W Teheranie odbyło się wspólne posiedzenie resortów obrony Iranu i Syrii. Celem obu państw jest wzmocnienie strategicznej współpracy wojskowej między ich armiami, które mają przeciwstawiać się zagrożeniom w regionie Bliskiego Wschodu, niebezpiecznym dla ich istnienia i tożsamości.
Irański minister obrony Husejn Dehkan i jego syryjski odpowiednik Fahd Jassem Al-Freij, wraz z pracownikami swoich resortów oraz wojska, odbyli wspólne rozmowy we wtorek. Ich celem było wzmocnienie współpracy armii obu państw, aby mogły one odpowiednio reagować na konflikty w regionie Bliskiego Wschodu, które często stanowią zagrożenie dla istnienia Iranu i Syrii.
Ministrowie podkreślili, że oba kraje i wspierający je ruch oporu, nie pozwolą na osiągnięcie celów przez ich przeciwników. Ma to być widać zwłaszcza po Syrii, gdzie po czterech latach walk nie udało się obalić prezydenta Baszara al-Assada. Tym samym, zdaniem Irańczyków i Syryjczyków, udaremniono globalny syjonistyczno-amerykański spisek mający na celu podzielenie regionu i pozyskanie jego zasobów.
Obie strony potępiły działania Państwa Islamskiego i innych grup terrorystycznych na Bliskim Wschodzie, dokonujących zbrodni na ludzkości i niszczących infrastrukturę w wielu krajach. Podkreślono przy tym i potępiono rolę niektórych państw regionu, udzielających wsparcia ekstremistom.
Syryjski minister obrony mówił również o sukcesach w walce z Państwem Islamskim na terytorium jego kraju. Zadeklarował determinację Syrii w walce z terroryzmem, aż do ostatecznego zniszczenia radykalnych grup destabilizujących sytuację w państwie. Iran zapewnił natomiast o nieograniczonym wsparciu dla Syrii w jej walce z terroryzmem, a także w podejmowanym przez ten kraj dialogu na rzecz pokoju.
Wojskowi z obu krajów omówili kolejne kroki w strategicznej współpracy armii.
na podstawie: sana.sy