rynek czeski, natomiast na dalszych miejscach uplasowały się Ukraina i Niemcy. Ogółem w tym samym czasie polskie kopalnie wydobyły blisko 23,5 mln ton surowca.
Business Insider Polska zauważa rosnący cały czas eksport węgla. W ubiegłym roku zagranicę sprzedano blisko 3,14 mln ton węgla energetycznego, a więc o blisko 54 proc. więcej niż w 2020 roku. Tymczasem już wtedy pojawiały się pierwsze informacje o problemach z jego dostępnością dla polskich odbiorców.
Portal zapytał o eksport węgla przede wszystkim przedstawicieli państwowych spółek. Z informacji udzielonej przez Polską Grupę Górniczą wynika, że w jego sprzedaży pośredniczy głównie Węglokoks, czyli firma należąca do Skarbu Państwa. Realizuje ona tym samym dostawy dla innych państw Unii Europejskiej.
W chwili obecnej PGG ma jednak nie podpisywać nowych umów eksportowych. Węglokoks nie odpowiedział z kolei na pytania zadane przez Business Insider Polska, Witryna przypomina jednak, że niedawno rząd miał zobowiązać spółkę do znalezienia źródła dostaw węgla do naszego kraju.
Znajdująca się w województwie lubelskim kopalnia Bogdanka bierze z kolei udział w zasilaniu węglem ukraińskiego systemu energetycznego. Obecnie występują jednak problemy z transportem, co jest spowodowane zniszczeniami infrastruktury na Ukrainie.
Na podstawie: businessinsider.com.pl.
Zobacz również: