Najnowszy sondaż przeprowadzony wśród polskich przedsiębiorców wskazuje na ich dużą gotowość do zatrudniania uchodźców z Ukrainy. Takie plany ma obecnie snuć prawie ośmiu na dziesięciu właścicieli firm działających w Polsce. Rząd twierdzi, że na tę chwilę pracę podjęło już kilkanaście tysięcy ukraińskich kobiet.
Dziennik „Rzeczpospolita” przywołał wyniki badania przeprowadzonego wśród biznesmenów przez agencję rekrutacyjną Antal. Dokładnie 77 proc. badanych zadeklarowało w niej, iż ma w planach zatrudnienie pracowników z Ukrainy. Takiego pomysłu nie miało jedynie 13 proc. respondentów, z kolei 10 proc. nie potrafiło dać jasnej odpowiedzi.
Badanie wspomnianej agencji objęło w sumie 276 małych, średnich i dużych przedsiębiorców działających w naszym kraju. Zdecydowanie największy popyt na imigrantów widoczny jest w branżach transportu i logistyki, informatycznej oraz w bankowości i ubezpieczeniach. Przeszkodą ma nie być nawet brak znajomości języka polskiego.
Tymczasem minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg ogłosiła, że do tej pory, dzięki specjalnej ustawie o pomocy uchodźcom, pracę w Polsce podjęło już blisko 17 tys. obywatelek Ukrainy. Dodatkowo mają one chętnie korzystać z różnych form nauki polskiej mowy.
Maląg dodała, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, granicę naszego kraju przekroczyło ponad 2,3 mln osób, w tym głównie kobiet i dzieci. Specjalne przepisy przyjęte przez parlament pozwalają zaś podejmować pracę uchodźcom przez najbliższych 18 miesięcy.
Na podstawie; rp.pl, bankier.pl.
Zobacz również: