Politycy obozu rządzącego spędzili poniedziałek na umacnianiu polsko-niemieckiej współpracy. Premier Mateusz Morawiecki zachwalał więc powstanie w naszym kraju kolejnej montowni, natomiast prezydent Andrzej Duda przebywał z wizytą w Berlinie. Z oficjalnego komunikatu głowy państwa wynika między innymi, że podczas pobytu w Niemczech nie poruszał on głośnego tematu reparacji za II wojnę światową.
W ostatnich miesiącach politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy często krytykowali Niemcy. Nie tylko za ich postawę wobec Ukrainy, ale także za brak odszkodowań dla Polski za zniszczenia z czasów II wojny światowej. Jeszcze w ubiegłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił nawet o dominacji Niemiec w Europie w kontekście „drogi do kryzysu i do nieszczęścia”.
Słowami lidera swojej partii nie przejmują się najwyraźniej premier i prezydent. Morawiecki w poniedziałek spotkał się więc z przedstawicielami niemieckiego koncernu motoryzacyjnego Mercedes-Benz Group AG. Przy tej okazji zapowiedział budowę kolejnej montowni, która ma tym razem powstać w Jaworze w województwie dolnośląskim. Podziękował jednocześnie marszałek Sejmu Elżbiecie Witek za troskę o sprawy regionalne.
Z montowni Mercedes-Benz Group AG w Jaworze mają wyjeżdżać „pojazdy przyszłości”, czyli samochody dostawcze z napędem elektrycznym. Co ciekawe, zdaniem Morawieckiego budowa kolejnej niemieckiej fabryki w naszym kraju jest „jednoznacznym wyznacznikiem tego, jak rozwijamy naszą produkcję, polski przemysł, a także, jak nasz rząd stara się zarówno dla rodzimych, jak i zagranicznych inwestorów na równych zasadach tworzyć odpowiednie warunki do gospodarowania”.
Tego samego dnia w Berlinie przebywał Duda. W trakcie roboczej wizyty spotkał się między innymi ze swoim niemieckim odpowiednikiem, Frankiem–Walterem Steinmeierem. Według oficjalnego komunikatu Kancelarii Prezydenta RP, obaj politycy poruszali tematy związane z bezpieczeństwem, kryzysem humanitarnym na Ukrainie czy groźbą napływu kolejnej fali uchodźców z tego kraju.
– Niemcy były i są wielkim państwem europejskim, wielkim mocarstwem europejskim, a także naszym wielkim sąsiadem, z którym Polska jest związana najsilniejszymi nićmi wynikającymi nie tylko ze wspólnej granicy, ale też z ogromnych powiązań gospodarczych, wspólnych interesów oraz ważnych wydarzeń we wspólnej historii, czasem trudnych, ale w istocie ważnych – a na przestrzeni ostatnich 30 lat na pewno dobrej historii – zachwalała stosunki polsko-niemieckie głowa państwa.
Co prawda Duda w trakcie swojej wizyty odwiedził berliński oddział Instytutu Pileckiego, ale z opublikowanych oświadczeń wynika, że nie poruszał tematów związanych z głośną w ostatnich miesiącach kwestią niemieckich reparacji wojennych dla naszego kraju.
Na podstawie: polskieradio.pl, prezydent.pl, pap.pl.
Zobacz również: