Co najmniej 10 tysięcy osób przeszło w poniedziałek 8 grudnia ulicami Drezna, w manifestacji zorganizowanej przez ruch Patrioci Europy Przeciwko Islamizacji Zachodu (Patriotische Europäer Gegen die Islamisierung des Abendlandes, PEGIDA). Demonstranci domagali się większych restrykcji przy przyznawaniu azylu dla uchodźców, a także ograniczenia zjawiska masowej imigracji w Niemczech.
Jest to pierwsza z serii demonstracji, które mają odbywać się co tydzień – w każdy poniedziałek. Ich celem jest zwrócenie uwagi na problem niekontrolowanej imigracji, która generuje konflikty w społeczeństwie – znaczna część imigrantów z krajów arabskich nie zamierza się asymilować, często narzucając Niemcom swoje prawa i religię. Szacuje się, że w roku 2015 może ona osiągnąć rekordową liczbę, już teraz wiadomo, że Federalny Urząd ds. Imigracji i Uchodźców rozpatrzy nie mniej niż 230 tysięcy wniosków o azyl.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ujawniła niedawno, że w 2012 roku Niemcy stały się głównym celem dla napływających do Europy imigrantów. Przez ostatnie dwa lata w Niemczech osiadło 400 tysięcy osób, jest to wynik znacznie prześcigający pozostałe europejskie kraje – w skali światowej, większą liczbą przyjętych imigrantów mogą „pochwalić” się tylko Stany Zjednoczone.
Przeciwko demonstracji ruchu PEGIDA pikietowały 4 tysiące tzw. „antyfaszystów”, wśród których znaleźli się również przedstawiciele władz Saksonii protestujący, jak mówili, „przeciwko skrajnej prawicy”. Kontrdemonstracja nie zakłóciła w jakikolwiek sposób przebiegu marszu przeciwników niekontrolowanej imigracji.
na podstawie: dw.de, thelocal.de