Około 200 nacjonalistów zebrało się spontanicznie pod sądem przy Plaza de Castilla w Madrycie, aby wyrazić solidarność z aktywistami Sojuszu Narodowego (Alianza Nacional), Hiszpańskiej Falangi (Falange Espanola) i Narodowej Demokracji (Democracia Nacional), którzy byli sądzeni w przyśpieszonym trybie za przerwanie spotkania katalońskich separatystów, do którego doszło w zeszły czwartek.
Po wspólnej akcji dotychczas niechętnie nastawionych do siebie nacjonalistycznych ugrupowań, policja zatrzymała 11 osób, z czego 6 (pięciu mężczyzn i jedną kobietę) chwilę po przerwaniu spotkania w madryckim centrum katalońskiej kultury, uchodzącym nieoficjalnie za „delegaturę katalońskiego rządu w Madrycie”. Pozostałą piątkę aresztowano na podstawie konfidenckich donosów po publikacjach w głównonurtowych mediach, które upubliczniły część nadesłanych nazwisk i wizerunków. Zatrzymani nacjonaliści zostali oskarżeni o zakłócenie porządku, stosowanie gróźb, spowodowanie szkód materialnych oraz stawianie czynnego oporu policjantom.
W trakcie przerwanego spotkania katalońskich separatystów, o którym pisaliśmy tutaj, nacjonaliści poprzewracali flagi Katalonii, powyrywali mikrofony z mównic, zaś po okrzykach „Przestańcie kłamać, Katalonia to Hiszpania” rozpylili gaz pieprzowy w budynku, w związku z czym separatyści musieli odwołać wszystkie zapowiedziane na tzw. Dzień Katalonii atrakcje w Madrycie.
Sąd ostatecznie odstąpił od zapowiadanych w hiszpańskojęzycznych mediach grzywien i osadzenia podejrzanych w areszcie śledczym. Nacjonaliści otrzymali jedynie zakaz zbliżania się na 100 metrów do madryckiego centrum kultury katalońskiej, co spotkało się z żywą reakcją zebranego pod sądem tłumu. Demonstrujący pod sądem narodowcy skandowali znane z przerwanego spotkania hasło „Przestańcie kłamać, Katalonia to Hiszpania”, a także motto wszystkich hiszpańskich nacjonalistów: „Ojczyzna, Sprawiedliwość, Rewolucja”. W trakcie spontanicznej pikiety machano hiszpańskimi i nacjonalistycznymi flagami, rozwinięto również transparent o treści „Jesteśmy patriotami, nie terrorystami”.
Wyrok sądu w Madrycie rozczarował działające w Hiszpanii organizacje separatystyczne, które domagały się srogiego ukarania nacjonalistów. W reakcji na niemożność wydania odpowiadającego separatystom wyroku, katalońscy separatyści z partii Demokratyczna Konwergencja Katalonii zamierzają złożyć wniosek o delegalizację Hiszpańskiej Falangi i Narodowej Demokracji, której działacze brali udział w przerwaniu spotkania separatystów. Jak informuje blog „Europejskie Nacjonalizmy”, sekretarz partii stwierdził, że “w XXI wieku nie powinno zezwalać się na takie ataki” i właśnie dlatego poza bezpośrednim ukaraniem sprawców, policja powinna wnieść o delegalizację narodowych ugrupowań.
na podstawie: lasexta.com, lamarea.com, nacjonalizm.wordpress.com