Lewicowy dziennik „The Guardian” nie chciał być gorszy od swojej konkurencji z tygodnika „Time”, dlatego zorganizował swój plebiscyt na człowieka mijającego roku. Został on jednak usunięty, gdy w głosowaniu zaczęła prowadzić J. K. Rowling, autorka serii „Harry Potter”, napiętnowana przez środowiska LGBT za rzekomą „transofobię”.
Tygodnik „Time” rokrocznie przyznaje tytuł „człowieka roku”. W tym roku tytuł ten przyznano Elonowi Muskowi, amerykańskiemu miliarderowi i właścicielowi koncernu Tesla, uznając go za „klauna, geniusza, wizjonera, przemysłowca, showmana”. Lewicowa konkurencja zdecydowała się z tego powodu zorganizować swój własny plebiscyt.
Czytelnicy „Guardiana” mogli więc oddawać głosy w internetowej sondzie. Po pewnym czasie została ona jednak zdezaktywowana, a jej wyniki usunięto. Jak znany dziennik nie podał żadnego powodu anulowania plebiscytu.
Można się jednak domyślić, że ma to związek z objęciem prowadzenia w ankiecie przez J.K. Rowling. Zniknęła ona bowiem z internetu właśnie wtedy, gdy autorka serii „Harry Potter” wskoczyła na pierwsze miejsce w zestawieniu.
Autorka od dłuższego czasu jest obiektem nagonki ze strony środowiska LGBTQWERTY. Wszystko za sprawą jej krytyki transseksualizmu. J.K. Rowling uznaje bowiem istnienie płci biologicznej, a nie „kulturowej”, dlatego niedawno krytykowała szkockie organy ścigania za możliwość identyfikowania się jako kobiety przez osoby oskarżane o dokonanie gwałtów.
W listopadzie ogłoszono, że pisarka nie będzie brana pod uwagę przy tworzeniu przez HBO specjalnego programu dotyczącego 20-lecia nakręcenia filmu na podstawie jej powieści.
Na podstawie: dailywire.com.
Zobacz również: