Wielka Brytania: Jak donoszą żydowskie media w Wielkiej Brytanii, rząd rozważa możliwość wykluczenia języka hebrajskiego z listy siedmiu nauczanych w szkołach języków obcych. Wywołało to obawy społeczności żydowskiej. W prowadzonych przez nią szkołach hebrajski jest jedynym językiem obcym i, jak twierdzą, wprowadzenie dodatkowego języka obcego zagroziłoby programowi nauczania hebrajskiego, a tym samym tożsamości brytyjskich Żydów. Wezwali oni rząd do zaniechania tych planów.
Niemcy: Masakra w szkole w Newton w USA, w której szaleniec zamordował 26 osób wywołała na świecie dyskusję na temat dostępu do broni. W USA organizowane są protesty, do ograniczenia dostępu do broni apelują politycy i „celebryci”. Podobne głosy podnoszone są w Niemczech, gdzie także w 2009 doszło do strzelaniny w szkole w Winnenden. Po tym wydarzeniu zaostrzono przepisy odnośnie posiadania broni. Do dalszego ograniczania dostępu obywateli do broni, nawet do trzymania jej w domu, nawołują w Niemczech socjaldemokraci (SPD) oraz Zieloni. Twierdzą oni, że „nie ma najmniejszego powodu, aby trzymać w domach broń”. Po strzelaninie w Winnenden niemiecki rząd wprowadził elektroniczną rejestrację posiadaczy broni, podwyższył wiek, od którego można posiadać broń wysokiego kalibru. Nie ograniczył jednak przepisów odnośnie trzymania broni w domu.
Kanada: Kanadyjski rząd poinformował o usunięciu organizacji Mujahedin-e Khalq (MKO) ze swojej listy organizacji terrorystycznych. Decyzję Ottawy poprzedził podobny ruch Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Waszyngton zdjął MKO z listy organizacji terrorystycznych we wrześniu. MKO jest odpowiedzialna za serię aktów terroru skierowanych przeciwko irańskim oficjelom i cywilom. Od czasu ustanowienia Republiki Islamskiej w 1979, w zamachach zorganizowanych przez MKO zginęło 12 tysięcy Irańczyków. W 1980 roku MKO zbiegła do Iraku, gdzie uzyskała wsparcie Saddama Husseina. Organizacja ustanowiła obóz we wschodniej prowincji Diyala, niedaleko irańskiej granicy. W latach 90-tych pomagali Husseinowi zdławić powstania irackich Kurdów i szyitów, natomiast po upadku dyktatora organizacja działała jako sprzymierzeniec USA.
Pakistan: W piątkowe popołudnie kolejne cztery osoby zginęły w wyniku ataku amerykańskiego bezzałogowca w Pakistanie. Ataki amerykańskich dronów mają miejsce głównie w pasie granicznym Pakistanu i Afganistanu. Rosnąca liczba cywilnych ofiar ataków dronów jest sprawą wywołującą napięcia pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Pakistanem. Waszyngton utrzymuje, że celami dronów są bojownicy i terroryści, jednak dowody wskazują na to, że przytłaczającą większość ofiar stanowią cywile.
Stany Zjednoczone: Amerykański żołnierz, który oddawał mocz na ciało zabitego w Afganistanie wrogiego bojownika, został skazany na 500 dolarów grzywny i degradację. Sierżant sztabowy Joseph Chamblin, po ujawnieniu nagrania z profanacji zwłok, został skazany na 30 dni więzienia, jednak karę tę zawieszono po ugodzie z prokuraturą wojskową. Amerykańscy żołnierze w Afganistanie byli „bohaterami” kilku podobnych spraw. Do mediów przedostały się filmy z pozowania na tle zwłok zabitych Afgańczyków i znęcania nad jeńcami. Miesiąc po ujawnieniu incydentu z sierż. szt. Chamblinem, amerykańscy żołnierze publicznie spalili kilka egzemplarzy Koranu, powodując zamieszki, w których zginęło 30 osób.
Rosja: Władze Sankt Petersburga przeprowadzą dochodzenie w sprawie homoseksualnej propagandy, którą zarzuca amerykańskiej „celebrytce” autor głośnej ustawy o przeciwdziałaniu propagowaniu homoseksualizmu. Chodzi o koncert Lady Gagi, który odbył się w mieście 9 grudnia. Witalij Milonov zarzuca piosenkarce agitację nieletnich do wspierania organizacji LGBT oraz nielegalne wykorzystywanie flagi rosyjskiej i oczernianie Rosji. Przeciwko Milonovowi wystąpili przedstawiciele sportu i kultury, którzy zarzucają mu „szkodzenie reputacji miasta”. Lady Gaga znana jest z promowania homoseksualizmu i wspierania organizacji homoseksualnych.