5 marca zmarł wieloletni prezydent Wenezueli, Hugo Chavez. Przez lata postrzegany był przez światową opinię publiczną jako nieprzejednany przeciwnik kapitalizmu, amerykańskiego ekspansjonizmu oraz syjonistycznego reżimu Izraela.
Był sojusznikiem i przyjacielem prezydenta Iranu, Mahmuda Ahmadinejada, oraz Fidela Castro. 58-letni Chavez zmarł po długiej chorobie nowotworowej. Rządził Wenezuelą od 14 lat głównie dzięki wsparciu rzesz biednych mieszkańców kraju. Pomimo choroby został ponownie wybrany na urząd prezydenta w zeszłym roku.
Chavez był atakowany przez światowe media za przeciwstawianie się izraelskiemu reżimowi, wielokrotnie imputowano mu „antysemityzm”. Po izraelskiej agresji na Gazę w grudniu 2008 roku, Wenezuela zerwała stosunki z Izraelem. Po ataku izraelskich komandosów na Flotyllę Wolności w 2010 roku Chavez w ogólnokrajowym radiu nazwał Izrael „ludobójczym krajem”. Zarzucał także izraelskim służbom finansowanie wenezuelskiej opozycji i podsycanie tarć pomiędzy władzami i społecznością żydowską tego kraju.
Chavezowi przypisuje się znaczne ograniczenie ubóstwa wśród wenezuelskiej biedoty, rozszerzenie dostępu do opieki zdrowotnej, żywności i edukacji dla najuboższych. Opór wobec kapitalizmu i USA, a także sprzeciw wobec syjonizmu wywołały oskarżenia światowych mediów o „podważanie zasad demokracji” przez Chaveza.